Święta Zmartwychwstania Pańskiego to czas, w którym na nowo odkrywamy Bożą miłość, gotową nawet na śmierć, aby w ten sposób ocalić człowieka zagubionego, sponiewieranego i zranionego przez grzech. To czas, w którym Chrystus – prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek – rozrywa kajdany grzechu i prowadzi nas zwycięsko ku życiu, które trwa wiecznie. Wszystko, czego pragniemy, rozdaje obficie. Wystarczy zbliżyć się do Niego, by jak Jan spocząć na Jego piersi, jak Piotr zapłakać nad swoim grzechem i spojrzeć w Jego oczy, jak Maria Magdalena trwać przy Nim, nawet gdy wszystko zdaje się być pozbawione nadziei, oraz jak Tomasz, mimo wątpliwości, zanurzyć się w ranach Mistrza i powiedzieć: „Pan mój i Bóg mój” (J 20, 28). Taki jest Kościół: poraniony przez grzech i podnoszący się dzięki łasce Zmartwychwstałego. Ta łaska płynie z sakramentów, jest umacniana przez słowo Boże i rozlewa się we wspólnocie wiary, nadziei i miłości.
Doświadczenie Kościoła Chrystusowego jest bliskie ludziom wszystkich czasów, dlatego chcemy na nowo odkryć, że Kościół to wspólnota świętych grzeszników, którzy uwierzyli, że świętość jest możliwa dzięki łasce Boga.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Takiej postawy uczył nas św. Jan Paweł II, kiedy podczas inauguracji swojego pontyfikatu wołał: „Nie lękajcie się! Otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi!”; kiedy na toruńskim lotnisku przypomniał, że pokój między ludźmi jest możliwy, jeśli najpierw wpuścimy do naszych serc Chrystusa – Księcia Pokoju; kiedy przebaczał swojemu oprawcy i kiedy pochylał się nad cierpieniem niewinnych i sam dał świadectwo przyjmowania cierpienia.
Uczył tego bł. Stefan Wincenty Frelichowski, który troszczył się o duchowy rozwój dzieci i młodzieży i w obozowym piekle zabiegał, by nie zabrakło Eucharystii, śpieszył do chorych na tyfus, by jednać ich z Bogiem i wlewać w ich serca nadzieję.
Uczyła tego bł. Maria Karłowska, która jak Dobry Pasterz wychodziła na peryferie miast, by szukać poranionych i zagubionych kobiet i nieść im przesłanie miłości silniejszej niż grzech. Uczyła tego także wielodzietna i szlachetna rodzina Ulmów z Markowej, udzielając pomocy Żydom i doskonale wypełniając przykazanie miłości Boga i bliźniego, aż do męczeńskiej śmierci. Taki jest Kościół, który zbudował Chrystus, a „bramy piekielne go nie przemogą” (Mt 16, 18).
Życzę, byśmy na nowo zachwycili się Kościołem, w którym nie tylko obecny jest zmartwychwstały Pan, ale z którym Jezus Chrystus się utożsamia (por. Dz 9, 4-5). Niech Święta Paschalne będą okazją do odkrycia na nowo tej życiodajnej łaski, jaką Bóg złożył w ręce grzeszników, czyniąc ich Kościołem – wspólnotą Jego dzieci. „Bóg niech Wam udzieli pełni radości i pokoju w wierze, abyście mocą Ducha Świętego byli bogaci w nadzieję” (Rz 15, 13).
Z serca błogosławię i zapewniam o modlitwie
Wasz biskup Wiesław