Reklama

Trele-morele

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pan Antoni z Łowicza napisał:
Jak wynika z moich obserwacji, starość zaczyna się wtedy, gdy więcej osób nam się kłania, niż my ich rozpoznajemy. Czasem uda mi się wygrzebać z pamięci nazwisko, rzadziej – imię. Lecz często po prostu wiem, że chyba tego kogoś znam, ale zupełnie nie mam pojęcia skąd.
To jest proste kryterium, lecz mam i inny sprawdzian. Mianowicie: gdy wszystkie tzw. dobre filmy są dla nas tylko powtórkami. Przeglądam program telewizyjny, przerzucam opisy zapowiadanych filmów i gdy mnie coś zainteresuje, to okazuje się, że już to widziałem. Nie będę się tu rozwodził nad książkami, po które gdy sięgam, po kilku stronicach stwierdzam, że też je już czytałem. Jak przystało na osobę trochę oczytaną i osłuchaną, przez wiele lat umiałem wyłowić to, co cenne, wartościowe, dobre. A jednak dzisiejszy świat potrafi mnie zadziwić i w tej materii. Weźmy choćby takie liczne obecnie zabawy audiotele – różne wybory idoli czy podobne. Nigdy nie udaje mi się trafić, kto powinien zwyciężyć. Niby kryteria są jasne, niby widać to, co widać, czyli że jedni są lepsi, inni słabsi, a jednak ostateczny wynik zawsze mnie zaskakuje. I nie ma w tych wyborach żadnej logiki. Czy na tym polegają demokratyczne wybory, w których decyduje większość? Czy to znaczy, że większość jest nieomylna i lepiej się zna np. na muzyce niż wykształceni profesjonaliści, którzy niegdyś bywali jurorami? Tylko raz dałem się nabrać na podobne głosowanie z zaskakującym wynikiem...
Odtąd mam spory dystans do wszelkiego głosowania, w którym ma decydować tzw. większość. A i nie bardzo wierzę maszynom, które liczą głosy. Bardzo jestem ciekaw, czy ktoś jeszcze podziela to moje zdanie.

Nie pierwszy to już głos rozsądku na tematy współczesne, a konkretnie – w kwestii wszechobecnych w naszym codziennym życiu mediów i ich ról. Ale idzie nowe i przed nim nie uciekniemy. Wciąż coś nowego nas zaskakuje. I zanikają granice między dobrem a złem, między prawdą a fałszem, między pożytkiem a szkodliwością... Zaczynamy się w tym gubić. Gorzej – bo często bezrefleksyjnie płyniemy z prądem.

Człowiek „w pewnym wieku” widzi więcej i wie więcej, ale nikt tego nie chce słuchać. Bo już nawet nie mówi współczesnym językiem, nawet jeśli umie się posługiwać... komputerem. Ale po co człowiekowi komputer, skoro brak w nim miłości?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2023-03-15 08:26

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki wzajemności

2024-05-04 17:05

Archiwum ks. Wojciecha Węgrzyniaka

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Najważniejszym przykazaniem jest miłość, ale bez wzajemności miłość nigdy nie będzie ani owocna, ani radosna - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej 5 maja.

Ks. Węgrzyniak wskazuje na „wzajemność" jako słowo klucz do zrozumienia Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej. Podkreśla, że wydaje się ono ważniejsze niż „miłość" dla właściwego zrozumienia fragmentu Ewangelii św. Jana z tej niedzieli. „W piekle ludzie również są kochani przez Pana Boga, ale jeżeli cierpią, to dlatego, że tej miłości nie odwzajemniają” - zaznacza biblista.

CZYTAJ DALEJ

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość + Litania Loretańska

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

nabożeństwo majowe

loretańska

Majowe

nabożeństwa majowe

litania loretańska

Karol Porwich/Niedziela

Maj jest miesiącem w sposób szczególny poświęconym Maryi. Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, niezwykle popularne są w tym czasie nabożeństwa majowe. [Treść Litanii Loretańskiej na końcu artykułu]

W tym miesiącu przyroda budzi się z zimowego snu do życia. Maj to miesiąc świeżych kwiatów i śpiewu ptaków. Wszystko w nim wiosenne, umajone, pachnące, czyste. Ten właśnie wiosenny miesiąc jest poświęcony Matce Bożej.

CZYTAJ DALEJ

Chcemy zobaczyć Jezusa

2024-05-04 17:55

[ TEMATY ]

ministranci

lektorzy

Służba Liturgiczna Ołtarza

Pielgrzymka służby liturgicznej

Rokitno sanktuarium

Katarzyna Krawcewicz

Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia przy ołtarzu polowym

Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia przy ołtarzu polowym

4 maja w Rokitnie modliła się służba liturgiczna z całej diecezji.

Pielgrzymka rozpoczęła się koncertem księdza – rapera Jakuba Bartczaka, który pokazywał młodzieży wartość powołania, szczególnie powołania do kapłaństwa. Po koncercie rozpoczęła się uroczysta Msza święta pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego. Pasterz diecezji wręczył każdemu ministrantowi mały egzemplarz Ewangelii św. Łukasza. Gest ten nawiązał do tegorocznego hasła pielgrzymki „Chcemy zobaczyć Jezusa”. Młodzież sięgając do tekstu Pisma świętego, będzie mogła każdego dnia odkrywać Chrystusa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję