Reklama

Akt sprawiedliwości

Dzisiejsza potęga gospodarcza Niemiec została zbudowana m.in. na niemieckich zbrodniach II wojny światowej – mówi dr Adam Hlebowicz, dyrektor Biura Edukacji Narodowej Instytutu Pamięci Narodowej.

Niedziela Ogólnopolska 6/2023, str. 30-31

wielkahistoria.pl

Polscy robotnicy przymusowi w III Rzeszy pracowali m.in. w kamieniołomach

Polscy robotnicy przymusowi w III Rzeszy pracowali m.in. w kamieniołomach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mateusz Wyrwich: Niewiele osób na świecie zdaje sobie dziś sprawę, że obecna zamożność Niemiec została zbudowana przy wykorzystaniu 14 mln niewolników z kilkunastu państw, którzy pracowali w Niemczech w czasie II wojny światowej. Budowały na tym swój kapitał m.in.: Siemens, Volkswagen Group, firma odzieżowa Hugo Boss czy producent napoju Fanta – dr Rudolf A. Oetker. Ten wojenny kapitał znakomicie wspierały Deutsche Bank, który finansował m.in. rozbudowę Auschwitz, oraz niemiecka kolej, która zwoziła ludzi z całej Europy do tychże obozów. Swój wkład miały także takie firmy, jak BMW czy Mercedes, ale też koncern ubezpieczeniowy Allianz, który ubezpieczał strażników wszystkich niemieckich obozów, w tym Auschwitz. Niezwykle przejrzyście pokazuje to wystawa plenerowa zorganizowana przez IPN.

Dr Adam Hlebowicz: Dodajmy – pomysłu prezesa IPN Karola Nawrockiego i autorstwa prof. Tomasza Panfila. Wiemy dziś, na podstawie badań głównie niemieckich historyków, że cały niemiecki przemysł wojenny został wcześniej wymyślony przez Hitlera i jego doradców z NSDAP. Hitler, gdy doszedł do władzy – przypomnijmy: został demokratycznie wybrany w 1933 r. – postanowił rozbudować armię, czym złamał postanowienia traktatu wersalskiego. Z armii, która w 1933 r. liczyła 330 tys. żołnierzy, zbudował już w sierpniu 1939 r. militarną potęgę z ponad 3,5 mln żołnierzy. Na potrzeby tej armii prącej do wojny pracowało miliony cywilów.

No właśnie, Hitler został wybrany na kanclerza demokratycznie, a nie było tak, jak próbuje nam to dzisiaj wmówić niemiecka propaganda, że jacyś naziści napadli na Niemcy i wywołali II wojnę światową.

Otóż to. Hitler w związku z rozbudową armii zlikwidował straszliwe bezrobocie Republiki Weimarskiej, dzięki czemu zyskał ogromne poparcie. Na początku wielu przedsiębiorców, w tym rolnych, było mu niechętnych. Przykładowo: w 1933 r. w Prusach Wschodnich na NSDAP głosowało niewielu chłopów, bauerów. Kiedy państwo niemieckie zaczęło kupować ogromne ilości produktów rolnych od tychże właścicieli ziemskich, właśnie po to, by nakarmić armię, NSDAP stało się najpopularniejszą partią w Prusach. Szokujące w wypowiedzi Hitlera z sierpnia 1939 r. są słowa: „Musimy zacząć tę wojnę, bo inaczej padniemy gospodarczo”. Co to znaczy? To, że on sobie te zbrodnie dokonywane na licznych narodach wkalkulował w biznesplan. Bardzo wyraźnie pokazuje to nasza wystawa, choć nie odkrywa niczego nowego, tylko zbiera tę wiedzę, opartą w dużej mierze na badaniach niemieckich historyków, w jednym miejscu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Prezes IPN podczas otwarcia wystawy zadał kilka retorycznych pytań: „Czy jest nam rzeczywiście obojętne, że Deutsche Reichsbahn, po skonfiskowaniu polskiego taboru kolejowego, dowoził nim ofiary polskie i żydowskie do niemieckich obozów koncentracyjnych, oraz tym samym taborem wywoził polskie skradzione dzieci w liczbie 200 tys.?”; „Czy jest nam obojętne to, że firma Siemens budowała swój potencjał, obecny także w XXI wieku, na elektrycznych systemach regulujących komory gazowe?”; „Czy godzimy się z tym, że Deutsche Bank obracał złotem zabranym ofiarom Holokaustu, ofiarom polskim i żydowskim? Ten sam Deutsche Bank inwestował w rozwój niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz”...

Istotnym elementem naszej wystawy jest pokazanie, w jaki sposób były tworzone te wielkie fortuny niemieckich firm i w jaki sposób bogacili się ich właściciele. Ludzie tacy jak Hugo Boss czy Rudolf Oetker wstępowali do NSDAP często przed wygranymi przez Hitlera wyborami. To byli zatwardziali naziści, którzy utożsamiali się z tą ideologią. Oetker był ponadto członkiem SS. Boss natomiast był przyjacielem Hitlera i bardzo wpływową postacią. Wystarczy porównać obroty firmy odzieżowej Bossa do 1939 r. i te po wybuchu wojny. Szył on ubrania dla Organizacji Todt, także dla SS i wreszcie dla Wehrmachtu. Wojna przynosiła tym firmom ogromne zyski. Dodatkowo zostały one wzmocnione przez prace wspomnianych już 14 mln przymusowych pracowników. Proszę sobie wyobrazić: to prawie tylu ludzi, ilu liczą dziś Austria i Norwegia. Niemców bogacili pracownicy ze wszystkich podbitych krajów Europy. Nikt im nie płacił, a ich racje żywnościowe były głodowe. Jeśli ktoś umarł z wycieńczenia, to zastępowano go innym. Ponadto okradano okupowane kraje, nałożono na nie wielkie kontrybucje, czyli kontyngenty żywnościowe. To po prostu kradzież. Ludzie nie mieli co włożyć do garnka, bo musieli niemal wszystkie wypracowane przez siebie dobra oddawać Niemcom, żeby ci mogli wykarmić swoją armię lub swoich obywateli w Berlinie, Dreźnie, Hamburgu czy innych miastach.

Reklama

Od lat w niemieckiej propagandzie funkcjonuje narracja, że Niemcy nie wiedzieli o niemieckich obozach koncentracyjnych, masowych mordach czy przestępstwach na okupowanych ziemiach. Tymczasem na podstawie badań naukowych wiemy, że dosłownie każda niemiecka rodzina była beneficjentem wojny.

Po podboju Polski, ale dalej: Danii, Belgii, Holandii, Francji i ziem na wschód od polskiej części Związku Sowieckiego majątek, który był zabierany podbitym ludziom, tzw. przeciętnym Kowalskim, wywożono do Niemiec. Dzieła sztuki umieszczano w niemieckich galeriach, ale również zabierano do galerii Göringa czy Himmlera. Zwykli Niemcy też dostawali wyposażenie zabrane wspomnianym Kowalskim z okupowanych krajów: pościel, ubrania, kożuchy, zegary, przedmioty codziennego użytku, m.in. talerze, miski, sztućce itp. Były one dystrybuowane wśród niemieckich rodzin, każda z nich była w ten sposób doposażona. Czy przeciętny Niemiec nie wiedział, skąd one są przywożone? To pokazuje daleko idący fałsz niemieckiej propagandy.

Na koniec pytanie, na które w zasadzie znamy już odpowiedź: co się stało po wojnie z tymi wzbogaconymi podczas niej firmami?

Wojna zakończyła się klęską III Rzeszy. Wiemy też o nalotach dywanowych na miasta niemieckie. Czy jednak zdajemy sobie sprawę, ile niemieckiego przemysłu zostało przez to zniszczone w czasie wojny? Około 20%. Porównajmy to z Polską, gdzie zniszczono niemal cały przemysł. Otóż te firmy, które znajdowały się w Niemczech Zachodnich, jeszcze niepodzielonych, zostały objęte dofinansowaniem z planu Marshalla. Powojenna niemiecka propaganda utrzymywała, i utrzymuje do dziś, że Niemcy odbudowali swoją gospodarkę dzięki planowi Marshalla i swojej pracowitości, zaradności. Z pewnością są i inne ważne, pomijane czynniki. Nie da się ukryć, że ich gospodarka, wiele tych majątków, firm, które dziś odnoszą tak wielkie sukcesy, było zbudowanych na niemieckich zbrodniach. Dziś Niemcy są dominatorami na globalnym rynku, ale zbudowały swą potęgę w czasie II wojny światowej. Mało tego, nie poniosły z tego powodu niemal żadnych konsekwencji. Z kolei ludzie, którzy kierowali tymi firmami – byli naziści z NSDAP czy SS – ponieśli za to albo symboliczną odpowiedzialność, albo w ogóle jej nie ponieśli. Swoje majątki czy stery kierowania firmami często przekazywali swoim dzieciom czy kuzynom. De facto więc nie utracili swej majętności i na tym zbrodniczym dorobku została zbudowana m.in. dzisiejsza niemiecka potęga gospodarcza.

2023-01-31 15:03

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Andrzej Przybylski: co jest warunkiem wszczepienia nas w Kościół?

2024-04-26 13:12

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

28 Kwietnia 2024 r., piąta niedziela wielkanocna, rok B

CZYTAJ DALEJ

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Papież w Wenecji: paradoksalnie, pobyt w więzieniu może oznaczać nowy początek

2024-04-28 09:16

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA

Paradoksalnie, pobyt w zakładzie karnym może oznaczać początek czegoś nowego, poprzez ponowne odkrycie nieoczekiwanego piękna w nas samych i w innych, czego symbolem jest wydarzenie artystyczne, które gościcie i do którego projektu aktywnie wnosicie swój wkład" - powiedział Franciszek do kobiet osadzonych w Zakładzie Karnym Wenecja-Giudecca. W nim znajduje się Pawilon Stolicy Apostolskiej na 60. Międzynarodowej Wystawie Sztuki - La Biennale w Wenecji.

Papież zapewnił kobiety, osadzone w Zakładzie Karnym w Giudecca, że zajmują one szczególne miejsce w jego sercu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję