„Nasze refleksje i dociekania o sens tu i teraz są zawsze jałowe, a nawet niestosowne. Są zupełnie zbędne. Gra toczy się o coś znacznie więcej” – pisze dr Konrad Ludwicki w swojej najnowszej książce Chrystus w więzieniu. Ostatnie godziny życia ziemskiego.
Spotkanie z prozaikiem i eseistą, doktorem nauk humanistycznych, zawodowo związanym z Uniwersytetem Jana Długosza w Częstochowie, odbyło się 19 marca w Muzeum Monet i Medali Jana Pawła II w Częstochowie.
Meritum objawień
Kwestią zasadniczą narracji książki jest uwięzienie Chrystusa – „biała plama w Jego życiorysie”. Autor opiera ją na tekstach mistyczek, przede wszystkim s. Leonii Nastał ze Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej oraz bł. Anny Katarzyny Emmerich, na podstawie jej wizji powstał film Pasja Mela Gibsona. „Wizje tych kobiet mają tzw. imprimatur Kościoła i de facto stanowią meritum objawień dotyczących pobytu Chrystusa w ciemnicy” – podkreśla dr Ludwicki.
Artur Dąbrowski - Jest pan radnym miasta Częstochowy od 2006 roku. Jako doświadczony samorządowiec kandyduje pan do sejmu…
Jerzy Nowakowski: - Ziemia częstochowska, jej powiaty, gminy i miejscowości, to zespół naczyń połączonych nie tylko pod względem geograficznym, ale gospodarczym i duchowym. Gospodarczym - bo jest tu spora ilość niewielkich przedsiębiorstw, które powinny mieć silne oparcie w lokalnych samorządach, ale i w prawie ustawodawczym. Gdy dostanę się sejmu - w ramach Komisji Gospodarki będę uczestniczył w tworzeniu właściwych podstaw prawnych dla lepszego funkcjonowania i rozwoju podmiotów gospodarczych, z wyraźnym akcentem na innowacyjność. Głównie z takim przesłaniem startuję do sejmu. Będę wspierał też wszelkie inicjatywy prorodzinne, gdyż jaka rodzina - taka przyszłość narodu, jak mawiał Jan Paweł II.
AD - O co pan zabiegał jako radny miasta Częstochowy…
JN: - O budowę i remonty wielu ulic, o budowę boisk przyszkolnych, o zmianę Studium Zagospodarowania Przestrzennego, które jest nieaktualne i które należy zmienić kompleksowo dla całego miasta. Udało mi się - uchwałą mojego autorstwa - zmienić fragment Studium dla Wielkiego Boru, gdzie ulica Wręczycka uzyskała prawo zabudowy przyulicznej do samych granic miasta oraz została poszerzona strefa zabudowy ulicy Wielkoborskiej. Nowe boiska wielofunkcyjne przy SP13 i SP37 - to też moja inicjatywa.
AD - W 2014 roku uczestniczył pan w 99. German Katholikentag w Regensburgu, gdzie wygłosił pan odczyt o Częstochowie…
JN: - Zawsze na wyjazdach staram się reklamować ziemię częstochowską i jej nowe inicjatywy. Chwaliłem się m.in. pięknie odrestaurowanymi Alejami NMP i parkami, ale i Tygodnikiem Katolickim Niedziela”, oraz nowoczesnym i magicznym Muzeum Monet i Medali Jana Pawła II, mieszczącym się przy ul. Jagiellońskiej w Częstochowie.
AD - Na Spotkaniu Opłatkowym Miast i Miejscowości Papieskich w 2014 roku w Warszawie rozmawiał pan długo z ówczesnym Sekretarzem Generalnym Konferencji Episkopatu Polski, ks. Bp Wojciechem Polakiem. Można się dowiedzieć, czego dotyczyła rozmowa?
JN: - Konwersowaliśmy o naprotechnologii. Z dużą satysfakcją chwaliłem się, że dzięki inicjatywie Klubu PiS w Radzie Miasta, częstochowski samorząd, jako pierwszy w Polsce, poprzez stosowną uchwałę dofinansował leczenie niepłodności metodą naprotechnologii.
AD - Przenosząc naszą dyskusję w obszar aksjologii, zapytam wprost: Jakie wartości są dla pana cenne…
JN: - Umiłowanie ojczyzny, rodzina i wartości chrześcijańskie. W domu swej młodości otrzymałem silne podstawy patriotyczne i wychowawcze, a w czasach studenckich naszej grupie w Duszpasterstwie Akademickim, że się tak wyrażę, ojcował sam ks. infułat Ireneusz Skubiś. Są takie trzy słowa - będące polską racją stanu od stuleci - widniejące na wielu sztandarach organizacji patriotycznych: Bóg, Honor, Ojczyzna…
AD - Jedno konkretne zadanie, o które będzie pan zabiegał, jako przyszły poseł.
JN: - Zrobię wszystko, by na mapę administracyjną Polski powrócono województwo częstochowskie. To podstawowe zadanie prorozwojowe dla naszego regionu, ponieważ obecnie ziemia częstochowska - jako subregion północny województwa śląskiego - dostaje ochłapy finansowe.
AD - ostatnie słowo na podsumowanie…
JN: - Region częstochowski to piękna kraina z wyrazistym liderem, miastem Częstochową. Konsolidacja terenów inwestycyjnych, pozyskiwanie inwestorów strategicznych i udogodnienia dla lokalnej przedsiębiorczości - mogą spowodować dynamiczny rozwój ziem, umownie zwanych województwem częstochowskim. Proszę Państwa o głos w wyborach do sejmu RP 25 października. Lista PiS, miejsce nr 9.
Dla mnie św. Jan Paweł II stał się "obrazem naprawdę cudownego, dobrego pasterza na wzór Pana Jezusa, który mocno trzyma się podstaw wiary, który śmiało głosi i niezmordowanie prowadzi owce do Królestwa Niebieskiego - powiedział łaciński biskup kijowsko-żytomierski Witalij Krywycki SDB. W rozmowie z ukraińskim portalem rzymskokatolickim podzielił się on swymi przemyśleniami na temat papieża-Polaka w przededniu 20. rocznicy jego śmierci, przypadającej 2 kwietnia.
Na początku krótkiego wywiadu niespełna 53-letni hierarcha przyznał, że nie miał okazji do osobistego kontaktu z Janem Pawłem II, ale uczestniczył w kilku spotkaniach z nim wraz z tysiącami innych osob w latach 1991 roku: najpierw w Białymstoku w czerwcu, a następnie w sierpniu w Częstochowie w ramach Światowego Dnia Młodzieży, oraz w czerwcu 2001 na Ukrainie. "I za każdym razem był on dla mnie człowiekiem, który łączy milliony ludzi a zarazem prowadził ich do Pana" - tłumaczył rozmówca portalu. Zaznaczył przy tym, iż Ojciec Święty stał się dla niego "obrazem prawdziwie cudownego, dobrego pasterza na wzór Pana Jezusa, mocno trzymającego się fundamentów wiary, który śmiało przepowiada i niestrudzenie prowadzi swe owce do Królestwa Niebieskiego".
Dla mnie św. Jan Paweł II stał się "obrazem naprawdę cudownego, dobrego pasterza na wzór Pana Jezusa, który mocno trzyma się podstaw wiary, który śmiało głosi i niezmordowanie prowadzi owce do Królestwa Niebieskiego - powiedział łaciński biskup kijowsko-żytomierski Witalij Krywycki SDB. W rozmowie z ukraińskim portalem rzymskokatolickim podzielił się on swymi przemyśleniami na temat papieża-Polaka w przededniu 20. rocznicy jego śmierci, przypadającej 2 kwietnia.
Na początku krótkiego wywiadu niespełna 53-letni hierarcha przyznał, że nie miał okazji do osobistego kontaktu z Janem Pawłem II, ale uczestniczył w kilku spotkaniach z nim wraz z tysiącami innych osob w latach 1991 roku: najpierw w Białymstoku w czerwcu, a następnie w sierpniu w Częstochowie w ramach Światowego Dnia Młodzieży, oraz w czerwcu 2001 na Ukrainie. "I za każdym razem był on dla mnie człowiekiem, który łączy milliony ludzi a zarazem prowadził ich do Pana" - tłumaczył rozmówca portalu. Zaznaczył przy tym, iż Ojciec Święty stał się dla niego "obrazem prawdziwie cudownego, dobrego pasterza na wzór Pana Jezusa, mocno trzymającego się fundamentów wiary, który śmiało przepowiada i niestrudzenie prowadzi swe owce do Królestwa Niebieskiego".
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.