Reklama

Wiara

Elementarz biblijny

Massa i Meriba

Niedziela Ogólnopolska 11/2023, str. 19

[ TEMATY ]

Elementarz biblijny

Grażyna Kołek

Stanze Watykańskie – Mojżesz

Stanze Watykańskie – Mojżesz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Massa w języku hebrajskim znaczy „pokusa”, „próba”. Meriba to po hebrajsku „kłótnia”, „sprzeczanie się”. Sama Biblia to wyjaśnia: „I nazwał to miejsce Massa i Meriba, ponieważ tutaj kłócili się Izraelici i Pana wystawiali na próbę, mówiąc: «Czy Pan jest rzeczywiście wśród nas, czy też nie?»”.

Na pustyni lud pragnął wody i dlatego „szemrał przeciw Mojżeszowi i mówił: «Czy po to wyprowadziłeś nas z Egiptu, aby nas, nasze dzieci i nasze bydło wydać na śmierć z pragnienia?» (...). Pan odpowiedział Mojżeszowi: «Wyjdź przed lud, a weź z sobą kilku starszych Izraela. Weź w rękę laskę, którą uderzyłeś w Nil, i idź. Oto Ja stanę przed tobą na skale, na Horebie. Uderzysz w skałę, a wypłynie z niej woda, i lud zaspokoi swe pragnienie». Mojżesz uczynił tak na oczach starszyzny izraelskiej”. I wypłynęła woda dla wszystkich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wielu komentatorów wskazuje, że Massa i Meriba to nie tyle miejsce na pustyni, ile symbol wystawiania na próbę i sprzeczania się z Bogiem, swoistego „kuszenia” Boga powątpiewaniem, czy rzeczywiście opiekuje się On swoim ludem. To także znak tego, że Mojżesz i Aaron ulegli pokusie, o czym mówi Księga Liczb, i to w jej kontekście trzeba czytać powyższy opis z Księgi Wyjścia.

Otóż po ok. 40 latach wędrówki przez pustynię znów pojawił się ten sam problem. Ludzie szemrali, że nie mają wody. Mojżesz zwrócił się do Boga o pomoc. Bóg mu odpowiedział, ale Mojżesz nie zrobił tak, jak mu Pan nakazał, dlatego nie wszedł do ziemi obiecanej. Możemy o tym przeczytać w następującym fragmencie z Księgi Liczb: Bóg mówi „«Weź laskę i zbierz całe zgromadzenie, ty wespół z bratem twoim, Aaronem. Następnie przemów w ich obecności do skały, a ona wyda z siebie wodę. Wyprowadź wodę ze skały i daj pić ludowi oraz jego bydłu». Stosownie do nakazu zabrał Mojżesz laskę sprzed oblicza Pana. Następnie zebrał Mojżesz wraz z Aaronem zgromadzenie przed skałą i wtedy rzekł do nich: «Słuchajcie, wy buntownicy! Czy potrafimy z tej skały wyprowadzić dla was wodę?». Następnie podniósł Mojżesz rękę i uderzył dwa razy laską w skałę. Wtedy wypłynęła woda tak obficie, że mógł się napić zarówno lud, jak i jego bydło” ( 20, 8-11).

Reklama

Mojżesz popełnił trzy błędy. Po pierwsze – Bóg mu powiedział, aby przemówił do skały, a on przemówił nie do skały, ale do ludzi. Co więcej, zrobił to w sposób obraźliwy, bo nazwał ich buntownikami. Po drugie – Mojżesz powiedział to tak, jakby on i Aaron mieli moc, by wydobyć wodę ze skały, a przecież to Bóg daje wodę. Po trzecie – uderzył w skałę dwa razy, chociaż Bóg nie wspominał o tym, aby w nią uderzyć. Odpowiedź Pana Boga skierowana do Mojżesza i Aarona była jasna: „Ponieważ Mi nie uwierzyliście i nie objawiliście mojej świętości wobec Izraelitów, dlatego wy nie wprowadzicie tego ludu do kraju, który im daję” (w. 12).

Jezus mówi: „Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię” (Mt 5, 5). Mojżesz, co wynika z powyższego fragmentu Pisma Świętego, nie należał do cichych, a skutkiem tego nie posiadł na własność ziemi obiecanej. Nie chodzi tu jednak tylko o Mojżesza. Cały kontekst mówi o szemraniu i o tym, że ludzie, którzy nie zaufali Bogu, nie weszli do ziemi, do której wędrowali przez 40 lat. A to pokazuje, jak ważna jest wolność od szemrania, od tego, co symbolizują Massa i Meriba.

2023-03-07 14:36

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Stary kwas

Wspomniany przez Apostoła kwas to zakwas, czyli mieszanina wody oraz mąki powstałej z ziarna zmielonego z łupinami. Drożdże obecne w łupinach wraz z bakteriami produkują różnorodne gazy, w tym dwutlenek węgla. Dzięki temu zakwas dodany do ciasta sprawia, że ono rośnie. Ten proces wykorzystywano już w starożytności, by pieczony chleb był odpowiednio wyrośnięty. Tak też postępowali żydowscy piekarze, jednak nie w przypadku jednego, szczególnego wypieku. Tym wyjątkiem był chleb określany mianem przaśnego, przygotowywany na Paschę. Ten nie zawierał zakwasu. Pieczony z ziaren nowego zbioru był znakiem życia, wolności oraz łaski, którymi Izrael został obdarowany przez Boga po uwolnieniu z niewoli egipskiej. Ów chleb spożywano przez osiem dni, począwszy od wieczerzy paschalnej. Nadano mu też dodatkową symbolikę: miał podkreślać pośpiech, z jakim wychodzono z Egiptu. A był on tak wielki, że ciasto, które zabrano w dzieżach, nie zdążyło się zakwasić. Z tej racji wprowadzono zwyczaj usuwania w dniu przed Paschą wszelkiego zapasu starego, czyli zakwaszonego chleba. Podkreślano w ten sposób, że czas Paschy to zerwanie z dawnym życiem, naznaczonym niewolą, i rozpoczęcie nowego życia ludzi obdarzonych wolnością, postępujących według przykazań Boga. Bez zakwasu przygotowywane były także chleby pokładne. Składano je na specjalnym stole znajdującym się w Świątyni. Była to codzienna ofiara wdzięczności ludu Izraela za chleb podtrzymujący życie doczesne.

CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Niezwyciężony atleta Chrystusa - takim tytułem św. Andrzeja Bobolę nazwał papież Pius XII w swojej encyklice, napisanej z okazji rocznicy śmierci polskiego świętego. Dziś, gdy wiara katolicka jest atakowana z wielu stron, św. Andrzej Bobola może być ciągle stawiany jako przykład czystości i niezłomności wiary oraz wielkiego zaangażowania misyjnego.

Św. Andrzej Bobola żył na początku XVII wieku. Ten jezuita-misjonarz przemierzał rozległe obszary znajdujące się dzisiaj na terytorium Polski, Białorusi i Litwy, aby nieść Dobrą Nowinę ludziom opuszczonym i religijnie zaniedbanym. Uwieńczeniem jego gorliwego życia było męczeństwo za wiarę, którą poniósł 16 maja 1657 roku w Janowie Poleskim. Papież Pius XI kanonizował w Rzymie Andrzeja Bobolę 17 kwietnia 1938 roku.

CZYTAJ DALEJ

Katolicy na parkiecie

2024-05-12 17:18

Tomasz Lewandowski

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób na 4. Karmelitańskim balu dla singli i około 250 na Kato-party – młodzi „z wartościami” chcą się razem bawić.

– Okazuje się, że jest duże zapotrzebowanie na tego typu imprezy. Sporo osób przyjechało spoza Wrocławia, aby razem się bawić i poznać osoby żyjące tymi samymi wartościami. Wielu nie chce chodzić do klubów czy dyskotek i zastanawiać się, czy spotyka kogoś stanu wolnego, czy ta osoba myśli podobnie, czy żyje w podobnym stylu. Na takim balu nie muszą się martwić, czy ktoś jest już w poważnej relacji, czy wiara jest dla niego ważna. Tu można się przełamać – tłumaczy Maciej Romaniszyn, DJ i organizator Karmelitańskiego balu dla singli. I dodaje: – Mało jest wydarzeń o charakterze balu, w których możemy wziąć udział. Mamy sylwestra, może karnawał lub wesela, gdzie można pięknie się ubrać w strój wieczory i w konwencji balowej pobawić. My dajemy taką możliwość.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję