Reklama

Wiara

Wstrząsająca przepowiednia z Japonii

Objawienia w Akicie miały miejsce 50 lat temu. Towarzyszyły im uzdrowienia, stygmaty i cud łez. Mimo to nadal niewiele mówi się o orędziu, które Maryja zostawiła w Kraju Kwitnącej Wiśni.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wydarzenia z Akity zyskały miano kontynuacji objawień z Fatimy, uznawanych za najważniejsze od czasów apostolskich. Jednak przez lata o Akicie było cicho na świecie, aż w 2013 r. papież Franciszek niespodziewanie wybrał akitańskie sanktuarium jako jedno z dziesięciu miejsc kultu Maryjnego na świecie, modlitewnego czuwania w intencji zatrzymania eskalacji wojennej na Bliskim Wschodzie – była to swoista legitymizacja orędzia, które s. Agnes (Agnieszka) Katsuko Sasagawa otrzymała od Maryi.

Katolicka enklawa

Akita jest oddalona od Polski o ok. 8570 km. Jest 300-tysięcznym nadmorskim miastem na wyspie Honsiu – największej i zarazem głównej wyspie Japonii. W tym miejscu powstał Instytut Służebnic Eucharystii, który ostatecznie został zatwierdzony w 1970 r. Siostry prowadziły życie w prostocie i ubóstwie, przepełnione modlitwą, oraz poświęcały się działalności misyjnej wśród buddyjskiej społeczności, która dominuje w religijnym krajobrazie Japonii. Kilka lat przed oficjalnym zatwierdzeniem instytutu siostra przełożona zamówiła u miejscowego rzeźbiarza drewnianą figurę Maryi, wykonaną na wzór wizerunku Matki Bożej Pani Wszystkich Narodów z Amsterdamu. Ta właśnie figura stała się osią dla pierwszych objawień maryjnych w Japonii, przypomnijmy – kraju, w którym pod koniec XVI wieku rozpoczęły się straszliwe prześladowania chrześcijan.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Buddyjska konwertytka

Ziemska bohaterka objawień w Akicie – s. Agnieszka Katsuko Sasagawa urodziła się w rodzinie buddyjskiej. Była wątłym dzieckiem. Jej problemy ze zdrowiem nasiliły się po wejściu w dorosłość. Przez kolejne lata przeszła wiele zabiegów w przeróżnych szpitalach. W klinice w Nagasaki spotkała katolicką pielęgniarkę. Urzeczona jej przykładem zaczęła poznawać wiarę katolicką, aż wreszcie w wieku 33 lat, wraz ze swoją matką, przyjęła chrzest. Konwertytka wkrótce wstąpiła do Zakonu Niepokalanego Serca Maryi w Nagasaki. W 1969 r. została przeniesiona do sióstr Służebnic Eucharystii w Akicie, gdzie zajęła się katechizowaniem, dając przy tym świadectwo swojej głębokiej wiary. Cztery lata później – całkowicie straciła słuch. Jej schorzenie zdiagnozowano jako nieuleczalną głuchotę. Patrząc na życie s. Sasagawy z perspektywy półwiecza, można stwierdzić, że wszystkie jej problemy zdrowotne oraz związane z tym cierpienie wpłynęły na jej rozwój duchowy i przygotowały do chwili, gdy Maryja za jej pośrednictwem przekazała światu ważne orędzie.

Reklama

Maryja przemówiła

12 czerwca 1973 r. s. Sasagawa wybrała się do klasztornej kaplicy, aby adorować Jezusa w Najświętszym Sakramencie. Gdy podeszła do tabernakulum, z jego wnętrza wytrysnęło oślepiające światło. Upadła na podłogę, modląc się przez następną godzinę. Tym nadprzyrodzonym zjawiskiem rozpoczęła się seria objawień w Akicie.

Cud światła powtarzał się kilkukrotnie. Niespełna miesiąc później s. Agnieszka modliła się w swoim pokoju na różańcu. Nagle usłyszała: – Nie lękaj się! Módl się żarliwie nie tylko za swoje grzechy, lecz wynagradzaj także za grzechy wszystkich ludzi. W tym momencie stanął przed nią anioł, który nakazał jej udać się do kaplicy. Gdy tylko zbliżyła się do ołtarza, drewniana figura Maryi przemówiła. Otaczało ją takie samo światło, jakie przed miesiącem wydobywało się z tabernakulum. Całkowicie głucha s. Sasagawa doskonale słyszała to, co mówi do niej Matka Boża. Objawienia powtarzały się z różną intensywnością i trwały do 15 września 1981 r. W ich trakcie Matka Boża wzywała do modlitwy w intencji wynagrodzenia za niewdzięczność i zniewagi wobec Boga. Zapowiedziała, że jeśli ludzkość zacznie żałować za grzechy, ominą ją srogie kary, a najskuteczniejszą modlitewną bronią, którą możemy się posłużyć jest Różaniec. Tak jak w Fatimie apelowała o nawrócenie i zadośćuczynienie za grzeszników, aby w ten sposób złagodzić gniew Ojca Niebieskiego. Wzywała do modlitwy za papieża, biskupów i kapłanów, a samej wizjonerce polecała pokorę i poddanie się woli przełożonych, co też s. Sasagawa konsekwentnie czyniła.

Reklama

Maryja zapłakała

Objawieniom towarzyszyły inne nadnaturalne zjawiska. Na dłoni figury pojawiła się krwawiąca rana. Rzeźba wydzielała także wonny pot, jednak największe wrażenie wywołały jej łzy – po raz pierwszy szlochała 4 stycznia 1975 r. Figura płakała z różną częstotliwością w okresie 6 lat i 8 miesięcy. Łącznie roniła łzy 101 razy. Na przestrzeni tego czasu świadkami cudu łez było ok. 2 tys. osób, w tym miejscowy biskup Shojiro Ito. Późniejsze laboratoryjne badania potwierdziły, że łzy i krew wydobywające się z figury, są ludzkiego pochodzenia. Obok tych zjawisk występowały także uzdrowienia, w tym s. Agnieszki, która mimo stwierdzenia nieuleczalnej głuchoty w 1982 r. w pełni odzyskała słuch.

Śledztwo w sprawie cudu

W dawnych czasach cud płaczących obrazów i figur zdarzał się rzadko – dwa, może trzy razy w ciągu wieku. Obecnie zauważamy większą liczbę tego typu nadnaturalnych zjawisk. Kościół podchodzi więc ostrożnie do płaczących wizerunków Maryi i poddaje je wnikliwym badaniom z surowymi kryteriami oceny, których większość cudów łez nie przechodzi pozytywnie. Objawienia w Akicie zostały równie skrupulatnie przebadane, ale nie od razu uzyskały certyfikat prawdziwości. Pierwsze śledztwo przeprowadziła komisja pod przewodnictwem jezuity o. Garcii Evangelisty, człowieka sceptycznie podchodzącego do objawień maryjnych. Uznał on s. Sasagawę za psychopatkę ze zdolnościami ektoplazmatycznymi. Jego stanowisko przeważyło w negatywnej ocenie komisji wydarzeń w Akicie i na lata zaciążyło na odbiorze akitańskiego orędzia. Z dnia na dzień ruch pielgrzymkowy do tego miejsca ustał, zaś s. Sasagawa została przeniesiona, co przyjęła z pokorą. Dalsze cudowne wydarzenia skłoniły jednak bp. Ito do ponownego przyjrzenia się sprawie. W 1979 r. powołano drugą komisję. Po 2 latach wnikliwych badań nowy zespół ekspertów uznał objawienia w Akicie za wiarygodne. Ta decyzja skłoniła bp. Ito do tego, by w 1984 r. ogłosić, że objawienia otrzymane przez s. Agnieszkę mają charakter nadprzyrodzony. Cztery lata później opinię tę potwierdził kard. Joseph Ratzinger, ówczesny prefekt Kongregacji Nauki Wiary. Obaj hierarchowie dostrzegli podobieństwo orędzia przekazanego w Akicie do tego z Fatimy. Maryja wzywa nas do pokuty... Czy przyjmiemy Jej apel?

2023-06-05 13:21

Ocena: +11 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Katolicy muszą wierzyć, że Matka Boża naprawdę objawiła się w Fatimie, Lourdes i innych miejscach?

[ TEMATY ]

Matka Boża

objawienia

Karol Porwich/Niedziela

Nie do końca. Katolicy są zobligowani do tego, aby wierzyć i uznawać wszystkie ogólne i publiczne objawienia, nie są jednak winni grzechu, jeśli nie do końca wierzą w poszczególne prywatne objawienia, nawet wówczas, kiedy rzeczywiście miały one miejsce. Jeśli uznacie, że dowody na poszczególne objawienia są nieprzekonujące oraz nie są potwierdzone przez Kościół, nie musicie w nie wierzyć. Właściwie nawet nie powinniście wówczas wierzyć, bo wyrządzalibyście sobie krzywdę, gdybyście wierzyli w coś, co według was nie miało miejsca.

Objawienia Maryjne czy też objawienia świętych są przykładami na to, co nazywamy objawieniami prywatnymi. Są one prywatnie dane poszczególnym osobom. Ogólne, czy też publiczne, objawienia zostały dane całemu Kościołowi – są one opisane w Piśmie Świętym i uświęcone Tradycją – zakończyły się wraz ze śmiercią ostatniego apostoła. Ogólne objawienia dotyczą wszystkich chrześcijan, natomiast prywatne dotyczą tylko tych osób, którym zostały dane. Jeśli kiedykolwiek otrzymacie prywatne objawienie, co do którego będzie pewność, że pochodziło ono od Boga lub od jednego ze świętych działających w Jego imieniu, będziecie mieli obowiązek w swoim sumieniu uznać jego autentyczność i działać zgodnie z jego przesłaniem. Jednak jeśli ktoś inny twierdzi, że doświadczył objawienia, nie musicie w nie wierzyć – nawet jeśli wygląda na autentyczne.

CZYTAJ DALEJ

Jaworzyna Śląska. Ostatnie pożegnanie Tadeusza Papierza, taty ks. Krzysztofa

2024-04-27 15:48

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

Jaworzyna Śląska

ks. Krzysztof Papierz

pogrzeb taty kapłana

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył bp Marek Mendyk

Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył bp Marek Mendyk

Proboszcz parafii św. Jakuba Apostoła w Ścinawce Dolnej wraz z najbliższą rodziną i zaprzyjaźnionymi kapłanami odprowadził swojego ojca Tadeusza na miejsce spoczynku.

Uroczystości pogrzebowe odbyły się w sobotę 27 kwietnia w kościele św. Józefa Oblubieńca NMP w Jaworzynie Śląskiej. Mszy świętej przewodniczył bp Marek Mendyk. W modlitwie i żałobie ks. Krzysztofowi towarzyszyła nie tylko rodzina i kapłani, ale także siostry zakonne oraz wierni, którzy przybyli z parafii, gdzie posługiwał syn zmarłego: ze Świebodzic, Strzegomia i Ścinawki Dolnej.

CZYTAJ DALEJ

Jak udzielić pasterskiego wsparcia

2024-04-27 12:45

[ TEMATY ]

warsztaty

Świebodzin

Zielona Góra

Gorzów Wielkopolski

dekanalny ojciec duchowny

Archiwum organizatora

Warsztaty dla dekanalnych ojców duchownych

Warsztaty dla dekanalnych ojców duchownych

W sobotę 27 kwietnia w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Świebodzinie odbyły się warsztaty dla dekanalnych ojców duchownych, które poprowadził ks. dr Dariusz Wołczecki. Tematem ćwiczeń było, jak rozmawiać, żeby się spotkać relacyjnie i udzielić pasterskiego wsparcia.

Dekanalny ojciec duchowny jest kapłanem wybranym przez biskupa diecezjalnego spośród księży posługujących w dekanacie, który troszczy się o odpowiedni poziom życia duchowego kapłanów. Spotkanie rozpoczęło się wspólną modlitwą brewiarzową i wzajemnym podzieleniem się dylematami i radościami płynącymi z posługi dekanalnego ojca duchownego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję