Reklama

Porady

Nasze zdrowie

Książka na receptę

Widok 2- lub 3-latka przesuwającego paluszkiem po ekranie smartfona jest dzisiaj częsty. Czy w XXI wieku warto jeszcze czytać dzieciom na dobranoc?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odpowiedź brzmi: „tak” – i to nie tylko na dobranoc, ale również przy innych nadarzających się okazjach.

Wspólna lektura książek na różnych etapach rozwoju dziecka ma wiele pozytywnych stron. Jest to okazja m.in. do bliskiego kontaktu i wzmocnienia więzi emocjonalnej, do wspierania rozwoju dziecka przez naukę nowych słów i pojęć, do uczenia koncentracji uwagi i przekazywania wrażeń estetycznych. Spotykane czasami w poradnikach dla rodziców zalecenie, że wprowadzanie dziecka w świat książek trzeba zacząć od kołyski, jest dość ogólne, ale trudno precyzyjnie określić ten najlepszy moment pierwszego spotkania niemowlęcia z książką. Dobry wydaje się czas, kiedy zauważymy, że dziecko zaczyna skupiać wzrok na pokazywanych mu w książeczce prostych rysunkach. Pierwsze książeczki, podobnie jak pierwsze zabawki, powinny być wykonane z tworzyw, które umożliwią niemowlęciu bezpieczne korzystanie z nich w typowy dla tego wieku sposób, tzn. nie tylko oglądanie, ale również branie do buzi czy upuszczanie na ziemię. Treść takich książek to obrazki przedstawiające przedmioty z najbliższego otoczenia. W drugim półroczu życia można spróbować wprowadzać czytanie na głos z książeczek zawierających obok obrazków krótkie zdania. Wraz z rozwojem dziecka miękkie, plastikowe książeczki będą stopniowo zastępowane przez te z prostą fabułą, ciekawymi ilustracjami i grubymi, twardymi kartkami. Nie musi być ich wiele, bo dzieci chętnie wracają do tych samych historyjek, a powtarzaną do znudzenia lekturę można urozmaicić wskazywaniem szczegółów obrazka albo – kiedy dziecko zaczyna już wymawiać słowa – prostym dialogiem na temat tekstu czy ilustracji, upewnianiem się, czy dziecko rozumie wszystkie wyrazy, a jeżeli nie – wyjaśnianiem ich znaczenia prostym językiem. Taki sposób czytania będzie wspomagał rozwój mowy, rozwijał wyobraźnię i zasób słów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zarówno psycholodzy, jak i pediatrzy uważają, że głośne czytanie dzieciom od pierwszych miesięcy życia wpływa korzystnie na ich wszechstronny rozwój. W wielu krajach znana jest akcja „Pierwsza książka mojego dziecka”, w ramach której rodzice już na oddziale położniczym otrzymują książeczkę, którą w niedalekiej przyszłości będą czytać dziecku. To zachęta, aby do pierwszej książeczki z czasem dołączyć kolejne.

Reklama

Jest wiele argumentów przemawiających za potrzebą codziennego poświęcania czasu – średnio 20 min – na wspólną lekturę. Autorzy przeprowadzonych w wielu krajach badań wskazują we wnioskach, że wczesne głośne czytanie dziecku pobudza i stymuluje pracę mózgu, rozwija inteligencję, wrażliwość i wyobraźnię, usprawnia pamięć, wspomaga naukę mowy i wzbogaca słownictwo, poprawia koncentrację, daje możliwość poznania świata i poszerzania horyzontów. Najcenniejsze i najbardziej oczywiste jest jednak budowanie mocnej więzi między rodzicem i dzieckiem. Głośne czytanie odpowiednio dobranej lektury kształtuje wrażliwość moralną małego odbiorcy, uczy odróżniać dobro od zła i pomaga w wychowaniu, wprowadza dziecko w świat słowa pisanego, z którym będzie miało do czynienia na wszystkich etapach edukacji.

Z kolei w odniesieniu do smartfonów, tabletów czy komputerów warto pamiętać, że dzieci poniżej 5. roku życia nie powinny w ogóle korzystać z tych urządzeń.

2023-06-20 13:29

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy wiesz, w co wierzysz?

Co trzeba wiedzieć, by umieć dyskutować o wierze i zostać jej obrońcą? Wydawnictwo Biały Kruk oddaje do naszych rąk doskonały „poradnik”.

Stało się już więcej niż zwyczajem, że w dziedzinie Kościoła i jego nauczania każdy czuje się uprawniony do wypowiadania się, a nawet do wyrokowania. Każdemu wydaje się, że jest specjalistą, który ma prawo do zabierania głosu i ferowania wyroków. Zauważyłem, że ilekroć w rozmaitych teleturniejach pojawia się jakieś zagadnienie z szeroko rozumianej dziedziny spraw religijnych i kościelnych, tylekroć można powiedzieć, iż kończy się udział uczestnika w teleturnieju, który na takim pytaniu polegnie. I nie chodzi w tym przypadku o jakieś wyszukane zagadnienia doktrynalne, ale choćby o podanie wieku, w którym żył św. Franciszek z Asyżu. To nie jest sprawa konfesyjna, to jest element ogólnej, zresztą podstawowej, kultury i powszechnego, nie tylko katolickiego, dziedzictwa – wypadałoby to wiedzieć.

CZYTAJ DALEJ

Papież: bł. Rajmund Llull uczył, jak służyć Panu i być szczęśliwym

2024-05-03 16:49

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Również i ten, kto zostaje papieżem, musi nadal dążyć do spotkania z Panem, do pełnego oddania się służbie Bożej - przyznał Franciszek na audiencji dla członków Fundacji Blanquerna z Uniwersytetu Rajmunda Llulla. Papież odniósł do postaci patrona tego barcelońskiego uniwersytetu. Bł. Rajmund Llull żył na przełomie XIII i XIV w. Był katolickim filozofem, matematykiem i pisarzem.

Tytułowym bohaterem jego napisanej w języku katalońskim powieści był Blanquerna, który zmagając się z różnymi problemami i pokusami dąży do chrześcijańskiej doskonałości. Zostaje też papieżem i reformuje Kościół.

CZYTAJ DALEJ

Wytrwajcie w miłości mojej!

2024-05-03 22:24

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Agata Kowalska

Wytrwajcie w miłości mojej! – mówi jeszcze Jezus. O miłość czy przyjaźń trzeba zabiegać, a kiedy się je otrzymuje, trzeba starać się, by ich nie spłoszyć, nie zmarnować, nie zniszczyć. Trzeba podjąć wysiłek, by w nich wytrwać. Rzeczy cenne nie przychodzą łatwo. Pojawiają się też niezmiernie rzadko, dlatego cenić je trzeba, kiedy się wreszcie je osiągnie, trzeba podjąć starania, by w nich wytrwać.

Ewangelia (J 15, 9-17)

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję