Reklama

Kościół

Boli świadomość porzucenia

Mieszkańcy tego kraju, których korzenie sięgają początków pierwszego Kościoła, zostali opuszczeni i żyją w bardzo trudnych warunkach, zwłaszcza ci, którzy uginają się pod ciężarem wojny w Gazie – mówi ks. Bashar Fawadleh.

Niedziela Ogólnopolska 14/2024, str. 22-23

[ TEMATY ]

Ziemia Święta

Archiwum parafii w Taybeh

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Liczące ok. 1,2 tys. mieszkańców Taybeh, w którym posługuje ks. Bashar Fawadleh, to niewielka wioska położona ok. 30 km od Jerozolimy, nieopodal Ramallah na terytoriach palestyńskich, za osławionym murem bezpieczeństwa. Jej mieszkańcy stanowią ostatnią w pełni chrześcijańską społeczność w Ziemi Świętej i są żywą pamiątką chrześcijańskiej Palestyny.

Agnieszka Dziarmaga: Jaka jest obecnie sytuacja chrześcijan w Ziemi Świętej – a szczególnie w rejonie Taybeh, gdzie jest Ksiądz proboszczem – w obliczu wojny, która wybuchła 7 października 2023 r.?

Ks. Bashar Fawadleh: Taybeh jest jedynym miejscem w całym kraju, w którym chrześcijanie stanowią 100% mieszkańców, i jedynym obszarem, gdzie taki stan wyznaniowy się zachował. Przypomnijmy, że ta wioska miała szczególne znaczenie w życiu Jezusa Chrystusa. Odwiedził On Taybeh, o czym możemy przeczytać w Ewangelii według św. Jana, kiedy opuścił Jerozolimę po wskrzeszeniu Łazarza i udał się ze swoimi uczniami do krainy sąsiadującej z pustynią: „Odtąd Jezus już nie występował otwarcie wśród Żydów, tylko odszedł stamtąd do krainy w pobliżu pustyni, do miasta zwanego Efraim, i tam przebywał ze swymi uczniami. A była blisko Pascha żydowska” (11, 54-55). Biblijne Efraim to Taybeh.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Kiedy jestem pytany o sytuację dzisiejszych chrześcijan, zobowiązuję się zatrzymać na chwilę, aby wyjaśnić wszystkim, kim jesteśmy. Otóż jesteśmy Palestyńczykami, chrześcijanami, którzy mieszkają na tej ziemi od czasów pierwszego Kościoła, tzn. od zapoczątkowania chrześcijaństwa na świecie po zesłaniu Ducha Świętego na uczniów. Odpowiadając na pytanie, muszę podkreślić, że żyjemy w bardzo trudnych, bardzo złożonych czasach, szczególnie w obecnej sytuacji zagrożenia, ze względu na trudności w poruszaniu się, wojskowe punkty kontrolne oraz brak swobody życia.

Teraz jest bezpieczniej niż w poprzednich miesiącach i dniach. Przeżyliśmy bardzo trudne chwile w październiku i listopadzie ub.r., kiedy to mieszkańcy Taybeh zostali zaatakowani przez osadników podczas zbioru oliwek. Mówiąc „osadnicy”, mam na myśli tych, którzy na fali izraelskiej okupacji osiedlili się na ziemiach palestyńskich. Zbudowali sobie domy i zawłaszczyli naszą ziemię. Obecnie wokół Taybeh znajdują się co najmniej trzy ich osady. Wówczas, podczas zbioru oliwek, doświadczyliśmy gwałtownego i brutalnego ataku. Czuwaliśmy wspólnie, wraz ze wszystkimi młodymi ludźmi z Taybeh, aby je uchronić przed poważnym atakiem zbrojnym ze strony żydowskich osadników. Spędziłem bezsennie razem z młodzieżą ponad dwadzieścia nocy. Tym, co obecnie zakłóca nasz spokój, są liczne wojskowe punkty kontrolne, które pozbawiają nas prawa do poruszania się. Nasza droga z Taybeh do miasta Ramallah zajmuje ponad godzinę ze względu na ciągłe kontrole i zamknięcie dotąd funkcjonujących tras. W normalnych warunkach trwa to tylko 15 min.

Reklama

Jakie było Księdza najtrudniejsze doświadczenie w ciągu ostatnich kilku tygodni?

Najgorszym moim doświadczeniem ostatnich tygodni jest świadomość porzucenia – zapomnienia przez wielu ludzi na świecie. Czujemy, niestety, że niesprawiedliwość bierze górę i nienawiść rośnie. Ludzie, mieszkańcy tego kraju, których korzenie sięgają początków pierwszego Kościoła, zostali opuszczeni i żyją w bardzo trudnych warunkach, zwłaszcza ci, którzy uginają się pod ciężarem wojny w Gazie. Szczególnie wtedy, gdy osadnicy zaatakowali naszą ziemię i nasze rodziny, poczułem się nad wyraz rozgoryczony i przygnębiony, ponieważ nie mogłem zaoferować ludziom niczego poza pocieszaniem i byciem blisko nich. Dojmującymi odczuciami są samotność i strach przed kolejnym atakiem, który może nastąpić w każdej chwili. Rozgoryczenie rodzą także procesy migracyjne, które dotknęły Taybeh, a które teraz się nasiliły. Wpłynęło to na wszystkie aspekty życia mieszkańców. Liczba ludności spadła z 3,5 tys. osób w latach 80. ubiegłego wieku do 1,2 tys. w tym roku.

W jaki sposób można pomóc chrześcijanom w Ziemi Świętej?

Obecnie, na początku marca, sytuacja humanitarna jest do zaakceptowania, ale wciąż, niestety, jest niepewna, zmierza w stronę zła... Po tym, jak z powodu wojny wielu młodym ludziom uniemożliwiono wjazd do Jerozolimy w celu podjęcia pracy, panuje ogromne bezrobocie! Cofnięto aż 95% zezwoleń na pracę.

Na palestyńskich uniwersytetach mamy wielu studentów, istnieje więc obecnie ogromne zapotrzebowanie na stypendia – czy to dla studentów medycyny, czy dla studentów innych specjalności. Obok ciągłej potrzeby wspierania uczniów chrześcijańskich w naszej szkole LPJ (Latin Patriarchate School Taybeh – przyp. red.), która liczy 396 uczniów – chrześcijanie stanowią 25% ogółu, kolejnym bólem są duża migracja i coraz mniejsza liczba dzieci.

Parafia Chrystusa Odkupiciela w Taybeh przeżywa burzliwe czasy, podobnie jak reszta palestyńskich wiosek i miast, ze względu na bardzo trudną sytuację polityczną i społeczną, a także coraz gorszą sytuację gospodarczą, która wymaga gruntownej odbudowy, aby życie nasze i w całej Palestynie mogło się toczyć dalej.

Reklama

My, chrześcijanie, szykujemy się do Wielkanocy, a będziemy ją obchodzić, jak zawsze, według kalendarza wschodniego – różnica wynosi 35 dni, czyli celebrujemy ją 5 maja, a następnie w obecności patriarchy Jerozolimy kard. Pierbattisty Pizzaballi planujemy udzielenie Pierwszej Komunii św. i sakramentu bierzmowania dwadzieściorgu jeden chłopcom i dziewczętom z naszej parafii.

Współpracujemy z Łacińskim Patriarchatem Jerozolimy, aby przygotować wdrożenie projektu mieszkaniowego dla mieszkańców Taybeh. Dzięki wsparciu patriarchatu zakupiono grunt i znajdujące się na nim nieruchomości. Pracujemy nad odpowiednim finansowaniem, a biuro projektowe przygotowuje wszystko, co niezbędne, aby rozpocząć prace wykończeniowe w pięciu istniejących domach. W drugiej fazie wybudujemy piętnaście mieszkań, co oznacza, że stworzymy dwadzieścia domów dla rodzin. Być może wpłynie to na zatrzymanie migracji.

Za pośrednictwem Niedzieli chciałbym skierować apel do wszystkich ludzi dobrej woli o wsparcie budowy osiedla mieszkaniowego, którego celem jest zakorzenienie chrześcijan w Ziemi Świętej.

Ks. Bashar Fawadleh - kapłan patriarchatu łacińskiego w Jerozolimie, proboszcz parafii Chrystusa Odkupiciela w Taybeh, w dystrykcie Ramallah w Palestynie. Urodził się w Jerozolimie i ma palestyńskie pochodzenie, pochodzi z wioski Aboud. Święcenia kapłańskie przyjął w 2014 r. Przez ponad 9 lat służył jako przewodnik duchowy młodzieży chrześcijańskiej w Palestynie i w kilku parafiach oraz w tamtejszym seminarium Beit Jala, należącym do patriarchatu łacińskiego.

2024-03-28 13:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Pizzaballa: Ziemia Święta potrzebuje nowych dróg dialogu

[ TEMATY ]

Ziemia Święta

Przemysław Fenrych

Dla pokojowej przyszłości Ziemi Świętej i całego regionu Bliskiego Wschodu trzeba wypracować nowe drogi dialogu. Przeniesienie ambasady USA z Tel Avivu do Jerozolimy zresetowało wszelkie relacje między Izraelczykami a Palestyńczykami - wskazał abp Pierbattista Pizzaballa, administrator Patriarchatu Łacińskiego Jerozolimy. Podkreśla, że optymalne rozwiązanie „dwa narody, dwa państwa” coraz bardziej się oddala.

Wcześniejszy model negocjacji przestał istnieć. Wskazana przez porozumienia z Oslo droga totalnie się wyczerpała przy bierności i zupełnym milczeniu wspólnoty międzynarodowej. Stąd pilnie trzeba znaleźć nowe kanały dialogu. Przypomina o tym abp Pizzaballa wskazując jednocześnie na ogromne różnice społeczno-polityczne między Izraelczykami a Palestyńczykami.
CZYTAJ DALEJ

Ks. Tomasz Podlewski o „medialnym papiestwie", Leonie XIV i Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II

Gościem majowego spotkania z cyklu „Życie na gigancie” w częstochowskim duszpasterstwie akademickim „Emaus” był ks. dr Tomasz Podlewski – kapłan archidiecezji częstochowskiej, który obecnie mieszka w Rzymie, pracując jako dyrektor biura prasowego Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II. W poniedziałkowy wieczór 26 maja, licznie zebranym słuchaczom, na prośbę duszpasterza akademickiego ks. Michała Krawczyka, opowiedział on o swojej pracy i podzielił się rzymskim doświadczeniem czasu konklawe oraz wyboru i pierwszych celebracji Ojca Świętego Leona XIV. Poniżej przytaczamy fragmenty wypowiedzi ks. Podlewskiego.

W kontekście wyboru nowego papieża ks. Tomasz Podlewski mówił m. in.: „Dla mnie osobiście radość z wyboru nowego papieża to była radość podwójna. Najpierw bowiem, zanim na Placu Św. Piotra usłyszeliśmy konkretne nazwisko, wpierw w naszych uszach zabrzmiały znane wszystkim słowa Hamebus Papam. Dla mnie już same one były dostatecznym powodem wzruszenia, radości i wdzięczności wobec Boga. Przecież już sam fakt, że Kościół znowu ma papieża, jest w stanie napełnić serca katolików pokojem. I rzeczywiście tak było. Zdałem sobie sprawę, że ludzie wiwatują na cześć Ojca Świętego, nie wiedząc jeszcze, kto nim został. To była bardzo krótka i subtelna chwila, ale na mnie zrobiła wielkie wrażenie, dlatego starałem się ten moment jakoś uchwycić świadomością, objąć sercem i zachowuję go w pamięci bardzo żywo. Te słowa przyniosły nam wszystkim jasny przekaz: Łódź Piotrowa znowu ma kapitana! Na Watykanie znowu jest papież! Po czasie oczekiwania i sede vacante, nasz Kościół znów jest pod opieką Piotra! Dla mnie osobiście to był bardzo ważny moment i mimo że ten aplauz oddzielający słowa Hamebus Papam od konkretnych słów Cardinalem Prevost to była w sumie tylko chwila, dla mnie miała wielkie znaczenie. Ten ulotny moment, na który świadomie zwracam dziś uwagę, dla mojej duszy miał w sobie coś z radości dziecka, kiedy tata wraca do domu. Jeszcze nie wiedzieliśmy kim jest nowy papież, ale każdy zdał sobie sprawę, że Bóg po raz kolejny w dziejach Kościoła daje nam w prezencie przewodnika, którego sam dla nas zaplanował. Powiem szczerze, że ktokolwiek zostałby wówczas ogłoszony papieżem, przyjąłbym go z identyczną wdzięcznością i miłością, jako dar od samego Jezusa. Bo przecież tak jest”.
CZYTAJ DALEJ

XXIX Spotkanie Młodych Lednica 2000 - 7 czerwca pod hasłem „Zawsze w górę!”

2025-05-29 14:14

[ TEMATY ]

Lednica 2000

Karol Porwich/Niedziela

„Zawsze w górę!” - to hasło XXIX Spotkania Młodych na Lednicy. Nawiązuje ono do postaci i nauczania przyszłego świętego bł. Pier Giorgio Frassatiego, tercjarza dominikańskiego, który będzie towarzyszył młodym na Polach Lednickich. Modlitewne spotkanie, którego pomysłodawcą był o. Jan Góra OP, pierwszy duszpasterz Lednicy, odbędzie się w sobotę 7 czerwca.

O szczegółach wydarzenia mówili jego organizatorzy podczas konferencji prasowej w Sekretariacie Episkopatu Polski w Warszawie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję