Reklama

Aspekty

to nasza diecezja

Troska o Ojczyznę

W kościele w Wilkanowie k. Zielonej Góry 16. dnia każdego miesiąca sprawowana jest Msza św. za Ojczyznę przez wstawiennictwo św. Andrzeja Boboli.

2025-03-18 13:53

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 12/2025, str. VI

[ TEMATY ]

wilkanów

Karolina Krasowska

Dziennikarka jest jedną z najlepszych specjalistek życia i duchowego dziedzictwa świętego męczennika

Dziennikarka jest jedną z najlepszych specjalistek życia i duchowego dziedzictwa świętego męczennika

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wierni z parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa podjęli taką inicjatywę wraz z proboszczem ks. kan. Piotrem Kępką. Regularna modlitwa za Ojczyznę, do której wzywał jeden z patronów Polski, w parafii trwa od roku. – Comiesięczna modlitwa jest dla nas troską o Ojczyznę. Jedyny ratunek dla Polski jest w Opatrzności Bożej i przez św. Andrzeja Bobolę. On chciał tu być i my tak to traktujemy. Jego obecność tutaj, w znaku relikwii, to dla nas opatrznościowy znak. Poznaliśmy go dzięki nagraniu, które obejrzeliśmy na kanale telewizji EWTN i wykładowi p. Doroty Niedźwieckiej poświęconego patronowi Polski. To zainspirowało nas do działania, bo czasy niespokojne, a św. Andrzej Bobola jest naprawdę potężny, dlatego do niego teraz się zwracamy, wzorem Strachociny, każdego 16. dnia miesiąca. Czujemy tego wielką potrzebę – mówi rodzeństwo Ryszard Marciniak i Danuta Szmytowska. 16 marca w świetlicy wiejskiej w Wilkanowie odbyło się spotkanie z gościem specjalnym. Tego dnia na zaproszenie parafian i księdza proboszcza do Wilkanowa przyjechała pani redaktor Dorota Niedźwiecka, która wygłosiła wykład na temat św. Andrzeja Boboli. Dziennikarka i fotoreporterka jest jedną z najlepszych specjalistek życia i duchowego dziedzictwa świętego męczennika. W czasie wykładu przedstawiła historię życia patrona Polski oraz objawienia i cuda, związane z jego kultem. – Św. Andrzej Bobola jest patronem na te czasy. Rzeczywiście u niego możemy i powinniśmy wołać o ratunek w momencie, kiedy ze wszystkich stron spotykamy coraz więcej zagrożeń. Z jednej strony jest to zagrożenie wojną, z drugiej – lewicowa ideologia, de facto marksistowska, która pcha się do nas z Zachodu. W tym roku zwróciłabym również uwagę na edukację zdrowotną, na zmiany w programie edukacji historycznej w podstawie programowej w szkołach, czyli dążenie do tego, żeby nasze młode pokolenia miały coraz mniejsze poczucie tożsamości narodowej, bardziej stawały się europejczykami i nie budowały na wartościach rodzinnych – zwraca uwagę p. Dorota. – Św. Andrzej Bobola to patron, który został nam dany przez Boga. Kiedy popatrzymy na historię po jego śmierci, to zobaczymy, że tam dzieją się cuda. W czasie Potopu, po modlitwie do Boboli, Szwedzi zatrzymują się pod Pińskiem i zmieniają kierunek, a w 1920 r. za jego przyczyną dochodzi do cudu i udaje się zwyciężyć bolszewików. To patron, który wielokrotnie pokazał, że jak się do niego zwrócimy, to on jest w stanie pomóc w sytuacjach, które wydają się beznadziejne – podkreśla dziennikarka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wilkanów. Posiłek z dalekiego miasta

[ TEMATY ]

Rzeszów

powódź w Polsce (2024)

wilkanów

SP w Wilkanowie

Zespół kulinarnych wolontariuszy z Rzeszowa na ratunek powodzianom z Wilkanowa

Zespół kulinarnych wolontariuszy z Rzeszowa na ratunek powodzianom z Wilkanowa

Pomoc dla powodzian ma różne oblicza, ale to co zrobiła Pierożarnia Rzeszowska, na długo zostanie w pamięci mieszkańców Wilkanowa i okolic.

Pół tony pierogów lepionych przez całą noc dotarło do wsi w Kotlinie Kłodzkiej jako gest wsparcia i solidarności w obliczu trudnych chwil po powodzi. Pierogi przygotowane przez zespół pod kierownictwem Iwony Tys wyruszyły z Rzeszowa z samego rana 19 września. Pracownicy nie szczędzili sił, by każdy z pierogów trafił do potrzebujących, a mieszkańcy mogli na chwilę zapomnieć o codziennych zmartwieniach. Pierogi były rozdawane w szkole w Wilkanowie oraz rozwożone do okolicznych wsi.
CZYTAJ DALEJ

Św. Mario - żono Kleofasa! Czemu jesteś taka tajemnicza?

Niedziela Ogólnopolska 15/2006, str. 16

pl.wikipedia.org

"Trzy Marie u grobu" Mikołaj Haberschrack

Trzy Marie u grobu Mikołaj Haberschrack
Sądzę, że każda kobieta ma w sobie coś, co sprawia, że jest tajemnicza. Być może w moim przypadku owa tajemniczość bardziej rzuca się w oczy. Pewnie jest tak dlatego, że przez długi czas żyłam niejako w cieniu odwiecznej Tajemnicy, czyli Jezusa z Nazaretu. Według tradycji kościelnej, sięgającej II wieku, mój mąż Kleofas był bratem św. Józefa. Dlatego też od samego początku byłam bardzo blisko Świętej Rodziny, z którą się przyjaźniłam. Urodziłam trzech synów (Jakuba, Józefa i Judę Tadeusza - por. Mt 27,56; Mk 15,40; 16,1; Jud 1). Jestem jedną z licznych uczennic Jezusa. Wraz z innymi kobietami zajmowałam się różnymi sprawami mojego Mistrza (np. przygotowywaniem posiłków czy też praniem). Osobiście nie znoszę bylejakości i tzw. prowizorki. Zawsze potrafiłam się wznieść ponad to, co zwykłe i pospolite. Stąd też lubię, kiedy znaczenie mojego imienia wywodzą z języka hebrajskiego. W przenośni oznacza ono „być pięknym”, „doskonałym”, „umiłowanym przez Boga”. Nie chciałabym się przechwalać, ale cechuje mnie spokój, rozsądek, prostolinijność, subtelność i sprawiedliwość. Zawsze dotrzymuję danego słowa. Bardzo serio traktuję rodzinę i wszystkie sprawy, które są z nią związane. Wytrwałam przy Panu aż do Jego zgonu na drzewie krzyża (por. J 19, 25). Wiedziałam jednak, że Jego życie nie może się tak zakończyć! Byłam tego wręcz pewna! I nie myliłam się, gdyż za parę dni m.in. właśnie mnie ukazał się Zmartwychwstały - Władca życia i śmierci! Wpatrywałam się w Jego oblicze i wsłuchiwałam w Jego słowa (por. Mt 28,1-10; Mk 16,1-8). Poczułam wtedy radość nie do opisania. Chciałam całemu światu wykrzyczeć, że Jezus żyje! Czyż nadal jestem tajemnicza? Jestem raczej świadkiem tajemniczych wydarzeń związanych z życiem, śmiercią i zmartwychwstaniem Jezusa Chrystusa. One całkowicie zmieniły moje życie. Głęboko wierzę, że mogą one również zmienić i Twoje życie. Wystarczy tylko - tak jak ja - otworzyć się na dar łaski Pana i z Nim być.
CZYTAJ DALEJ

Święta Faustyna. Ciche serce wielkiej misji

2025-04-09 17:28

[ TEMATY ]

św. Faustyna Kowalska

Graziako

Nie miała wykształcenia. Nie miała znajomości. Co oczywiste, nie miała smartfona, zasięgów w mediach społecznościowych czy po prostu platformy, dzięki której przebiłaby się ze swoim przekazem. A jednak. To właśnie jej - Helenie Kowalskiej, prostej dziewczynie z ziemi łęczyckiej, późniejszej siostrze Faustynie, Jezus powierzył jedną z najważniejszych misji XX wieku. Misję Bożego Miłosierdzia.

Już 26 kwietnia odbędzie się wielkie wydarzenie artystyczno-modlitewne Symfonia Miłosierdzia. Z nowoczesnej sceny usytuowanej niedaleko Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w krakowskich Łagiewnikach popłynie na świat w 16 językach utwór, wykonywany przez około 200 artystów, w pełni złożony ze słów siostry Faustyny i sławiący Boże Miłosierdzie. Będzie to nie tylko modlitwa o Miłosierdzie, ale też wielkie wołanie o pokój, które za pośrednictwem telemostu jednocześnie będzie płynąć z sześciu kontynentów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję