Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Modlitwa zwierciadłem duszy

Matka Teresa traktowała modlitwę jako swoiste zwierciadło, w którym dusza ogląda samą siebie w Bogu – powiedziała s. Wiktoria Szczepańczyk na lipcowym spotkaniu o uproszenie beatyfikacji Czcigodnej Służebnicy Bożej m. Teresy Kierocińskiej.

Niedziela sosnowiecka 31/2023, str. III

[ TEMATY ]

m. Teresa Kierocińska

S. Bogdana Batog

Jak co miesiąc kościół wypełnił się osobami zafascynowanymi postacią Matki Teresy

Jak co miesiąc kościół wypełnił się osobami zafascynowanymi postacią Matki Teresy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tym razem Eucharystii przewodniczył i homilię wygłosił neoprezbiter o. Szymon Wnęk, karmelita. Jak zawsze przed liturgią odbyło się zwiedzanie Muzeum Domu Macierzystego, a s. Wiktoria Szczepańczyk wygłosiła prelekcję na temat modlitwy.

Poznać siebie

W homilii, wygłoszonej 12 lipca w kościele Najświętszego Oblicza Pana Jezusa w Sosnowcu, o. Wnęk zwrócił uwagę na to, że łatwo znaleźć wiele świadectw o pozytywnym wpływie matki Teresy i jej współsióstr na wiarę wielu osób i to nawet takich, które z początku były wrogo nastawione. – Służebnica Boża i siostry były zaangażowane w wychowanie i edukację dzieci, szczególnie tych z biednych rodzin bądź osieroconych. Ryzykowała życie, ukrywając ludność żydowską, a w braku środków dzieliła się pokarmem z potrzebującymi. Zatem m. Teresa Kierocińska realizowała misję powierzoną apostołom w konkretny sposób – przypomniał o. Wnęk. Podkreślił także, że wiedza o sobie jest czymś dobrym, nawet jeśli czasem boli – w zasadzie jest to chleb powszedni na drodze duchowej, od samego początku do samego końca. – Gdy spotykamy się dzisiaj z m. Teresą Kierocińską, robimy to nie po to, by zobaczyć dystans, jaki nas od niej dzieli, nie po to, by się załamać i powiedzieć, że ona miała wielkie powołanie, a my mamy takie małe i zbytnio się nie liczymy. Każdy ma swoje powołanie. Dlatego chcemy, pobudzeni jej przykładem, bardziej naśladować naszego Pana, by uczyć się ufać Bogu jak m. Teresa Kierocińska – powiedział kapłan. I dodał, że między innymi temu służy to spotkanie, bo ono do nas przemawia świadectwem. – Jak mówił św. Paweł VI: „Człowiek naszych czasów chętniej słucha świadków, aniżeli nauczycieli, a jeśli słucha nauczycieli, to dlatego, że są świadkami”. Matka Teresa od świętego Józefa jest właśnie takim świadkiem – podkreślił zakonnik.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Uczmy się dobrze rozmyślać

Podczas prelekcji s. Wiktoria Szczepańczyk przedstawiła temat: „Matka Teresa Kierocińska nauczycielką modlitwy”. – Wybór tematu modlitwy na dzień, w którym przypadała 77. rocznica śmierci Czcigodnej Służebnicy Bożej wypłynął z przesłania, jakie pozostawiła Matka Teresa swoim życiem, które było całkowicie ukierunkowane na Boga. Dla m. Kierocińskiej Bóg i więź z nim, a w konsekwencji świętość, były sprawą podstawową – powiedziała prelegentka. Zaznaczyła, że wychowując się w rodzinie religijnej, relację z Bogiem rozwijała ona od wczesnego dzieciństwa. – Matka Teresa traktowała modlitwę jako swoiste zwierciadło, w którym dusza ogląda samą siebie w Bogu. Ona pozwala lepiej zobaczyć i rozpoznawać własne słabe strony i wady. W liście skierowanym w lutym 1932 r. do s. Magdaleny Wróbel, przełożonej domu w Wolbromiu i wspólnoty sióstr, Matka Teresa pisała o wartości rozmyślania, czyli inaczej modlitwy wewnętrznej. Zachęcała w nim: „Uczmy się dobrze rozmyślać, a będziemy szczęśliwe już tutaj na ziemi. Święta Teresa mówi, że ziemia spustoszała, bo nie ma, kto by rozmyślał. To nie znaczy, żeby nie ma ludzi, którzy nie poświęcają codziennie pół godziny lub więcej na rozmyślanie, ale tego czasu raczej nie umieją wykorzystać. Same nic nie umiemy, lecz kiedy Pan Bóg widzi w duszy usilną pracę z jej strony, to przychodzi sam i uczy. I taka dusza musi zostać świętą. Rozmyślanie to chyba ciągły rachunek ze swoimi myślami, czynami, słowami – przypomniała wskazania Matki Teresy s. Wiktoria.

Kolejne spotkanie modlitewne odbędzie się 12 sierpnia w klasztorze Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus w Sosnowcu. Początek o godz. 16.

2023-07-25 13:19

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Spotkanie z mistyczką Zagłębia

Niedziela sosnowiecka 52/2022, str. III

[ TEMATY ]

m. Teresa Kierocińska

Piotr Lorenc

Sarkofag z doczesnymi szczątkami Matki Teresy znajduje się w kościele zakonnym Najświętszego Oblicza Pana Jezusa w Sosnowcu

Sarkofag z doczesnymi szczątkami Matki Teresy znajduje się w kościele zakonnym Najświętszego Oblicza Pana Jezusa w Sosnowcu

Ksiądz Grzegorz Koss przewodniczył Mszy św. i wygłosił homilię podczas grudniowego, modlitewnego spotkania w klasztorze Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus w Sosnowcu.

Celem zebrania, które odbyło się 12 grudnia, było, jak zwykle, uproszenie łaski beatyfikacji założycielki zgromadzenia Czcigodnej Służebnicy Bożej Matki Teresy Kierocińskiej. Przed liturgią s. Wiktoria Szczepańczyk wygłosiła prelekcję Prymat Boga w życiu Matki Teresy Kierocińskiej.

CZYTAJ DALEJ

Kim był św. Florian?

4 maja Kościół wspominał św. Floriana, patrona strażaków, obrońcy przed ogniem pożarów. Kim był św. Florian, któremu tak często na znak czci wystawiane są przydrożne kapliczki i dedykowane kościoły? Był męczennikiem, chrześcijaninem i rzymskim oficerem. Podczas krwawego prześladowania chrześcijan za panowania w cesarstwie rzymskim Dioklecjana pojmano Floriana i osadzono w obozie Lorch k. Wiednia. Poddawany był ciężkim torturom, które miały go zmusić do wyrzeknięcia się wiary w Chrystusa. Mimo okrutnej męki Florian pozostał wierny Bogu. Uwiązano mu więc kamień u szyi i utopiono w rzece Enns. Działo się to 4 maja 304 r. Legenda mówi, że ciało odnalazła Waleria i ze czcią pochowała. Z czasem nad jego grobem wybudowano klasztor i kościół Benedyktynów. Dziś św. Florian jest patronem archidiecezji wiedeńskiej.
Do Polski relikwie Świętego sprowadził w XII w. Kazimierz Sprawiedliwy. W krakowskiej dzielnicy Kleparz wybudowano ku jego czci okazały kościół. Podczas ogromnego pożaru, jaki w XVI w. zniszczył całą dzielnicę, ocalała jedynie ta świątynia - od tego czasu postać św. Floriana wiąże się z obroną przed pożarem i z tymi, którzy chronią ludzi i ich dobytek przed ogniem, czyli strażakami.
W licznych przydrożnych kapliczkach św. Florian przedstawiany jest jak rzymski legionista z naczyniem z wodą lub gaszący pożar.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki wzajemności

2024-05-04 17:05

Archiwum ks. Wojciecha Węgrzyniaka

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Najważniejszym przykazaniem jest miłość, ale bez wzajemności miłość nigdy nie będzie ani owocna, ani radosna - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej 5 maja.

Ks. Węgrzyniak wskazuje na „wzajemność" jako słowo klucz do zrozumienia Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej. Podkreśla, że wydaje się ono ważniejsze niż „miłość" dla właściwego zrozumienia fragmentu Ewangelii św. Jana z tej niedzieli. „W piekle ludzie również są kochani przez Pana Boga, ale jeżeli cierpią, to dlatego, że tej miłości nie odwzajemniają” - zaznacza biblista.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję