Reklama

Niedziela Częstochowska

Siłą jest wspólnota

Charyzmat parafii zawarty jest w jej wezwaniu: Jezusa Dobrego Pasterza – powiedział Niedzieli ks. Marek Jachna, proboszcz parafii w Wierzchowisku.

Niedziela częstochowska 32/2023, str. IV

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Karol Porwich/Niedziela

Chór jest darem dla wspólnoty

Chór jest darem dla wspólnoty

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ksiądz Marek jest tutaj proboszczem już od 20 lat. – Wezwanie parafii to również zadanie do wykonania. Kiedy przyszedłem do parafii, to liczyła ona, razem z Wolą Hankowską, 800 wiernych. Wtedy też w budowie były dwa kościoły, w Woli Hankowskiej i Wierzchowisku. Sami nasi parafianie od podstaw budowali te kościoły, kopali fundamenty, składali cegły, doglądali murów, zbierali pieniądze na budowę. A dzisiaj są inne czasy i pewnie byłoby to trudniejsze – opowiedział nam ks. Marek.

W rozmowie z Niedzielą ksiądz proboszcz zauważył, że parafia mocno zmieniła się w ostatnich latach. – Dzisiaj w parafii mamy emerytów, ludzi w bardzo dojrzałym wieku. Młodzież wyjechała w różne strony. Jednak taki podmiejski rozwój parafii sprawił, że sprowadziło się dużo nowych ludzi, w tym sporo młodych rodzin. Oczywiście, dzieci w szkole jest bardzo dużo. Tak to wygląda, że parafia na nowo się odmładza – podkreślił.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ruchy i stowarzyszenia

Każda parafia to wspólnota wspólnot. Ważną rolę odgrywają ruchy i stowarzyszenia katolickie. – W parafii mamy Żywy Różaniec, który liczy sześć róż. Każda z nich ma swojego patrona. Osoby z Żywego Różańca są szczególnie widoczne w pierwsze soboty miesiąca, ale również od maja do października na nabożeństwach fatimskich. Na te nabożeństwa przychodzi duża grupa wiernych – powiedział ks. Jachna.

Reklama

– Grupą, która jest dosyć zaangażowana, szczególnie w liturgię, jest nasz chór parafialny. Jest to również grupa doradcza i chętna do różnych działań w parafii. Mamy też wspólnotę czcicieli Krwi Chrystusa. Ta wspólnota jest w Woli Hankowskiej i Wierzchowisku. Kilka lat temu zainicjowała ją s. Krystyna Kusak ze Zgromadzenia Adoratorek Krwi Chrystusa. W naszej parafii mają swoje spotkania i modlitwy w pierwsze czwartki miesiąca – kontynuował ks. Marek. I dodał: – Od 18 lat w parafii jest również Domowy Kościół.

We wspólnocie żywy jest kult Najświętszego Sakramentu. Istnieje bowiem grupa adoracyjna. W niej mocno zaangażowana jest Anna Dziewior. – Chociaż dzisiaj grupa adoracyjna jest mniejsza, to przecież Pan Jezus jest obecny. Naprawdę trzeba się modlić. Do adoracji, oczywiście, trzeba się przygotować. Osobiście przygotowuję się do niej przez modlitwę. W duchu pokory każdy temat trzeba przemodlić. Na adoracji bardzo ważna jest modlitwa płynąca z serca – powiedziała. – Adoracja Najświętszego Sakramentu w naszej świątyni gromadzi kilkanaście osób, czyli jest potrzebna – dodał ks. Jachna.

– Modlitwa to taki bardzo ważny oddech dla człowieka. Staram się również uczestniczyć w modlitwie brewiarzowej, która jest transmitowana przez Radio Jasna Góra – przyznała p. Anna.

Duszpasterstwo rodzin

– Dbam o to, aby w święto Świętej Rodziny było odnowienie przyrzeczeń małżeńskich. W naszej parafii czynimy starania, aby otrzymać relikwie św. Joanny Beretty Molli. Ta święta to wspaniała żona i matka, która pokazuje, jak ważna jest świętość ludzkiego życia. Mamy już relikwie św. Jana Pawła II i bł. Marii od Jezusa Dobrego Pasterza – wyjaśnił ksiądz proboszcz.

Reklama

– Relacja z Panem Bogiem jest najważniejsza. Ona jest fundamentem naszych ludzkich relacji. Jeśli kogoś znamy, mijamy, to mówimy „cześć”, ale jak nie ma relacji, to nic nie zbudujemy. Z małżonkiem musi być relacja. Z dziećmi musi być relacja. W pracy muszą być relacje. I żeby żyć wiarą, musi być relacja z Panem Bogiem. On musi być Bogiem bliskim, osobowym, Kimś, z kim żyję w relacji. Dzieci to widzą, współmałżonek to widzi i wtedy jest to autentyczna wiara i ewangelizacja rodzinna i wzajemna – dodała p. Anna.

Parafia i rodzina to bardzo ważne wspólnoty w jej życiu. – Im jestem starsza, to tym bardziej czuję, że mam powołanie do tej parafii. Jestem tutaj od 18 lat. Jako studentka natomiast przyjeżdżałam do tej parafii na prośbę ówczesnego proboszcza – ks. Sławomira Masłowskiego, który chciał tutaj założyć wspólnotę młodzieżową Ruchu Światło-Życie. Przyjeżdżałam tutaj z Poczesnej i pomagałam w tej kwestii. Trwało to blisko dwa lata. Później spotkałam chłopaka i jak zapytałam go, gdzie mieszka, to okazało się, że w Woli Hankowskiej. I Wojciech dzisiaj jest moim mężem, już od 21 lat. Dlatego twierdzę, że zostałam powołana do tej parafii – podzieliła się swoim świadectwem Anna Dziewior.

Na pytanie, jak mówić o Jezusie młodym ludziom, p. Anna odpowiedziała: – Myślę, że trzeba być żywą Ewangelią. Konieczne jest świadectwo dobrego i pobożnego życia. Także w naszej rodzinie nawzajem zbliżyliśmy się jeszcze bardziej do Jezusa. Nasze dzieci na nas patrzyły. Mój mąż dzisiaj śpiewa w chórze parafialnym, syn Maciek jest ministrantem. Moja córka Karolina dzisiaj studiuje, wcześniej uczestniczyła w adoracjach Najświętszego Sakramentu, modlitwa jest dla niej nadal ważna.

Z kolei odpowiadając na pytanie o rolę Niedzieli w parafii, ksiądz proboszcz zaznaczył, że prasa katolicka pomaga w duszpasterstwie, a Niedzielą interesują się ludzie pobożni.

Długa tradycja

Piękną tradycją parafii jest Święto Dziękczynienia za owoce pracy ludzkiej i festyn z tej okazji. – W tym roku odbędzie się już po raz dwunasty. To wydarzenie odbywa się zawsze w pierwszą niedzielę września. Mszy św. o godz. 12 będzie przewodniczył ks. dr hab. Paweł Sobierajski. Przed Eucharystią procesja rusza od kapliczki Najświętszego Serca Pana Jezusa, przy której Msze św. były odprawiane przez blisko 100 lat. Każdy z uczestników niesie jedną różę, które w świątyni, przy śpiewie hymnu Gaude Mater Polonia, są umieszczone w wazonie, by pokazać, że jesteśmy wspólnotą – powiedział ksiądz proboszcz i dodał, że w festynie zawsze pomaga zespół „Szyżka Band”. – Święto Dziękczynienia i festyn bardzo nas wszystkich integrują – zaznaczyła p. Anna.

Historia

W 1994 r. ksiądz wikariusz z parafii św. Andrzeja Boboli w Kiedrzynie – Sławomir Wojtysek został oddelegowany przez abp. Stanisława Nowaka z misją utworzenia parafii w Wierzchowisku. Jego staraniem został nabyty i ogrodzony plac pod budowę kościoła, a także zgromadzono część materiałów budowlanych i podłączono media (gaz, światło, wodę). Parafię erygował 13 września 1997 r. abp Stanisław Nowak. Kamień węgielny pod powstającą świątynię poświęcił 4 czerwca 1997 r. na Jasnej Górze papież Jan Paweł II. Budowy świątyni parafialnej wraz z zapleczem, w latach 1998 – 2004, podjął się pierwszy proboszcz – ks. Sławomir Masłowski. On też rozpoczął w 2002 r. stawianie kościoła filialnego w Woli Hankowskiej. Od 2003 r. to dzieło budowy, pod względem duchowym i materialnym, kontynuuje ks. Marek Jachna.

2023-08-01 08:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bóg wybrał to miejsce

Niedziela rzeszowska 13/2023, str. IV

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Barbara Zajchowska

Konsekracja ołtarza

Konsekracja ołtarza

5 marca 2023 r. zapisze się złotymi zgłoskami w historii parafii św. Kazimierza Królewicza w Przybówce. W tym dniu bp Jan Wątroba dokonał aktu konsekracji świątyni w 30. rocznicę jej poświęcenia i 20. rocznicę utworzenia parafii.

Uroczystość poprzedziły pierwsze w historii parafii misje święte przeżywane pod hasłem: „Czuwajcie i trwajcie mocno w wierze, bądźcie mężni i umacniajcie się”, które poprowadził ks. Marcin Gierada – michalita z Krosna. Konsekracja świątyni połączona była z przyjęciem sakramentu bierzmowania przez 14 uczniów klasy VIII z naszej miejscowości.
CZYTAJ DALEJ

Niedziela Palmowa

Szósta niedziela Wielkiego Postu nazywana jest Niedzielą Palmową, czyli Męki Pańskiej, i rozpoczyna obchody Wielkiego Tygodnia.

W ciągu wieków otrzymywała różne określenia: Dominica in palmis, Hebdomada VI die Dominica, Dominica indulgentiae, Dominica Hosanna, Mała Pascha, Dominica in autentica. Niemniej, była zawsze niedzielą przygotowującą do Paschy Pana. Liturgia Kościoła wspomina tego dnia uroczysty wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy, o którym mówią wszyscy czterej Ewangeliści ( por. Mt 21, 1-10; Mk 11, 1-11; Łk 19, 29-40; J 12, 12-19), a także rozważa Jego Mękę. To właśnie w Niedzielę Palmową ma miejsce obrzęd poświęcenia palm i uroczysta procesja do kościoła. Zwyczaj święcenia palm pojawił się ok. VII w. na terenach dzisiejszej Francji. Z kolei procesja wzięła swój początek z Ziemi Świętej. To właśnie Kościół w Jerozolimie starał się jak najdokładniej "powtarzać" wydarzenia z życia Pana Jezusa. W IV w. istniała już procesja z Betanii do Jerozolimy, co poświadcza Egeria. Według jej wspomnień patriarcha wsiadał na oślicę i wjeżdżał do Świętego Miasta, zaś zgromadzeni wierni, witając go w radości i w uniesieniu, ścielili przed nim swoje płaszcze i palmy. Następnie wszyscy udawali się do bazyliki Anastasis (Zmartwychwstania), gdzie sprawowano uroczystą liturgię. Owa procesja rozpowszechniła się w całym Kościele mniej więcej do XI w. W Rzymie szósta niedziela Przygotowania Paschalnego była początkowo wyłącznie Niedzielą Męki Pańskiej, kiedy to uroczyście śpiewano Pasję. Dopiero w IX w. do liturgii rzymskiej wszedł jerozolimski zwyczaj procesji upamiętniającej wjazd Pana Jezusa do Jerusalem. Obie tradycje szybko się połączyły, dając liturgii Niedzieli Palmowej podwójny charakter (wjazd i Męka) . Przy czym, w różnych Kościołach lokalnych owe procesje przyjmowały rozmaite formy: biskup szedł piechotą lub jechał na osiołku, niesiono ozdobiony palmami krzyż, księgę Ewangelii, a nawet i Najświętszy Sakrament. Pierwszą udokumentowaną wzmiankę o procesji w Niedzielę Palmową przekazuje nam Teodulf z Orleanu (+ 821). Niektóre też przekazy zaświadczają, że tego dnia biskupom przysługiwało prawo uwalniania więźniów (czyżby nawiązanie do gestu Piłata?). Dzisiaj odnowiona liturgia zaleca, aby wierni w Niedzielę Męki Pańskiej zgromadzili się przed kościołem (zaleca, nie nakazuje), gdzie powinno odbyć się poświęcenie palm, odczytanie perykopy ewangelicznej o wjeździe Pana Jezusa do Jerozolimy i uroczysta procesja do kościoła. Podczas każdej Mszy św., zgodnie z wielowiekową tradycją czyta się opis Męki Pańskiej (według relacji Mateusza, Marka lub Łukasza - Ewangelię św. Jana odczytuje się w Wielki Piątek). W Polsce istniał kiedyś zwyczaj, że kapłan idący na czele procesji trzykrotnie pukał do zamkniętych drzwi kościoła, aż mu otworzono. Miało to symbolizować, iż Męka Zbawiciela na krzyżu otwarła nam bramy nieba. Inne źródła przekazują, że celebrans uderzał poświęconą palmą leżący na ziemi w kościele krzyż, po czym unosił go do góry i śpiewał: "Witaj krzyżu, nadziejo nasza!". Niegdyś Niedzielę Palmową na naszych ziemiach nazywano Kwietnią. W Krakowie (od XVI w.) urządzano uroczystą centralną procesję do kościoła Mariackiego z figurką Pana Jezusa przymocowaną do osiołka. Oto jak wspomina to Mikołaj Rey: "W Kwietnią kto bagniątka (bazi) nie połknął, a będowego (dębowego) Chrystusa do miasta nie doprowadził, to już dusznego zbawienia nie otrzymał (...). Uderzano się także gałązkami palmowymi (wierzbowymi), by rozkwitająca, pulsująca życiem wiosny witka udzieliła mocy, siły i nowej młodości". Zresztą do dnia dzisiejszego najlepszym lekarstwem na wszelkie choroby gardła według naszych dziadków jest właśnie bazia z poświęconej palmy, którą należy połknąć. Owe poświęcone palmy zanoszą dziś wierni do domów i zawieszają najczęściej pod krzyżem. Ma to z jednej strony przypominać zwycięstwo Chrystusa, a z drugiej wypraszać Boże błogosławieństwo dla domowników. Popiół zaś z tych palm w następnym roku zostanie poświęcony i użyty w obrzędzie Środy Popielcowej. Niedziela Palmowa, czyli Męki Pańskiej, wprowadza nas coraz bardziej w nastrój Świąt Paschalnych. Kościół zachęca, aby nie ograniczać się tylko do radosnego wymachiwania palmami i krzyku: " Hosanna Synowi Dawidowemu!", ale wskazuje drogę jeszcze dalszą - ku Wieczernikowi, gdzie "chleb z nieba zstąpił". Potem wprowadza w ciemny ogród Getsemani, pozwala odczuć dramat Jezusa uwięzionego i opuszczonego, daje zasmakować Jego cierpienie w pretorium Piłata i odrzucenie przez człowieka. Wreszcie zachęca, aby pójść dalej, aż na sam szczyt Golgoty i wytrwać do końca. Chrześcijanin nie może obojętnie przejść wobec wiszącego na krzyżu Chrystusa, musi zostać do końca, aż się wszystko wypełni... Musi potem pomóc zdjąć Go z krzyża i mieć odwagę spojrzeć w oczy Matce trzymającej na rękach ciało Syna, by na końcu wreszcie zatoczyć ciężki kamień na Grób. A potem już tylko pozostaje mu czekać na tę Wielką Noc... To właśnie daje nam Wielki Tydzień, rozpoczynający się Niedzielą Palmową. Wejdźmy zatem uczciwie w Misterium naszego Pana Jezusa Chrystusa...
CZYTAJ DALEJ

Niemcy/ Policja zatrzymała sześć osób, które chciały wspiąć się na katedrę w Kolonii

2025-04-13 19:40

[ TEMATY ]

Niemcy

katedra w Kolonii

wspinaczka

Adobe Stock

Katedra w Kolonii

Katedra w Kolonii

Policja w Kolonii, na zachodzie Niemiec, zatrzymała w niedzielę pięciu Francuzów i Belgijkę, którzy chcieli wspiąć się na słynną katedrę w tym mieście - podał portal sieci redakcji RND.

Siły bezpieczeństwa zostały poinformowane przez ochronę kościoła, która w nocy dzięki kamerom monitoringu zauważyła młodych wspinaczy z latarkami czołowymi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję