WZROST
Adoracja a powołanie
Reklama
W Stanach Zjednoczonych zaobserwowano w ostatnich latach ścisły związek między nowymi powołaniami kapłańskimi a adoracją Najświętszego Sakramentu przez młodych ludzi. Z badań wynika, że aż 78% nowych kandydatów do święceń przed wstąpieniem do seminarium regularnie uczestniczyło w adoracji Najświętszego Sakramentu. Wielu podczas adoracji rozeznało swoje powołanie. Jako przykład portal National Catholic Register podaje diecezję Wichita w stanie Kansas. W latach 90. XX wieku parafie w tej diecezji zaczęły otwierać kaplice adoracji, które były czynne przez 7 dni w tygodniu. Od tego czasu diecezja odnotowała wzrost liczby powołań. Ojciec Chad Arnold, dyrektor ds. seminarzystów diecezji Wichita, jest przekonany, że istnieje bezpośrednia korelacja między tymi faktami: „W naszej diecezji przez wiele lat byliśmy błogosławieni powołaniami, ale zanim one się pojawiły, podjęto świadomy wysiłek, aby parafie zaczęły oferować adorację wieczystą. Jako diecezja zawsze dostrzegaliśmy związek między liczbą kaplic adoracji, liczbą osób modlących się przed tabernakulum w naszej diecezji a błogosławieństwem powołań, którego doświadczamy”. USA są pionierem badań socjologicznych. Badane jest tam dosłownie wszystko, po to, by lepiej zrozumieć ludzkie decyzje i czynniki, które na nie wpływają. Związek między adoracją eucharystyczną a rozeznaniem powołania został wykazany już wcześniej. Obecne badania potwierdzają prawdziwość tej tezy.
RELIGIJNE ODRODZENIE
Na antypodach
W Sydney, a także w innych częściach Australii trwa „druga wiosna” wiary katolickiej, co przeczy powszechnemu przekonaniu o nieuchronnym upadku religii – uważa abp Anthony Fisher, metropolita Sydney. Mówił o tym w wystąpieniu podczas spotkania Sydney Catholic Business Network. Dowody? Wzrastająca od 5 lat liczba konwertytów, rosnąca rola edukacji katolickiej i ruchów świeckich (liczba zapisów do szkół katolickich wciąż bije rekordy, a badania pokazują wyraźny wzrost religijności uczniów), wzrost liczby powołań oraz odradzające się życie parafialne. „Liczba wiernych na Mszach niedzielnych i świątecznych wciąż rośnie. Wkrótce będę musiał rozbudować katedrę” – żartował abp Fisher. Australijskie badania wskazują, że ok. 800 tys. osób, które w spisie powszechnym z 2016 r. zadeklarowały „brak religii”, w spisie z 2021 r. określiły się jako chrześcijanie. To kolejny sygnał (a staramy się takie odnotowywać skrupulatnie) świadczący o odrodzeniu religijnym w świecie. Skąd ono się bierze? Przede wszystkim z powodu niepewności, którą generują szybkie przemiany, a właściwie geopolityczna rewolucja. Ludzie szukają kotwicy, która w czasie gwałtownych zmian daje stałość i pewność.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
WATYKAN – ROSJA
Papież rozmawiał z Putinem
Reklama
Leon XIV rozmawiał 4 czerwca telefonicznie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Rozmowa dotyczyła wojny na Ukrainie oraz stanu rozmów pokojowych między Moskwą a Kijowem. „Podczas rozmowy, obok kwestii będących przedmiotem wspólnego zainteresowania, szczególną uwagę poświęcono sytuacji na Ukrainie oraz sprawie pokoju. Papież zaapelował, aby Rosja wykonała gest sprzyjający pokojowi, podkreślił znaczenie dialogu dla nawiązania pozytywnych kontaktów między stronami oraz poszukiwania rozwiązań konfliktu” – poinformował rzecznik prasowy Stolicy Apostolskiej Matteo Bruni. „Papież Leon wspomniał również o patriarsze Cyrylu, dziękując za życzenia otrzymane na początku swojego pontyfikatu, i podkreślił, że wspólne wartości chrześcijańskie mogą być światłem pomagającym w dążeniu do pokoju, w obronie życia oraz w poszukiwaniu autentycznej wolności religijnej” – dodał Bruni. Jest to język dyplomacji, można jednak trochę wyczytać z niego między wierszami. Uwagę zwraca prośba papieża, aby Rosja wykonała gest sprzyjający pokojowi, oraz odwołanie się do wartości chrześcijańskich, do których Rosja oficjalnie się przyznaje, co nie znajduje odbicia w rzeczywistości. Brakuje bowiem fundamentów, na co odważnie zwrócił uwagę Ojciec Święty – poszanowania życia (setki tysięcy ofiar wojny) i wolności religijnej (wdrażane prawodawstwo, które ją ogranicza, a nawet znosi).
MŁODY KOŚCIÓŁ
Lednica przerwana „w połowie”
XXIX spotkanie młodych na Lednicy, największe cykliczne spotkanie młodzieży katolickiej w Polsce, zakończyło się w tym roku wcześniej, niż planowano. Plany pokrzyżowała pogoda, która zmusiła organizatorów, zatroskanych o bezpieczeństwo uczestników, do wcześniejszego zakończenia plenerowego ewangelizacyjnego spotkania. Nad Polami Lednickimi przeszła ulewa i wiał bardzo silny wiatr. Tegoroczne spotkanie młodych na Lednicy odbywało się pod hasłem „Zawsze w górę”. To nawiązanie do świadectwa życia i wiary patrona spotkania – bł. Piera Giorgia Frassatiego, który jest wzorem dla młodych w podejmowaniu trudu duchowego wzrastania, wspinania się na szczyty i gór, i świętości. Na Lednicę przywieziono trumnę z relikwiami błogosławionego, którego kanonizacja odbędzie się jeszcze w tym roku. Z plenerowymi spotkaniami, które są koniecznością, bo nie ma świątyni, która pomieściłaby kilkadziesiąt tysięcy osób, tak bywa, że może je pokrzyżować pogoda. Na szczęście pozostają plany Boże, w których wszystko może być łaską. Im pogoda nie jest w stanie sprawić psikusa.
TORUŃ
Ingres bp. Arkadiusza Okroja
Reklama
W Kościele nieustającej pomocy możemy stworzyć program duszpasterski, którego istotą będzie to, że wszyscy razem nie będziemy krążyć wokół siebie, błąkać się wokół spraw nieistotnych, ale będziemy krążyć wokół Słońca, wokół Jezusa Zmartwychwstałego – powiedział w homilii 6 czerwca bp Arkadiusz Okroj. W ingresie nowego biskupa toruńskiego do katedry uczestniczyli: ponad dwudziestu biskupów, kilkuset kapłanów, osoby konsekrowane i liczni świeccy. – Lubimy mieć życie poukładane, przewidywalne, a tu trzeba wejść w nową rzeczywistość i zmierzyć się z nowymi wyzwaniami – przyznał 58-letni bp Okroj. – Trzeba budować w parafiach kulturę zaufania, zachęcać do rozwijania talentów. Duchowni powinni nie wyręczać świeckich, ale ich inspirować, dodawać im odwagi do podejmowania nowych inicjatyw. Tak buduje się Kościół żywy, odpowiedzialny Kościół nieustającej pomocy – wskazał. Chrystocentryczne – tak można określić to poniekąd programowe przemówienie nowego biskupa toruńskiego z ingresu. A skoro chrystocentryczne, to także pełne nadziei, którą każdy uczeń Chrystusa powinien czerpać właśnie od Syna Bożego.
Arkadiusz Okroj urodził się 27 maja 1967 r. w Kartuzach. Święcenia kapłańskie przyjął w Pelplinie 6 czerwca 1992 r. Był wikariuszem w parafii Matki Bożej Pocieszenia w Drzycimiu (1992-96) oraz w parafii św. Józefa w Wygodzie Łączyńskiej (1996-97). Następnie odbył studia stacjonarne z zakresu teologii duchowości na Wydziale Teologii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, uwieńczone w 2002 r. doktoratem. Od 2000 do 2010 r. ks. dr Okroj był ojcem duchownym w Wyższym Seminarium Duchownym w Pelplinie. W lipcu 2010 r. objął urząd proboszcza parafii św. Michała Archanioła w Kiełpinie. Przez kilka lat był przewodnikiem grupy z rejonu Świecia w ramach Pieszej Pielgrzymki Diecezji Pelplińskiej na Jasną Górę. Kierował formacją Stanu Dziewic w diecezji pelplińskiej, był również diecezjalnym duszpasterzem rekolekcji ewangelizacyjnych dla osób z problemem alkoholowym i ich rodzin, a także moderatorem formacji stałej prezbiterów diecezji pelplińskiej oraz wykładowcą teologii życia wewnętrznego w Wyższym Seminarium Duchownym w Pelplinie.
Jest członkiem Komisji ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego, Podkomisji ds. Indywidualnych Form Życia Konsekrowanego oraz Rady ds. Turystyki i Pielgrzymek Konferencji Episkopatu Polski.
12 lutego 2019 r. papież Franciszek mianował ks. prał. dr. Arkadiusza Okroja biskupem pomocniczym diecezji pelplińskiej, a 5 kwietnia 2025 r. – biskupem toruńskim.