Reklama

Szczecin

O Jarmarku Jakubowym

Stolica województwa zachodniopomorskiego to miasto bogate w zabytki, muzea i atrakcje kulturalne. Są jednak wydarzenia sezonowe, na które warto przyjechać nawet z drugiego końca Polski.

Niedziela Plus 31/2023, str. VII

Archiwum organizatorów

Jedna z grup rekonstrukcyjnych obecnych na jarmarku

Jedna z grup rekonstrukcyjnych obecnych na jarmarku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jarmarki, które organizowano corocznie w stałych terminach – najczęściej przy okazji święta kościelnego – w Polsce mają długą historię. W 1260 r. Aleksander IV bullą papieską wydał zgodę na zorganizowanie przez ojców dominikanów Jarmarku Dominikańskiego w Gdańsku.

Misja chrystianizacyjna bp. Ottona z Bambergu w 1124 r. na Pomorzu Zachodnim stała się zalążkiem ideowym powstania kościoła św. Jakuba w Szczecinie. W pierwszej połowie XII wieku pochodzący z Bambergu bogaty mieszczanin Jakob Beringer za aprobatą księcia Bogusława I rozpoczął na początku lat 80. XII wieku budowę kościoła, którą ukończono w 1187 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jarmark Jakubowy, zwany także Jarmarkiem św. Jakuba, jest każdego roku integralną częścią obchodów uroczystości odpustowych ku czci patrona parafii katedralnej w Szczecinie – św. Jakuba Apostoła. W tym roku odbyła się jego 14. edycja.

Przykatedralne uliczki ponownie przez kilka dni od rana do późnych godzin wieczornych tętniły życiem. Jarmark Jakubowy to także: ogromny targ rękodzieła, którego artystyczny klimat tworzyło ponad dwustu wystawców, pokazy rycerskie, prezentacja średniowiecznego życia zwykłych mieszczan, koncerty muzyki folkowej, kapel ludowych i pokazy rzemieślników.

Reklama

Jarmark organizowany jest z myślą o rodzinach, dlatego przewidziano liczne atrakcje dla dzieci, w formie: zabaw, konkursów, ekoedukacji i katechez. Wiele instytucji i organizacji przedstawiało swoją działalność, promowało bezpieczny, ekologiczny styl życia w myśl zasady: bawiąc – uczyć. Sporymi atrakcjami dla najmłodszych były m.in.: puszczanie baniek mydlanych, zabawy na dmuchanych zamkach, pokazy mimów i chodzenia na szczudłach, a także liczne konkursy z nagrodami.

Główną część jarmarku stanowiły ekspozycje stoisk producentów polskiej żywności regionalnej, a także m.in. z Ukrainy, Litwy, Bułgarii, rękodzieła artystycznego i wytworów rzemiosła. Można było znaleźć wyroby rękodzielnicze ze skóry, szkła i z porcelany, wiklinowe kosze, ręcznie wykonaną biżuterię, koronkowe parasolki i wiele innych unikatowych przedmiotów.

W kawiarence artystycznej można było spotkać dziennikarzy, muzyków, pisarzy, fotografików, filmowców oraz wielu innych przedstawicieli wolnych zawodów. Jak na prawdziwy jarmark przystało, nie mogło zabraknąć koncertów zespołów regionalnych – m.in. Suchanianek i Pyrzyczanki. W muzycznym repertuarze pojawił się także chrześcijański rap w wykonaniu zespołu Bibro i zaśpiewała Anastasia Cheromukhina z Ukrainy.

Jarmark Jakubowy to także świętowanie religijne. Każdego dnia w bazylice archikatedralnej odbywały się uroczyste Msze św., Rekolekcje Jakubowe oraz koncerty organowe. Dorośli mieli możliwość zwiedzić katedrę z przewodnikiem, zorganizowano również specjalną trasę turystyczną dla dzieci. Najważniejszym wydarzeniem jarmarku była Msza św. odpustowa pod przewodnictwem metropolity szczecińsko-kamieńskiego abp. Andrzeja Dzięgi.

2023-07-25 13:19

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pierwsze latorośle

Niedziela przemyska 26/2015, str. 8

[ TEMATY ]

męczennicy

Arkadiusz Bednarczyk

Kandyda, męczennica rzymska była żoną męczennika Artemiusza, z którym miała córkę Paulinę, także umęczoną za wiarę – jedna z pierwszych męczenniczek chrześcijańskich w Rzymie

Kandyda, męczennica rzymska była żoną męczennika
Artemiusza, z którym miała córkę Paulinę, także
umęczoną za wiarę – jedna z pierwszych męczenniczek
chrześcijańskich w Rzymie

30 czerwca Kościół wspomina Pierwszych Męczenników Kościoła Rzymskiego. Ich odwaga w wyznawaniu wiary była naprawdę imponująca. Wielu z tych zwykłych ludzi, najczęściej skazywanych na wymyślne męki, to bezimienni bohaterowie, o których nie znajdziemy nawet wzmianek w pokrytych kurzem aktach cesarskich

W pierwszych wspólnotach chrześcijańskich w Rzymie męczennicy za wiarę cieszyli się ogromnym autorytetem, a nad ich symbolicznymi grobami czy miejscami pamięci wznoszono martyria, grobowce i bazyliki; tak było np. w przypadku Wawrzyńca, Sebastiana, Agnieszki i innych świętych.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Bóg w dom – pokój w dom

2025-06-30 14:05

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

meczennicy.franciszkanie.pl

Wysyłając swych uczniów na misje, Jezus daje im szczegółowe wskazania, jak powinni postępować. Właśnie w ramach tzw. Mowy Misyjnej pojawia się nakaz: „Gdy do jakiego domu wejdziecie, mówcie: Pokój temu domowi” (Łk 10,5). Jaką treść podsuwał Jezus pod pojęcie „pokoju”? Zapewne w Ewangelii pisanej po grecku dopatrywać się można tu nie tylko myśli judaistycznej, a więc środowiska życia Jezusa, ale także konotacji greckich, a może nawet rzymskich.

Eirene, grecka bogini pokoju, przedstawiana była z rogiem obfitości, z którego rozdawała swe bogactwa. W niektórych wyobrażeniach towarzyszy jej Pluton symbolizujący dobrobyt, a stąd już niedaleko do utożsamienia pokoju ze spokojem. Zgoła inaczej ów pokój widzieli mieszkańcy Brytanii. Tacyt, w biografii swojego teścia Gnejusza Juliusza Agrykoli, zarządcy Brytanii w latach 77-84 po Chr., zamieścił mowę Kalgakusa, brytyjskiego dowódcy. Mówca niezbyt pochlebnie wypowiada się o Rzymianach: „Grabieżcy świata, kiedy im wszystko pustoszącym ziemi nie stało, przeszukują morze; chciwi, jeżeli nieprzyjaciel jest zamożny, żądni sławy, jeżeli jest biedny; ani Wschód, ani Zachód nie zdołałby ich nasycić; jedyni wśród wszystkich ludzi tak bogactw, jak i niedostatków z równą pożądają namiętnością. Grabić, mordować, porywać nazywają fałszywym mianem panowania, a skoro pustynię uczynią – pokoju” (Tacyt, Żywot Juliusza Agrykoli).
CZYTAJ DALEJ

Papież: obserwujemy niegodziwe posługiwanie się głodem jako bronią wojenną

2025-06-30 15:22

[ TEMATY ]

głód

Papież Leon XIV

broń wojenna

PAP/EPA

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV potępił "niegodziwe posługiwanie się głodem jako bronią wojenną". W ogłoszonym w poniedziałek w Watykanie przesłaniu do Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) podkreślił, że świat musi to karać.

"Dzisiaj - napisał papież - obserwujemy z przerażeniem niegodziwe posługiwanie się głodem jako bronią wojenną".
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję