Reklama

Niedziela Małopolska

Więcej niż lekcja historii

Myślę, że dr Wanda Półtawska biła brawo – stwierdza Maciej Krzyżanowski.

Niedziela małopolska 18/2024, str. IV

[ TEMATY ]

KL Ravensbrück

Maciej Krzyżanowski

Spotkanie z więźniarkami w polskiej celi, w Ravensbrück

Spotkanie z więźniarkami w polskiej celi, w Ravensbrück

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zokazji 79. rocznicy oswobodzenia KL Ravensbrück członkowie rodzin byłych więźniarek, przedstawiciele Stowarzyszenia Rodzina Więźniarek Niemieckiego Obozu Koncentracyjnego Ravensbrück oraz harcerze wzięli udział w wyprawie do Niemiec.

Swymi przeżyciami i refleksjami podzieliły się z Niedzielą uczestniczące w wydarzeniu harcerki:

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Alicja Kowalczuk z 1. Włodawskiej Drużyny Harcerek „Czeremcha” im. Henryki Bartnickiej-Tajchert: – Udział w tym wyjeździe to była okazja, aby bliżej poznać historię naszej patronki. Na miejscu mogłyśmy usłyszeć, jak wyglądało codzienne życie więźniarek. Najbardziej wzruszającym momentem dla mnie były rozmowy ze świadkami – więźniarkami. Ich historie, sposób ich przekazywania zapamiętam na zawsze. Myślę, że takie spotkania z więźniarkami lub ich bliskim są niezmiernie cenne.

Takich historii raczej nie znajdziemy w podręcznikach. Zauważyłam, że z biegiem lat ludzie zapominają o tragicznych wydarzeniach swych przodków, jakby zamykali pewne rozdziały książki. A przecież pamięć o tym, co przeżyli Polacy w niemieckich obozach, jak byli traktowani, jak ginęli, powinna być zachowana i przekazywana.

Reklama

Gabriela Olchawska, drużynowa z 25. Związku Drużyn „Ostoja” im. Hm. Olgi Małkowskiej, Balice-Morawica: – Dzięki wspaniałym przewodnikom mogłyśmy sobie wyobrazić, co się znajdowało w tych miejscach, jak żyły i ginęły w tym piekle kobiety. Szczególnie zapamiętam rozmowy z byłymi więźniarkami. Jedna z nich powiedziała, że największą nadzieję i siłę na przeżycie dawało im poczucie wspólnoty, to że się wspierały, że zawsze jedna była dla drugiej. Gdy zapytałyśmy więźniarkę, jak powinnyśmy żyć, odpowiedziała, żeby zawsze wierzyć w siebie i stawiać sobie ambitne cele, i je realizować. Pod tablicą upamiętniającą jeden z podobozów w Ravensbrück oraz pod pomnikiem wszystkich osób poległych zaśpiewaliśmy polski hymn. Pomyślałam wtedy o Polkach i Polakach, którzy zostali skazani na życie w nieludzkich warunkach, a umierając, mówili: „Jeszcze Polska nie zginęła!”. To było cenne, że mogłyśmy w ten sposób okazać szacunek tym, którzy tam cierpieli i ginęli.

Edyta Ślęzak, phm z Hufca Podkrakowskiego: – Każde odwiedzane miejsce, w tym szczególnie obóz FKL Ravensbrück, przemawia historią. Z uwagą słuchałyśmy przewodnika opowiadającego o postawach więźniarek, które w tych nieludzkich warunkach dochowały wierności wartościom zawartym w Prawie Harcerskim. Podczas głównych uroczystości w miejscu, gdzie więźniarki były rozstrzeliwane, stałyśmy na warcie i złożyłyśmy kwiaty. A do przylegającego do KL Ravensbrück jeziora Schwedt, do którego niemieccy oprawcy wsypywali prochy więźniarek po spaleniu ich w obozowym krematorium, wrzuciłyśmy biało-czerwone róże. Zaśpiewałyśmy też harcerską piosenkę o naszych ideałach. Miałyśmy zaszczyt i szczęście spotkać jedną z ostatnich żyjących więźniarek, która przeżyła piekło Ravensbrück. Możliwość usłyszenia o tym, czego tam doświadczały kobiety, zobaczenie tego miejsca na żywo, to więcej niż niejedna lekcja historii.

– Po raz pierwszy tak liczna grupa harcerek uczestniczyła w tych uroczystościach – zauważa Maciej Krzyżanowski ze Stowarzyszenia Ne Cedat Academia. I dodaje: – Myślę, że dr Wanda Półtawska biła brawo, patrząc na nie z nieba. Pani doktor zawsze marzyła, żeby do Ravensbrück jeździło jak najwięcej harcerek, żeby one to miejsce i historie z nim związane poznały i zapamiętały.

2024-04-26 18:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Apostołka zesłanych

Niedziela szczecińsko-kamieńska 15/2025, str. III

[ TEMATY ]

KL Ravensbrück

Ks. Marcin Miczkuła

Złożenie wieńców i kwiatów przy pomniku Matki Niosącej

Złożenie wieńców i kwiatów przy pomniku Matki Niosącej

Żyj tak, jakby tylko od jakości twojego życia zależał los świata, módl się tak, jakby tylko od twojej modlitwy zależały dzieje pokoju i wojny” – to słowa błogosławionej.

To jest właśnie cudowne w człowieku, że gdy powierzy się całkowicie Bogu, czyny jego przerastają go” – to słowa bł. Natalii Tułasiewicz, jednej ze 108 męczenników, beatyfikowanych przez św. Jana Pawła II w 1999 r. w styczniu 2022 r. przez Kongregację Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, została ustanowiona patronką polskich nauczyciel. W tym roku przypada 80. rocznica jej męczeńskiej śmierci w byłym niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym w Ravensbrück.
CZYTAJ DALEJ

Świdnica. 70 lat kapłaństwa ks. prał. Stanisława Franczaka

2025-06-16 09:36

[ TEMATY ]

Świdnica

bp Marek Mendyk

Dom Księży Emerytów

jubileusz kapłaństwa

ks. Stanisław Franczak

ks. Andrzej Adamiak

Biskup świdnicki Marek Mendyk wręcza okolicznościowy dokument ks. prałatowi Stanisławowi Franczakowi podczas jubileuszu 70-lecia kapłaństwa, 15 czerwca 2025 roku w kaplicy Domu Księży Emerytów w Świdnicy.

Biskup świdnicki Marek Mendyk wręcza okolicznościowy dokument ks. prałatowi Stanisławowi Franczakowi podczas jubileuszu 70-lecia kapłaństwa, 15 czerwca 2025 roku w kaplicy Domu Księży Emerytów w Świdnicy.

Nie każda rocznica święceń kapłańskich ma w sobie tyle prostoty, wzruszenia i głębi jak ta, której świadkami byliśmy 15 czerwca w kaplicy Domu Księży Emerytów w Świdnicy.

Choć właściwa data jubileuszu przypada dopiero na 19 czerwca, to właśnie w niedzielny poranek, w uroczystość Trójcy Świętej bp. Marek Mendyk przewodniczył Mszy Świętej w intencji księdza prałata Stanisława Franczaka, świętującego 70-lecie kapłaństwa.
CZYTAJ DALEJ

USA: bliźniaczki mogły się nie urodzić. Dziś bronią życia

2025-06-16 09:33

[ TEMATY ]

prolife

Adobe Stock

Od dwóch lat Clare i Catherine Kracht, identyczne 21-letnie bliźniaczki amerykańskie, które jako nienarodzone dzieci były zagrożone przez tzw. zespół przetoczenia krwi, prowadzą środowe poranne rozmowy w obronie życia przed kliniką aborcyjną w St. Paul w stanie Minnesota. Pragną w ten sposób spokojnie przekazać wszystkim napotkanym osobom, że ich życie jest wyjątkowym darem od Boga. O cudzie urodzenia i działalności tych obrończyń życia napisała katolicka autorka Susan Klemond 6 czerwca na stronie „National Catholic Register”.

Urodzone w 2003 roku w Weiden w Niemczech, w rodzinie amerykańskiego wojskowego, Clare i Catherine cierpiały na tzw. zespół przetoczenia krwi między płodami (TTTS), który dotyka 10 proc. identycznych bliźniąt. Według Johns Hopkins Medicine, TTTS to schorzenie, w którym jedno z bliźniąt otrzymuje więcej krwi niż drugie. Może to prowadzić do poważnych powikłań, a bez diagnozy do 20. tygodnia ciąży - do śmierci obu dzieci.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję