Reklama

Wiara

Czy można odziedziczyć winę?

Nie można, bo każdy odpowiada za własne grzechy. Przypominają się jednak w tym miejscu słowa z Ewangelii wykrzyczane przez tłum, który domagał się od Piłata skazania Jezusa na śmierć. Gdy Piłat symbolicznie umył ręce, tłum odpowiedział: „Krew jego na nas i na syny nasze” (por. Mt 27, 24-25).

2024-06-11 13:33

Niedziela Ogólnopolska 24/2024, str. 18-19

[ TEMATY ]

wiara

biblista

Grażyna Kołek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z powodu tych słów wielu chrześcijan sądziło, że w powyższy sposób Żydzi wzięli na siebie odpowiedzialność za śmierć Jezusa i tak rzucili sami na siebie klątwę, która nadal na nich ciąży. Z drugiej strony jednak słyszy się głosy, czy to ze strony Żydów, czy sympatyków dialogu z judaizmem, że takie słowa wcale nie padły. Miałyby być legendą albo dopiskiem Ewangelisty, który negatywnie oświetlał postępowanie ówczesnych Żydów. Dlatego gdy słowa te pojawiły się w filmie Pasja Mela Gibsona, wzmogły się protesty i oskarżenia o antysemityzm, chociaż w filmie wypowiadano je po aramejsku, w języku którego prawie nikt nie rozumie. Ostatecznie usunięto same napisy z tłumaczeniem.

Tego typu zarzut jest bezzasadny. W kategoriach naukowych jest to próba zignorowania tekstu źródłowego, a zarazem cenzura. Tłum podszczuty przez agentów Kajfasza i Sanhedrynu jak najbardziej mógł tak wołać i nie należy z powodu dzisiejszych opinii zmieniać historii. Przypuszczalnie ludzie ci nie bardzo wiedzieli, o co chodzi i za co biorą odpowiedzialność. Może myśleli, jak im podpowiedziano, że podsądny jest fałszywym prorokiem i wichrzycielem, przez którego spadnie na kraj zemsta Rzymian.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W żaden sposób natomiast nie mogli obciążyć odpowiedzialnością swoich dzieci. Wielu ludzi uważało, że to możliwe, iż kara za ojców powinna spaść nawet na synów. Jest to jednak niesłuszne i sprzeczne z nauką Pisma Świętego. Szczególnie wyraźne są wyjaśnienia zawarte w starotestamentowej Księdze proroka Ezechiela (por. Ez 18), gdzie odrzucono zasadę odpowiedzialności zbiorowej i dziedziczonej. Padają tam m.in. słowa: „(...) «Ojcowie jedli zielone winogrona, a zęby ścierpły synom»? Na moje życie, mówi Pan Bóg. Nie będziecie więcej powtarzali tego przysłowia w Izraelu. (...) Umrze tylko ta osoba, która zgrzeszyła” (Ez 18, 2-4). Powinni to wiedzieć lekkomyślni krzykacze z placu przed trybunałem Piłata, powinni też o tym pamiętać chrześcijanie obciążający Żydów winą za czyny kilku ich dalekich przodków.

Reklama

W Nowym Testamencie znajdziemy uwagi krytyczne pod adresem Żydów, ale dotyczą one nie Żydów w ogóle, lecz konkretnych ludzi z tamtych czasów. Greckie słowo Ioudaioi, tłumaczone jako „Żydzi”, przeważnie oznacza Judejczyków, mieszkańców krainy judzkiej w czasach Jezusa. Ale i spośród nich tylko część sprzeciwiała się Jezusowi i chrześcijanom.

Kto zabił Jezusa?

Najtrafniej byłoby odpowiedzieć, że politycy. Z Ewangelii wiemy, że inicjatorem oskarżenia Jezusa był Kajfasz, polityk i karierowicz w arcykapłańskiej szacie. Wsparli go jego zwolennicy, przeważający w Sanhedrynie, czyli żydowskim senacie. Należeli doń ważniejsi kapłani, możni świeccy („starsi”) oraz prawnicy, tradycyjnie zwani „uczonymi w Piśmie”. Ciekawe, że relacje z procesu nie wymieniają faryzeuszów – zapewne dlatego, że ten ruch religijny, choć przeciwny Jezusowi z powodu innego pojmowania tradycji żydowskich, nie miał istotnego udziału we władzy i unikał przemocy.

Żydowscy przywódcy sprawowali swe urzędy z łaski Rzymian, którzy w swoim imperium dozwalali na samorząd miast i krajów Wschodu. Jezusa uznali za rywala w walce o uznanie mas i za potencjalnego buntownika. Patrzyli więc na Jego religijną misję politycznie.

Za czasów Jezusa kompetencje władz żydowskich były jednak dość ograniczone. Aby skazać Jezusa na śmierć, konieczne było przeprowadzenie procesu przed namiestnikiem rzymskim, wobec którego politycy żydowscy wystąpili jako oskarżyciele z zarzutami właśnie politycznymi (podaje się za króla, podburza, odrzuca podatki).

Poncjusz Piłat, namiestnik Judei z tytułem prefekta, reprezentował władzę rzymską. Rządził silną ręką, czasem nawet brutalnie, ale liczył się z wpływami sojuszników czy kolaborantów żydowskich. Jako rzymski urzędnik potrafił jednak rzetelnie prowadzić proces i szybko odkrył niewinność Jezusa, ale wobec nacisku i szantażu ustąpił – wolał Go skazać niż narazić się na donosy, czyli zaryzykować własny interes. Dlatego kazał ukrzyżować Jezusa rękami żołnierzy rzymskich, co było karą przeznaczoną dla zbrodniarzy niższego stanu. Był to więc mord sądowy i polityczny.

Reklama

Niejednokrotnie spotkać się można z wybielaniem tych przywódców żydowskich bądź Piłata, ale i jedno, i drugie jest bezzasadne. Jasne jest jednak, że odpowiedzialność za śmierć Jezusa spada na stosunkowo nielicznych ludzi żyjących dawno temu. Szersze masy Żydów nie miały w tym udziału, a przeważnie nawet nie wiedziały, co się dzieje. Jezusowi, jako popularnemu pobożnemu nauczycielowi, były raczej przychylne. Dlatego ich przywódcy, obawiając się sprzeciwu tłumu pielgrzymów, chcieli uśmiercić Jezusa przed świętem Paschy.

Tak to wygląda od strony historycznej. Dopiero w świetle wiary widzimy głębszy powód śmierci Jezusa. Umarł za grzechy wszystkich ludzi, a więc wszyscy ponoszą winę za Jego śmierć. Także my.

Formy odpowiedzialności

Podstawowa odpowiedzialność za własne czyny jest osobista. Państwo karze za przestępstwa tych, którzy je popełnili, a sąd Boży weźmie pod uwagę popełnione przez nas grzechy, świadome złe czyny i zamysły. W pewnych przypadkach jednak występuje współwina. Związki między ludźmi sprawiają, że mamy wpływ na cudze postępowanie, dobre lub złe.

Dzięki tradycji katolickiej wiemy, że są też „grzechy cudze”, za które możemy ponieść odpowiedzialność. Przypomina je katechizm: 1. Namawiać kogoś do grzechu. 2. Nakazywać grzech. 3. Zezwalać na grzech. 4. Pobudzać do grzechu. 5. Pochwalać grzech drugiego. 6. Milczeć, gdy ktoś grzeszy. 7. Nie karać za grzech. 8. Pomagać do grzechu. 9. Usprawiedliwiać czyjś grzech. Można by tu dodać jeszcze niedbalstwo, ułatwiające innym popełnianie zła, oraz narażanie innych na jego skutki.

Reklama

Odnosi się to nie tylko do spraw prywatnych. Bardzo często grzechy tego rodzaju popełniane są w życiu społecznym. Większość z nich popełnili niemieccy entuzjaści Hitlera i jego podbojów. Ale i dziś popełnia je każdy, kto głosuje na stronnictwa, które zapowiadają ułatwienia w szerzeniu zła, szczególnie w wykonywaniu aborcji, popierają kłamliwą propagandę czy choćby milczą wobec oszczerstw, pochwalają zemstę na przeciwnikach politycznych itd.

Obok odpowiedzialności karnej istnieje też odpowiedzialność cywilna o charakterze materialnym. Chodzi wtedy nie o karę, lecz o pokrycie szkody. Zgadza się to z potocznym poczuciem sprawiedliwości. Jeśli ktoś ukradnie czy spali cudzy dom i niedługo potem umrze, pokrzywdzeni mogą się domagać odszkodowania od jego spadkobierców. Państwa i organizacje ponoszą odpowiedzialność za czyny swoich funkcjonariuszy, choć nie za te prywatne, lecz te dokonane wspólnie czy na rozkaz. Na tej właśnie zasadzie państwo niemieckie powinno wynagrodzić za szkody poczynione w czasie ostatniej wojny.

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Słowo daję… czyli biblijne ABC. Barabasz, czyli syn Ojca

Niedziela zamojsko-lubaczowska 26/2020, str. VIII

[ TEMATY ]

katecheza

Felieton Biblisty

biblista

Archiwum ks. Krystiana Malca

Ks. Krystian Malec

Ks. Krystian Malec

Ulice Jerozolimy zapełniały się z każdą godziną ludźmi, przygotowującymi się do szabatu i Paschy. Między nimi prowadzono Jezusa od Heroda do Piłata, który ponownie musiał odnieść się do sprawy Nazareńczyka, bowiem tetrarcha, mimo ciągłych oskarżeń dostojników żydowskich, nie oświadczył, żeby Jezus miał być winnym stawianych mu zarzutów. Rzymski prefekt także był tego zdania, dlatego podjął decyzję o ubiczowaniu więźnia oraz późniejszym uwolnieniu Chrystusa (Łk 23,16).

CZYTAJ DALEJ

Trzecia tajemnica fatimska

Niedziela Ogólnopolska 36/2000

[ TEMATY ]

Fatima

Archiwum sanktuarium w Fatimie

Dzieci fatimskie, którym objawiła się Matka Boża – Hiacynta, Łucja i Franciszek

Dzieci fatimskie, którym objawiła się Matka Boża – Hiacynta, Łucja i Franciszek

26 czerwca 2000 r. papież Jan Paweł II ujawnił treść trzeciej tajemnicy fatimskiej. W tym temacie z abp. Tarcisio Bertone SDB - ówczesnym sekretarzem Kongregacji Nauki Wiary - rozmawiał Włodzimierz Rędzioch.

ROZMOWA ARCHIWALNA

CZYTAJ DALEJ

Bp Turzyński: dzisiaj uczeń staje się nauczycielem

2024-06-27 16:12

[ TEMATY ]

szkoła

bp Piotr Turzyński

Bartkiewicz / Episkopat.pl

bp Piotr Turzyński

bp Piotr Turzyński

Wokół szkoły narasta niepokój - uważa biskup Piotr Turzyński, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Nauczycieli. Według niego, dzisiaj uczeń staje się nauczycielem, gdzie mówi się wyłącznie o prawach, a nie obowiązkach dzieci i młodzieży. Bp Turzyński zaprosił na pielgrzymkę nauczycieli i wychowawców, która odbędzie się w dniach 1-2 lipca na Jasnej Górze.

Bp Piotr Turzyński powiedział, że władze oświatowe, chciałyby młodzież zostawić bez wartości, w pustce, bez religii, bez etyki, gdzieś poza dobrem i złem, co nie jest możliwe. Mówi również, że obserwujemy olbrzymi zwrot w sposobie wychowania, czy spojrzenia na szkołę.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję