Reklama

Felietony

Z politowaniem patrzył na Bismarcka

Tylko tacy ludzie jak Roman Komierowski, świadomi i znakomicie wykształceni, mogli osłabić siłę uderzenia pruskiej machiny.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wybitny prawnik i polityk. Gorący patriota, który przez 27 lat odważnie i wytrwale bronił sprawy polskiej w parlamencie II Rzeszy i sejmie pruskim. Niezmordowany społecznik, który wspierał polskie gospodarkę, naukę, kulturę i oświatę. Wzorowy katolik zaangażowany w życie Kościoła, za co otrzymał odznaczenie papieskie. Organicznik, sumienny i znakomity zarządca rozległych dóbr rodowych na Krajnie. Pisarz historyczny dobrze władający piórem. Kochający ojciec i mąż. Roman Komierowski to postać pomnikowa, choć nie doczekał się upamiętnienia przez rodaków. 14 maja minęła 100. rocznica jego śmierci.

Jako posłowi w Berlinie przyszło mu działać w niezwykle trudnych czasach – jak sam wspominał po latach – „rozkwitu potęgi Rzeszy Niemieckiej, a z drugiej strony największej udręki naszego polskiego poczucia i bytu”. To wtedy Cesarstwo Niemieckie uruchomiło olbrzymią machinę, która miała zmiażdżyć żywioł polski w zaborze pruskim.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Zainicjowany przez Bismarcka Kulturkampf – walka kulturowa – miał w istocie doprowadzić do podporządkowania Kościoła katolickiego państwu. Ustawy majowe z 1873 i 1875 r. stanowiły jawną ingerencję władzy świeckiej w funkcjonowanie Kościoła. Już w trakcie posłowania Romana Komierowskiego, również z inicjatywy polakożercy Bismarcka, w 1886 r. powstała Komisja Kolonizacyjna, która miała za zadanie wykupywać ziemię od polskiej szlachty i chłopów, aby osadzać na niej osadników z Cesarstwa Niemieckiego. Mimo olbrzymich nakładów finansowych – dzięki konsekwentnemu oporowi społeczeństwa polskiego – działania komisji przyniosły znikome rezultaty. Komierowski miał odwagę domagać się w parlamencie likwidacji Komisji Kolonizacyjnej.

Już w schyłkowym okresie jego aktywności poselskiej – w 1894 r. na horyzoncie pojawił się kolejny wróg polskości: Hakata, nacjonalistyczna organizacja, która rozpoczęła swoją działalność pod protektoratem samego Bismarcka, a której głównym celem stała się germanizacja Polaków pod zaborem pruskim. Tylko tacy ludzie jak Roman Komierowski, świadomi i znakomicie wykształceni, mogli osłabić siłę uderzenia pruskiej machiny.

Komierowski naraził się Bismarckowi już w swoim debiucie na forum parlamentarnym, kiedy domagał się uwolnienia ks. dr. Antoniego Kanteckiego, redaktora naczelnego Kurjera Poznańskiego, uwięzionego przez Prusaków za odmowę podania personaliów informatora gazety, który zdemaskował rządowe zarządzenie zmuszające urzędników państwowych do donosicielstwa. Było to wymierzone w prymasa Polski, arcybiskupa poznańskiego i gnieźnieńskiego Mieczysława Halkę-Ledóchowskiego, który po 2-letnim więzieniu przez Prusaków udał się do Watykanu, skąd zarządzał dwiema diecezjami przez tajnych emisariuszy, a także przez korespondencję. Komierowski wzywał imiennie kanclerza „do przedsięwzięcia stosownych środków na rzecz więzionego”. Jego interpelacja w sejmie Rzeszy w sprawie uwolnienia ks. Kanteckiego została przyjęta w trzecim czytaniu.

Do kolejnego starcia doszło, kiedy Bismarck zakpił z ciepłej reakcji polskich posłów na wyrazy solidarności okazane im przez deputowanego niemieckich socjaldemokratów. Powiedział, że marzy o tym, aby jeden z powiatów polskich został oddany pod ich rządy, wówczas Polacy poznają odstraszający obraz socjalizmu, a rządzeni przez socjaldemokratów staną się najwierniejszymi obywatelami państwa niemieckiego. Roman Komierowski odpowiedział kanclerzowi, że „każde słowo przemawiające ze współczuciem dla naszej ojczyzny znajdzie u nas poklask”. I dodał hardo: „Frazesy i dowcipy pana kanclerza wzbudziły we mnie politowanie”.

Komierowski był zwolennikiem pozytywistycznej pracy u podstaw i w tym widział szansę zachowania polskości. Został jednym ze współzałożycieli Towarzystwa Naukowego w Toruniu, istniejącego od 1875 r. aż do dziś. Sekretarzował Wydziałowi Archeologiczno-Historycznemu tej organizacji. Aktywnie udzielał się także w Towarzystwie Czytelni Ludowych, które powstało w 1880 r. jako reakcja Polaków na wyrugowanie przez zaborcę języka polskiego z urzędów i sądów. Z Wielkopolski rozszerzyło działalność na inne polskie ziemie pod panowaniem zaborców. Działał także z sukcesami na niwie gospodarczej, wydawniczej i prasowej.

2024-05-14 13:38

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Moskwa kontra Watykan

Jan Paweł II osobiście kreował politykę wschodnią Stolicy Apostolskiej, czym wzbudził zaniepokojenie na Kremlu.

Doktor Andrzej Grajewski, wybitny znawca spraw wschodnich, opublikował znakomitą książkę. Wydane przez Kolegium Europy Wschodniej ponad 600-stronicowe dzieło nosi tytuł W dialogu i zwarciu i jest poświęcone stosunkowi Stolicy Apostolskiej wobec sowieckiego komunizmu w latach 1917-91. Autor nie ogranicza się do relacji dyplomatycznych, gdyż przedstawia dramatyczną sytuację chrześcijan, a zwłaszcza katolików, pod panowaniem sowieckim. Przyczyną tego dramatu stało się powstanie systemu, którego założeniem była likwidacja chrześcijaństwa w każdej jego postaci. Gdy komunistom nie udało się zrealizować tego od razu, przy pomocy perfidnej propagandy, w którą zostały wprzęgnięte służby dyplomatyczne, usiłowali przekonać świat, że w Związku Sowieckim panuje wolność religijna. W rzeczywistości chodziło o to, aby wszystkich, którzy przeszkadzali w budowie „jedynie słusznego ustroju”, „wziąć za mordę”, jak wyjaśnił to obrazowo Leonid Breżniew Edwardowi Gierkowi w rozmowie cytowanej przez Grajewskiego.
CZYTAJ DALEJ

Światło, które daje Chrystus

2025-02-17 21:28

ks. Łukasz Romańczuk

ks. Krzysztof Jankowiak błogosławi

ks. Krzysztof Jankowiak błogosławi

W lutym w ramach Synodu Archidiecezji Wrocławskiej odbywają się Dekanalne Spotkania. Dziś takie spotkanie odbyło się w Parafii pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus we Wrocławiu - Osobowicach.

Katechezę wygłosił ks. Krzysztof Odzimek, proboszcz parafii pw. Odkupiciela Świata we Wrocławiu. Był także czas na adorację Najświętszego Sakramentu, a także rozważanie i dzielenie się słowem, rozmowę w Duchu Świętym oraz agapę.
CZYTAJ DALEJ

Prokuratura: pierwsze wyniki sekcji zwłok zamordowanego kapłana z Kłobucka

2025-02-18 21:04

[ TEMATY ]

śmierć kapłana

morderstwo kapłana

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Grzegorz Dymek

Ks. Grzegorz Dymek

Przeprowadzona w poniedziałek sekcja zwłok zamordowanego w ubiegłym tygodniu księdza z Kłobucka potwierdziła pierwsze ustalenia, że przyczyną jego śmierci było najprawdopodobniej uduszenie - poinformowała częstochowska prokuratura.

Kuria diecezjalna w Częstochowie poinformowała wczoraj, że pogrzeb ks. Grzegorza odbędzie się w najbliższy czwartek i piątek.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję