Reklama

Kościół

Potrzeba nawrócenia

O znaczeniu peregrynacji Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej i jej owocach mówi abp Wacław Depo.

Niedziela Ogólnopolska 14/2024, str. 29

[ TEMATY ]

Matka Boża Częstochowska

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Jarosław Grabowski: Jakie znaczenie w skali zarówno diecezji, jak i całej Polski może mieć peregrynacja Obrazu Matki Bożej?

Abp Wacław Depo: Żeby osiągnąć cel drogi, trzeba mieć świadomość. Dlatego chodzi nam o to, by w naszej świadomości głęboko zakorzeniło się hasło peregrynacji: „Maryjo! Ocal miłość i życie naszych rodzin”. Rozumiemy, że to odnosi się do przyszłości nie tylko Kościoła na naszej ziemi, ale również naszego narodu. Jeśli nie ocalimy tajemnicy związków rodzinnych pomiędzy małżonkami, a później w relacji do dzieci, będzie to dla nas sytuacja naprawdę bardzo dramatyczna, a wiemy, że dzisiaj system wychowania szkolnego czy nawet przedszkolnego, już nie mówiąc uniwersyteckiego, nie zmierza do integracji dziejów naszego narodu i Kościoła. Dlatego tym bardziej podkreślamy w duchu nauczania Jana Pawła II, że prawdziwa miłość, jako odpowiedzialna za dar życia, musi się wiązać również z ocaleniem narodowym, ponieważ wobec różnych narodów świata, zwłaszcza Europy, relacje rodzinne są dzisiaj rozmywane.

Nie będzie przemiany narodu bez przemiany indywidualnych osób. Jakich zatem owoców można się spodziewać po peregrynacji w kontekście pojedynczego wiernego?

Nawrócenia i pogłębienia wiary... Podkreślaliśmy to już w okresie przygotowawczym, że nasze przygotowanie duchowe, które będzie przebiegało przez misje i rekolekcje, ma nas doprowadzić do nawrócenia i przemiany serc. I tak jak zadał nam to papież Franciszek – ma to być nawrócenie duszpasterskie, a nie innego rodzaju; ono ma przyczynić się do nowego przylgnięcia do Chrystusa jako naszego Zbawiciela przez sakrament pokuty i pojednania. Chodzi o powrót do Chrystusa, który żyje w sakramentach wiary Kościoła. Ufam, że z pomocą Matki Bożej uda nam się podprowadzić do Niego ludzi, którzy są w Kościele, ale dzięki peregrynacji pogłębią swoją więź z Chrystusem. Ale również tych, którzy, mówiąc Franciszkowym językiem, są na peryferiach albo odeszli od Kościoła i zaczęli myśleć i żyć tylko w kategoriach tej ziemi. O to pogłębienie wiary trzeba nam prosić Ducha Świętego. I dlatego zwracam się z prośbą, żebyśmy przez Maryję prosili o owocność naszych przeżyć peregrynacyjnych w darach Ducha Świętego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2024-03-28 13:51

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasnogórski wizerunek pielgrzymuje w Panamie

[ TEMATY ]

Matka Boża Częstochowska

ŚDM w Panamie

Edyta Bazylewicz

We wszystkich panamskich diecezjach trwają przygotowania do Światowych Dni Młodzieży. W jednej z nich, Penonomé, trwa z tej okazji pielgrzymka kopii wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej, przywiezionej przez młodzież, która wzięła udział w ubiegłorocznym spotkaniu młodych w Polsce.

Jak wyjaśnia w rozmowie z KAI ks. Emil Parafiniuk, dyrektor Krajowego Biura Organizacyjnego ŚDM, który niedawno odwiedził diecezję Penonomé, Panamczycy dołączyli jasnogórski obraz do jednego z czczonych w Panamie wizerunków Maryi. Oba obrazy pielgrzymują po diecezji, łącząc mieszkańców w modlitwie o dobre owoce zbliżającego się spotkania młodzieży.
CZYTAJ DALEJ

Błogosławione w Braniewie – bolesne męczennice komunizmu

2025-05-30 19:30

[ TEMATY ]

Braniewo

siostry katarzynki

beatyfikacjia

Red

Miały od 26 do 64 lat. Ginęły po kolei – w ciągu kilku miesięcy 1945 roku. Dlatego, że do końca pozostały z dziećmi - sierotami, z pacjentami w szpitalu, z osobami starszymi, które nie miały rodzin ani opieki. Z tymi wszystkimi, którzy nie byli w stanie się bronić ani uciekać przed Armią Czerwoną, która brutalnie wkroczyła wtedy na Ziemię Warmińską. Czy można zrozumieć postępowanie sióstr katarzynek?

Pracowały na całej Warmii, w różnych domach zakonnych i w różnych miejscach: domach dziecka, szpitalach, ośrodkach opieki. Gdy żołnierze sowieccy zaczęli zajmować te ziemie, ludzie zaczęli się masowo ewakuować. Nie mogło być na tych ziemiach dzieci, które nie miały rodziców, chorych bez własnych rodzin czy najstarszych mieszkańców. Takich osób nie opuściły jednak siostry katarzynki. Mimo że były przez czerwonoarmistów bite, gwałcone, torturowane – na przykład w szpitalnej piwnicy, gdzie szukały schronienia wraz ze swymi podopiecznymi. Te, które zostały wtedy z pacjentami, były wielokrotnie wykorzystywane przez Sowietów. Niektóre więziono, a potem zesłano w głąb ZSRR. Pracowały w łagrach, zmarły z wycieńczenia. Siostra, która zorganizowała ewakuację dzieci – zgromadziła je w grupie na dworcu kolejowym, sama zaś poszła szukać dla nich wody i pożywienia. Żołnierz Armii Czerwonej zastrzelił ją, gdy tylko wyszła na zewnątrz. Były siostry, które zginęły wskutek ciągnięcia ich za samochodem po ulicach Kętrzyna. Po zajęciu Gdańska przez Sowietów pod koniec marca 1945 r. rozpoczęły się mordy, grabieże i gwałty na miejscowej ludności. Ofiarą napaści padły też siostry katarzynki, które znalazły się w mieście po przymusowej ewakuacji macierzystego domu w Braniewie. Jak podaje KAI, 58-letnia siostra Caritina Fahl, nauczycielka i ówczesna wikaria generalna Zgromadzenia, ze wszystkich sił starała się bronić młodsze siostry przed gwałtem. Została straszliwie pobita, zmarła po kilku dniach. Takie były ich losy.
CZYTAJ DALEJ

Szczęśliwy i oczekiwany dzień dla diecezji

2025-05-31 16:20

[ TEMATY ]

święcenia prezbiteratu

Gorzów Wlkp.

Karolina Krasowska

Neoprezbiterzy z biskupami naszej diecezji i przedstawicielami wspólnoty seminaryjnej

Neoprezbiterzy z biskupami naszej diecezji i przedstawicielami wspólnoty seminaryjnej

Bp Tadeusz Lityński udzielił święceń prezbiteratu dwóm diakonom Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej. Uroczysta liturgia odbyła się 31 maja w gorzowskiej katedrze pw. Wniebowzięcia NMP.

W tym szczególnym momencie, diakonom, towarzyszyli bliscy, znajomi i rodzina, kapłani oraz przedstawiciele wspólnoty seminaryjnej. Neoprezbiterzy to ks. Jakub Błażyński z parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Otyniu i ks. Jakub Cieplak z parafii św. Henryka w Sulęcinie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję