Reklama

W wolnej chwili

Krawiec

– Kto się u mnie nie ubierał. Sama elita. Adwokaci, lekarze w kolejce stali. Rejent miejscowy protekcji szukał, żeby się do mnie dostać.

2024-11-19 11:04

Niedziela Ogólnopolska 47/2024, str. 54-56

[ TEMATY ]

Opowiadania

Magdalena Pijewska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ja jestem krawiec z powołania. O, kiedyś to był zawód szanowany. Mnie się na rynku kłaniali. Bo muszę księdzu powiedzieć, że ja nie każdego brałem. Nie można było sobie tak z ulicy wejść i obstalować, dajmy na to, garnitur. Ja, nie chwaląc się, byłem najlepszy – czy to w garniturach, czy w płaszczach. Była jeszcze jedna pracownia, ale nierówna, raz im wyszło, raz nie. Wszystko było na obstalunek, to jak się markę miało, kolejka była. Jak ja skroiłem, to mucha nie siada. Bo też materiały były odpowiednie. Wełna bielska, dajmy na to. Jak ja, proszę pana, garnitur odszyłem, to był szyk, lata służyło. Nie to co teraz. Tandeta. Ale też ja się zawodu uczyłem przez lata. U mistrza byłem w terminie...

Słucham i aż mi wstyd, że takiego mistrza angażuję do skrócenia nowo nabytych spodni. Proboszcz mi polecił. Pytałem, zgodził się, a teraz mi uświadamia, że tymi spodniami go wręcz profanuję.

– Kto się u mnie nie ubierał. Sama elita. Adwokaci, lekarze w kolejce stali. Rejent miejscowy protekcji szukał, żeby się do mnie dostać. Sutann nie szyłem, to fakt, bo to dłubaniny tyle. Same dziurki. Kiedyś się wszystko ręcznie obszywało. Jedynie proboszczowi, bo mnie molestował, tę kanonicką zrobiłem. Widział ksiądz? Najlepiej się w niej prezentuje. O, płaszcz zimowy futerkiem mu podbijałem. Ale ja już takich robót nie biorę. Jemu to tak po dawnej znajomości. A poza tym ja znam jego figurę, wiem, jak mam ciąć, gdzie szew ma iść, żeby na nim leżało odpowiednio.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pełna treść tego i pozostałych artykułów z NIEDZIELI 47/2024 w wersji drukowanej tygodnika lub w e-wydaniu .

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wypominki, wymianki

2024-10-22 13:24

Niedziela Ogólnopolska 43/2024, str. 54-56

[ TEMATY ]

Opowiadania

Magdalena Pijewska

Wciąż ten sam scenariusz. Podchodzi, klęka, trwa tak nieporuszenie z głową opartą o krzyż, potem wstaje, opiera rękę, patrzy w górę, Jezusowi w oczy, całuje i odchodzi w stronę bramy głównej.

Zobaczyłem go kiedyś przypadkiem, tuż po przebudzeniu. Podszedłem do okna, żeby sprawdzić, czy nie pada, zanosiło się wieczorem. Widzę, to może za dużo powiedziane, dostrzegam sylwetkę mężczyzny chyba, bo tego też nie jestem pewien na sto procent. Jest szaro, szósta rano i dzień pochmurny. Nie koncentruję na nim uwagi, ot – przechodzi ktoś przez plac kościelny i tyle, choć pora dziwna i tu nie ma takiego zwyczaju, bo to żaden skrót, ale o szóstej rano takie myślenie jest całkowicie usprawiedliwione. Za drugim razem też mnie to jakoś szczególnie nie obeszło. Od poprzedniego minęło sporo czasu i ledwie to pamiętam. Nawet jak sobie przypominam, że już tak było, to przecież dwa razy, żadna reguła. Następny raz przyglądam się już uważnie dłuższą chwilę. Ktoś klęczy przy krzyżu, potem, wstając, opiera rękę o krzyż, trwa tak jeszcze chwilę i całuje go na odchodne. W tych wszystkich gestach widać jakąś delikatność, szacunek, ale też pewną zażyłość. Krzyż jest przytwierdzony do ściany kościoła, na plecach prezbiterium. Wysoki na parę metrów z piękną figurą Chrystusa, chyba jest w wieku samego kościoła. Dlaczego akurat tu pojawia się ten gość, a nie przy wejściu do kościoła, gdzie stoi krzyż misyjny? Może dlatego, odpowiadam sobie, że tutaj jest niewidoczny. Plac kościelny okala mur, więc z ulicy nie widać. Moje okno jest na piętrze i na wprost kościoła, tylko stąd można to zobaczyć. A może jakie szczególne nabożeństwo ma akurat do tego krzyża. Intrygujące. Przechodząc na drugi dzień obok tego miejsca, popatruję, czy nie ma jakich śladów, może co zakopane, ponosi mnie fantazja. Na początku nie mogę ustalić, czy jest jakiś stały klucz tych odwiedzin. Z czasem orientuję się, że to każdy piątek i naprzemiennie wtorek i środa. W Wielkim Poście zaś jest codziennie za wyjątkiem niedziel. Wciąż ten sam scenariusz. Podchodzi, klęka, trwa tak nieporuszenie z głową opartą o krzyż, potem wstaje, opiera rękę, patrzy w górę, Jezusowi w oczy, całuje i odchodzi w stronę bramy głównej. Zajmuje mu to ok. pół godziny w piątek i krócej, jakieś 15 minut, w inny dzień. Pytam proboszcza, czy nie zadał czasem jakiej dziwnej pokuty komu. Patrzy na mnie jak na wariata.
CZYTAJ DALEJ

Papież zachęca Polaków do budowania wspólnoty Kościoła

Do budowania wspólnoty Kościoła dzieląc się charyzmatami zachęcił Franciszek Polaków podczas dzisiejszej audiencji ogólnej.

Pozdrawiam serdecznie pielgrzymów z Polski. Każdego dnia niech pogłębia się wasza radość z trwania przy Chrystusie we wspólnocie Kościoła. Budujcie ją razem - duchowni wraz z wiernymi świeckimi - dzieląc się charyzmatami, jakie Duch Święty wzbudza w sercu każdego i każdej z was. Z serca wam błogosławię
CZYTAJ DALEJ

Łódź: Msza Św. pogrzebowa śp. ks. Bogdana Nowackiego

2024-11-21 08:25

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archidiecezja Łódzka

W kościele pw. św. Antoniego z Padwy na łódzkich Bałutach rodzina, przyjaciele, wychowankowie, duchowni oraz licznie zgromadzeni wierni uczestniczyli we Mszy św., modląc się o łaskę życia wiecznego dla śp. ks. Bogdana Nowackiego.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję