Z muzyką w nowy rok
Zgodnie z wieloletnią tradycją na Jasnej Górze w ostatnią sobotę stycznia odbył się Jasnogórski Koncert Noworoczny. W bazylice zabrzmiały tradycyjne, ale i te mało znane kolędy i pastorałki, m.in.: Z tamtej strony dzwona, Zaśnij, Dziecino czy Wesoły nam dzień nastał. Wykonawcami były Jasnogórska Orkiestra Dęta i chór „Lira” z Wieruszowa.
– To jedyny taki występ w roku, który ma tak uroczysty charakter. Te koncerty mają w sobie coś majestatycznego, nie tylko ze względu na wykonanie utworów, ale myślę, że przede wszystkim z powodu miejsca – podkreślił kapelmistrz Jasnogórskiej Orkiestry Dętej Marek Piątek. Wyjątkowość tego wydarzenia wiązała się również z wystąpieniem wieruszowskiego chóru ,,Lira’’. Trzydziestoosobowy zespół pod dyrekcją br. Franciszka Bulandy, paulina, w bazylice wystąpił po raz pierwszy, choć z Jasnogórską Orkiestrą miał już okazje koncertować. – To mieszany chór czterogłosowy, który ma żar serca i chęć śpiewania. Skupia ludzi z pasją i o bardzo różnych profesjach zawodowych: przedstawicieli samorządu, nauczycieli, uczniów, studentów i muzyków. Od wielu lat prężnie działa i uświetnia wydarzenia zarówno lokalne, jak i poza terenem powiatu, by promować region i paulińską parafię w Wieruszowie – powiedział dyrygent br. Bulanda.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Chórzyści zapewniali, że koncert na Jasnej Górze, w pobliżu Cudownego Obrazu Matki Bożej, jest dla nich dużym przeżyciem i wielkim zaszczytem.
Jasnogórska Orkiestra Dęta powstała w 1961 r. z inicjatywy ówczesnego przeora klasztoru o. Jerzego Tomzińskiego. Obowiązki kapelmistrza intrad i dyrygenta orkiestry przez blisko 40 lat pełnił muzyk Alfred Stępniewski. Po jego śmierci stanowisko objął Marek Piątek, członek orkiestry, absolwent Akademii Muzycznej w Katowicach i pedagog Zespołu Szkół Muzycznych w Częstochowie. Na co dzień Jasnogórska Orkiestra Dęta przygotowuje oprawę muzyczną uroczystych procesji eucharystycznych, Nieszporów na zakończenie roku i największych odpustów jasnogórskich.
Wieruszowski chór ,,Lira’’ powstał w 1918 r. Zespół działa przy sanktuarium i parafii Zesłania Ducha Świętego prowadzonej przez paulinów w Wieruszowie, w diec. kaliskiej.
Koncerty Noworoczne odbywają się na Jasnej Górze w ostatnią sobotę stycznia od 2001 r.
Jubileusz ojca od cudów
Ojciec Melchior Królik od 65 lat służy Maryi jako kapłan w Zakonie Paulinów. 24 stycznia obchodził swoją rocznicę święceń prezbiteratu, które otrzymał z rąk bp. Karola Wojtyły. Był m.in. definitorem i sekretarzem generalnym zakonu. Przez lata prowadził kronikę jasnogórskiego klasztoru i paulińskiego zakonu. Jest odpowiedzialny za stan zachowania Cudownego Obrazu Matki Bożej, zbiera także materiały dokumentacyjne dotyczące cudów i łask otrzymywanych za wstawiennictwem Maryi. Od prawie 60 lat jest związany z Warszawską Pielgrzymką Pieszą.
Reklama
– Zawsze Matka Boża była przy mnie, przez całe moje życie. Jako kilkuletni chłopiec zostałem ocalony od hitlerowskich kul i często mówię, że cud życia zawdzięczam Maryi. Gdy obchodziłem 50. rocznicę święceń kapłańskich, napisałem na obrazku: „Jasnogórska Matko Kościoła, Ty jesteś moją miłością” – to cytat ze św. Jana Pawła II – i dla mnie te słowa wciąż są bardzo ważne. Bardzo bym chciał w tej miłości Bożej umrzeć. Jednocześnie chciałbym jeszcze dużo dobrego w swoim życiu zrobić i wciąż głosić o Matce Bożej – zaznaczył o. Królik.
Paulin zauważył też, że papież Polak jest dla niego orędownikiem. – Wszystkie moje święcenia zawdzięczam Karolowi Wojtyle. Stąd mam do niego ogromną miłość, ale przede wszystkim dlatego, że był szczególnym miłośnikiem jasnogórskiej Matki. Często Ojca Świętego proszę o wstawiennictwo w różnych sprawach i doświadczam jego interwencji u Matki Bożej – opowiadał.
Ojciec Melchior Królik urodził się 25 listopada 1933 r. w miejscowości Zdrowa w parafii Borowno, niedaleko Częstochowy. Po wstąpieniu do Zakonu Paulinów pierwszą profesję zakonną złożył 28 sierpnia 1952 r., a święcenia kapłańskie przyjął 24 stycznia 1960 r.