Na finał „Przystani” przybyło ok. 1,5 tys. młodych ludzi w sześćdziesięciu grupach. Po porannym zawiązaniu wspólnoty uczestnicy wydarzenia mieli okazję do spowiedzi św., a przez cały czas równolegle odbywała się adoracja Najświętszego Sakramentu.
Mszę św. w katedrze koncelebrowało ponad pięćdziesięciu kapłanów. We wstępie do liturgii bp Ryszard Kasyna powiedział: – Pragniemy spojrzeć w głąb naszych serc, naszego życia, pragniemy zobaczyć, gdzie jesteśmy, pragniemy z nadzieją spoglądać w naszą przyszłość. Uzasadniając tradycję „Przystani”, stwierdził: – Spotykamy się, by budować i poszerzać wspólnotę. Gromadzimy się wokół ołtarza Chrystusa, albowiem On ma moc i pragnie, by Jego miłość dotykała naszych serc i byśmy byli jej świadkami.
Po liturgii i posiłku na placu przy Collegium Marianum był czas na integrację uczestników przez taniec i śpiew. O godz. 15 zgromadzeni odmówili Koronkę do Miłosierdzia Bożego, a całość zakończył koncert uwielbienia przygotowany przez uczestników warsztatów muzycznych. Równocześnie odbywały się także warsztaty biblijne, które poprowadził ks. Zbigniew Gełdon, wicedyrektor Radia Głos. Warsztaty medialne prowadził ks. dr Wojciech Kardyś, proboszcz parafii św. Barbary w Lalkowach. Ich uczestnicy poznali m.in. zakres kadrowania i montażu materiałów filmowych. Ksiądz Grzegorz Miotk, diecezjalny duszpasterz służb liturgicznych, poprowadził warsztaty dla ceremoniarzy i lektorów. Podczas warsztatów liturgicznych ks. Krzysztof Górny, opiekun młodzieżowego zespołu Totus Tuus, przybliżył uczestnikom przepisy liturgiczne, technikę mowy i zadbał o piękno liturgii podczas „Przystani”. Monika Janeczek-Toporowska, aktorka, wykładowczyni w WSD i opiekunka biblioteki w Collegium Marianum, zadbała o warsztaty z tańca uwielbienia.
Jedną z nowości tegorocznej „Przystani” była niedzielna „Przystań dla rodzin”, która miała w programie m.in. Mszę św. dla rodzin, konferencje dla matek i ojców oraz koncert zespołu Siewcy Lednicy.
– Wierzymy, że to doświadczenie pozwoli uczestnikom zbliżyć się
jeszcze bardziej do Boga – mówi Joanna Malczewska
W naszej diecezji panuje prawdziwa moda na organizowanie przeróżnych warsztatów muzyki liturgicznej. Już nie tylko największe ośrodki miejskie chlubią się organizowaniem własnych warsztatów. Takie inicjatywy zaczynają na dobre gościć także w mniejszych miejscowościach. Jedno jest pewne. W tym przypadku od przybytku głowa nie boli.
A już niedługo pierwsze warsztaty w Kostrzynie
Do Kostrzyna zawsze warto przyjechać, ale już szczególnie na początku września. W dniach od 4 do 6 września w parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła w Kostrzynie nad Odrą odbędą się 1. Warsztaty Liturgiczno-Muzyczne „Laudate Nomen Domini”.
O tym, że nie trzeba być dorosłym, żeby zorganizować pielgrzymkę na Jasną Górę, przekonał wszystkich 9-letni Wojtek Małozięć z Łęk Górnych w diec. tarnowskiej. Kiedyś był tu z rodzicami, zakochał się w Jasnej Górze, zwłaszcza, gdy jeden z paulinów pokazał mu organy i jak twierdzi chłopiec, chciałby tu w przyszłości grać Matce Bożej.
Wojtek przyjechał na Jasną Górę z rodzicami, kiedy odbywała się pielgrzymka rolników. Były tłumy pielgrzymów. Kiedy weszli na górną część przybudówki, chłopiec mógł obserwować kaplicę z góry. Jeden z paulinów pokazał chłopcu chór i organy. - Poczułem, że to jest moje miejsce i chcę tutaj zostać. I nawet namawiałem rodziców, żeby przedłużyli urlop, aby dłużej pozostać na Jasnej Górze. Pomyślałem, że jeżeli wszystko dobrze pójdzie, to zostanę organistą i będę tutaj grał - opowiadał chłopiec. To była tak wielka inspiracja, że od września Wojtek rozpocznie naukę w szkole muzycznej. Wielkie wrażenie też zrobił na nim Apel Jasnogórski, czyli wieczorne nabożeństwo na cześć Matki Bożej, na które gromadzi się wielu ludzi. Teraz chłopiec prawie codziennie śledzi transmisje z Jasnej Góry i powoli staje się prawdziwym znawcą tego miejsca.
Wrocław - Zakrzów: Przez najbliższy tydzień, w kościele św. Jana Apostoła można oglądać wystawę poświęconą Sługi Bożej Helenie Kmieć. Dziś także przedstawicielka Fundacji Heleny Kmieć głosiła świadectwo o tej młodej dziewczynie zamordowanej 8 lat temu w Boliwii.
Helena Kmieć zginęła podczas misji w Boliwii. W miejscu śmierci Helenki, pamięta się o tej młodej dziewczynie z Polski - Od śmierci Helenki mija już 8 lat, ale jest ona coraz bardziej obecna w sercach tych, którzy jej nie spotkali ani nie poznali, ale słyszeli o jej pięknym i Bożym życiu - wskazywała prelegentka, dodając: - Helenkę poznałam po tych tragicznych wydarzeniach w Boliwii. Z czasem zaczęły spływać filmiki do Internetu, jak ewangelizuje na Dworcu Głównym we Wrocławiu, jak śpiewa w kościele, czy działa w wolontariacie misyjny. Wtedy pomyślałam, że ta dziewczyna ma taki piękny uśmiech, iskrę, która wypływa z jej prywatnej relacji z Panem Bogiem, codzienna modlitwa i życie w łasce uświęcającej. Helenka była bardzo szczęśliwą osobą i swoim świadectwem życia odmieniła moje życie i jest bardzo wiele osób, które się inspiruje jej postawą.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.