Reklama

Wiadomości

Patologie w sieci

Poniżanie, bójki, przemoc seksualna, wynaturzone zachowania puszczane w internecie na żywo i podbijane lajkami to codzienność wielu nastolatków. Czym są patostreamy i jakie niosą zagrożenia?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Według raportu z badań ankietowych Nastolatki 3.0, opracowanego przez Naukową i Akademicką Sieć Komputerową – Państwowy Instytut Badawczy, ponad 5,5 godziny w dni powszednie spędza przeciętny nastolatek w internecie. Ponad połowa badanej młodzieży przyznaje, że rodzice nie ustalili żadnych zasad dotyczących korzystania z sieci, zarówno jeśli chodzi o czas spędzany przed ekranem, jak i oglądane tam treści. Z kolei co czwarty młody człowiek uważa, że sposoby kontroli, jakie podjęli jego rodzice, są nieskuteczne.

Wszystko to prowadzi do niepokojących wniosków: dorośli w dużej mierze nie mają pojęcia o tym, co ich dzieci robią w internecie, co tam oglądają i z kim się kontaktują. Ponadto coraz trudniej jest mieć kontrolę nad funkcjonowaniem dziecka w wirtualnym świecie. Monika Przybysz w raporcie z badania Młodzież 4.0 (Akademia Nauk Stosowanych Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie) zauważa: „Smartfony są skonstruowane tak, aby uzależniać od siebie użytkowników na różne sposoby. Bez ograniczenia czasowego wyświetlają wiele informacji 24 h na dobę 7 dni w tygodniu przez 365 dni w roku i są poręcznie dostępne, dlatego nieustannie w zasięgu ręki. (...) Przyzwyczajają do nieustannego klikania, wyrabiając nawyk dotykania w każdej chwili, gdy użytkownik ma nawet tylko chwilę oczekiwania na coś”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Co tam się dzieje?

Reklama

Głośna w ostatnim czasie dyskusja o patostreamach dotyczy zjawiska, które w internecie funkcjonuje już od dobrych kilku lat. Chodzi o kanały, gdzie na żywo można oglądać różne patologiczne zachowania. Mogą to być: libacje alkoholowe, wyzwiska, upokarzanie, bójki, kradzieże, wykorzystywanie ludzi w jakimś stopniu bezradnych (np. bezdomnych, starszych, niepełnosprawnych), molestowanie seksualne, a nawet gwałty. Prezentowane są tam treści wulgarne, obsceniczne, nacechowane przemocą, szkodliwe społecznie, również niezgodne z prawem, niekiedy z elementami pornografii.

Takie relacje na żywo mogą trwać godzinami. Bardzo często sami widzowie wchodzą w interakcję z twórcą, a nawet mogą wpływać na to, jak daleko się on posunie. Wygląda to w ten sposób, że streamer ustala pulę pieniędzy, a widzowie wpłacają drobne kwoty – jeśli uda im się osiągnąć zamierzony pułap, streamer wykona zadanie, do którego się zobowiązał. Z tego, że dzieci współfinansują taką działalność, dorośli też najczęściej nie zdają sobie sprawy.

Zacierają się granice

Rodzicom może się wydawać, że skoro w domu nie pozwala się na wulgarne zachowanie czy na oglądanie szkodliwych filmów, to ich dziecko nie będzie szukało takich treści w internecie. Okazuje się jednak, że nastolatek nie musi ich nawet szukać, bo one same do niego „przyjdą”. Wystarczy, że zarejestruje się na jednym z wiodących serwisów internetowych, podając swój wiek. W ciągu kilku minut algorytmy zaczną podsuwać dziecku różne patotreści, kierując się ich popularnością wśród młodzieży.

Wróćmy do raportu NASK, który zawiera m.in. stwierdzenie: „Co czwarty nastolatek ogląda tzw. patostreamy, a blisko co szósty nie jest w stanie określić, czy oglądane przez niego treści mają cechy patostreamu, i czy są wulgarne lub nacechowane przemocą”. Tylko 12,9% badanych rodziców przyznało, że ma świadomość tego, iż ich dzieci sięgają w internecie po takie treści.

Reklama

Już sam fakt, że młody człowiek nie potrafi stwierdzić, czy coś jest wulgarne, przemocowe lub w inny sposób patologiczne, powinien dać dorosłym do myślenia. Może to oznaczać, że zatracił on granicę rozróżniania dobra od zła. Takie właśnie są skutki oglądania patostreamów – widz przestaje zwracać uwagę na normy społeczne, ma zafałszowany obraz świata, relacji międzyludzkich, sfery seksualności, traci też wrażliwość na krzywdę ofiar. Do tego internetowy idol imponuje, a młody człowiek może próbować go naśladować, zwłaszcza kiedy widzi, że w ten sposób najpopularniejsi streamerzy zarabiają spore pieniądze. W oglądaniu patostreamów wiele osób szuka ucieczki od rzeczywistości. Jest to też próba radzenia sobie z kryzysami psychicznymi, z trudną sytuacją rodzinną bądź rówieśniczą (z raportu NASK wynika, że aż czworo na dziesięcioro nastolatków korzysta z portali społecznościowych, żeby poczuć się lepiej).

Co z tym zrobić?

Jak rozpoznać, czy dziecko korzysta ze szkodliwych treści w sieci? Może to być trudne, jeżeli samo o tym nie powie. Są jednak pewne sygnały, które powinny wyostrzyć uwagę rodzica. To np. wzrost niepokoju czy poczucia lęku, gorszy nastrój, agresywne zachowania. Warto słuchać tego, co mówi dziecko – czy jego postrzeganie rzeczywistości, seksualności albo własnej osoby nie wydaje się wypaczone. Zachowania ryzykowne czy działania antyspołeczne, a także brak współczucia wobec krzywdzonych również powinny zwrócić uwagę.

Co robić, kiedy widzimy, że coś jest nie tak? Przede wszystkim nie wpadajmy w panikę, bo nerwy są złym doradcą. Zawsze najlepiej zacząć od rozmowy, ale takiej spokojnej, bez oskarżeń i krytyki. Warto tłumaczyć, że takie filmiki wyrządzają dużą krzywdę zarówno osobom nagrywanym, jak i oglądającym. To będzie pomocne, zwłaszcza jeśli dziecko zetknęło się z patostreamem przez przypadek i nie zdążyło jeszcze na dobre wsiąknąć w ten świat.

Reklama

Dobrze jest przygotować się wcześniej do takiej rozmowy. Pomoc można znaleźć np. na rządowej stronie gov.pl w zakładce: „Nie zagub dziecka w sieci”. Bezpłatnie pobierzemy tam poradnik „Szkodliwe treści w Internecie. Nie akceptuję, reaguję!”, a także wysłuchamy podcastu z jego autorką – Julią Piechną, ekspertką NASK. Dodatkowo znajdziemy tu tematyczną animację oraz broszurę, którą można wydrukować w formie plakatu i powiesić np. w szkole.

To wszystko może jednak nie wystarczyć. „Ponad 40% nastolatków twierdzi, że brak dostępu do internetu wpłynąłby negatywnie na jakość ich życia, czyniąc je mniej satysfakcjonującym” (Nastolatki 3.0). A to znaczy, że wielu z nich trudno będzie ot tak oderwać od szkodliwych treści.

Obowiązkiem rodzica jest kontrola tego, co dziecko ogląda w sieci (istnieją specjalne programy i aplikacje, które mogą w tym wesprzeć). Wiele platform społecznościowych wprowadza ograniczenia wiekowe dla użytkowników, nie powinno się więc pozwalać dziecku na rejestrację w serwisach, do których jeszcze nie dorosło. Niestety, żadna dostępna blokada nie jest nie do złamania, a rodzice muszą zdawać sobie sprawę z tego, że przy tak szybkim rozwoju technologii nie są w stanie przewidzieć kolejnych zagrożeń w wirtualnym świecie. Dlatego najistotniejsze jest nauczenie dziecka właściwego korzystania z internetu, by potrafiło dostrzec potencjalne zagrożenia i umiało powiedzieć „nie”.

2024-11-12 12:50

Oceń: +9 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Po interwencji STS - Onet i WP likwidują linki do pornografii

[ TEMATY ]

internet

BOŻENA SZTAJNER

Jeszcze parę dni temu, zarówno portal onet.pl, jak i serwis wp.pl na swoich stronach głównych kierowały do stron internetowych z ostrą pornografią. W związku z niedawno wprowadzonymi zmianami do Kodeksu karnego, które zakazują promocji i reklamy treści pornograficznych, oba portale – na skutek interwencji Stowarzyszenia Twoja Sprawa (STS) – zaprzestały tego typu działań tuż przed wejściem w życie zmian.

Zmiany do kodeksu karnego weszły w życie 25 maja. Zgodnie z nowym przepisem art. 200 § 5 kk, karze pozbawienia wolności do lat trzech podlega ten, „kto prowadzi reklamę lub promocje? działalności polegającej na rozpowszechnianiu treści pornograficznych w sposób umożliwiający zapoznanie się z nimi małoletniemu poniżej lat 15”. O wprowadzenie tej zmiany apelowało Stowarzyszenie Twoja Sprawa i tysiące konsumentów biorących udział w akcji konsumenckiej prowadzonej przez Stowarzyszenie.
CZYTAJ DALEJ

Abp Marek Jędraszewski odebrał nagrodę im. Henryka Pobożnego

2025-04-06 09:27

ks. Waldemar Wesołowski

Tym razem laureatem był arcybiskup Marek Jędraszewski, metropolita krakowski.

- Ideą nagrody jest promowanie i nagradzanie osób, które poprzez odwagę, bezkompromisowość, wiedzę, kulturę i różne formy działalności publicznej idą we współczesnym świecie drogą ukazaną niegdyś przez patronów Bractwa: księcia Henryka Pobożnego i jego małżonkę Annę, osób, które w życiu publicznym stają w obronie cywilizacji łacińskiej i chrześcijańskiej, Ojczyzny, życia i godności człowieka - czytamy na stronie Bractwa Henryka Pobożnego.
CZYTAJ DALEJ

Odpowiedzialni za Kościół

2025-04-06 20:05

Marzena Cyfert

Abp Józef Kupny z młodzieżą parafii pw. Ducha Świętego

Abp Józef Kupny z młodzieżą parafii pw. Ducha Świętego

– Jeżeli zaprosicie Ducha Świętego do swojego serca, jeżeli pozwolicie, by obdarował was swoimi siedmiorakimi darami, jeżeli otworzycie się na to działanie, będziecie tacy, jak byli uczniowie Pana Jezusa. Będziecie mieli dość siły do dawania pięknego świadectwa swojej wiary i miłości do Chrystusa – mówił w parafii Ducha Świętego we Wrocławiu abp Józef Kupny.

Metropolita wrocławski przeprowadził wizytację kanoniczną w parafii a podczas Eucharystii udzielił młodzieży sakramentu bierzmowania, zaś zasłużonych parafian uhonorował Medalami św. Jadwigi Śląskiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję