Rodzina miejscem wychowania do modlitwy
Rodzina jest pierwszym miejscem zaszczepiania w dziecku uniwersalnych wartości, wiary i religijnego życia. Spotykamy się, co prawda, z różnymi historiami nawrócenia w życiu dorosłym, lecz generalnie życie wartościami, które rodzice pragną przekazać swoim dzieciom, chcąc, aby kierowały się nimi na stałe w swoim życiu, kształtuje się właśnie w dzieciństwie, w doświadczeniach domu rodzinnego. Powszechnie wiadomo, że pierwszymi nauczycielami uczącymi dzieci podstaw tego, co w życiu jest niezbędne, i wychowawcami życia w społeczeństwie są właśnie rodzice. Posłane do szkoły dziecko umie już tak wiele i jest zmotywowane do nauki przez doświadczenia zdobyte w dziecięcym świecie. Choć wierzący ludzie uczą się modlitwy przez całe swoje życie, wciąż kształtując swoją duchowość, wiele zależy od religijnych doświadczeń wyniesionych z domu rodzinnego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Na podstawie pierwszych doświadczeń związanych z modlitwą dziecko tworzy własny obraz Boga. Obserwuje ono swoich rodziców i jest w stanie odczuć, jaką relację mają z Bogiem: czy Bóg jest dla nich kimś, kogo się boją? Czy jest dla nich policjantem czyhającym na ich upadki, który liczy każde potknięcie? Czy może jest uznawany za kogoś, komu w ogóle nie zależy na ludziach, a modlitwa jest tylko naiwnym żebraniem o coś? Czy może Bóg jest kimś, z kim można szczerze porozmawiać, kimś, komu można oddać swoje sprawy, zaufać, bo jest pełnym miłości Ojcem? Czy jest Stworzycielem, któremu zależy na każdym człowieku, nawet na tym, który popełnia błędy, upada, grzeszy, i właśnie On w swojej miłości podnosi każdego, kto żałuje? Gdy patrzy się na wiszący w domu krzyż, można się przekonać o tej miłości. W doświadczeniu rodzinnej modlitwy, w owej dziecięcej zdolności współodczuwania kształtuje się w dziecku obraz Boga. Dziecko przecież cieszy się, kiedy w swoisty sposób czuje, że rodzice przeżywają radość. Płacze i jest zdenerwowane, kiedy czuje lęk czy trwogę swoich rodziców. Jaki obraz Boga kształtuje się w dziecku? Właśnie taki, jaki odczuwa w modlitewnym życiu swojej rodziny. W religijnym życiu człowieka doświadczenie rodzinnej modlitwy w dzieciństwie jest bardzo ważne. Ocenia się, że pierwsze pięć lat decyduje o tym, czy dziecko, kiedy dorośnie, będzie umiało wyobrazić sobie pod pojęciem Bóg kogoś kochającego, czy też nie. Czyli – jest to zarazem czas, gdy kształtuje się zdolność do zaakceptowania swojego życia jako daru Stworzyciela albo do ciągłego zmagania się z Nim w atmosferze niezrozumienia, buntu.
W modlitwie rodzinnej jest miejsce na świat emocji, który dla dzieci, zwłaszcza jeszcze małych, jest o wiele ważniejszy aniżeli zdobywanie wiedzy. Na naukę katechizmu przyjdzie jeszcze czas, ale na przeżywanie emocji i doświadczenie miłości Boga odpowiedni jest czas od samego początku istnienia rodziny. Dziecko raczej nie zapyta o znaczenie treści zawartych w Katechizmie Kościoła Katolickiego, n. 2697-2699 ani o poszerzoną egzegezę perykopy Mt 6, 5-13 – na to przyjdzie jeszcze czas – ale kiedy ojciec i matka obejmują je, mówiąc „kochamy cię”, to dla niego oznacza to, że również Bóg je kocha. Kiedy dziecko zauważy, że jego rodzice zawierzają swoje życie Bogu na modlitwie rodzinnej i odczuwają z tego powodu radość, to jest to również radość dziecka.