Wydarzenie od 6 lat jednoczy mieszkańców miasta i okolic wokół ponadczasowych wartości i przywiązania do tradycyjnej rodziny. Promuje wartość życia ludzkiego. W tym roku, dzięki uprzejmości Narodowego Marszu Życia, organizatorzy skorzystali z pięknego graficznego logo – dziecka poczętego w łonie matki, które zostało umieszczone w konturach naszej Ojczyzny.
VI Żarski Marsz dla Życia i Rodziny rozpoczął się Mszą św. w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa. W homilii ks. Waldemar Kostrzewski wskazywał, że Duch Święty dodaje ludziom wierzącym odwagi w przyznawaniu się do wiary i Boga. – Dzisiaj wyjdziemy z kościoła w marszu. To będą chyba najpiękniejsze chwile, kiedy rodziny, dla których Bóg jest Kimś ważnym, wyjdą na ulicę. Dziś pokażemy, że nie wstydzimy się iść obok kogoś, kto tak samo jak ja, wierzy w Boga. Nie wstydzę się iść i śpiewać pieśni religijne, modlić się w miejscu publicznym, kiedy wszyscy na mnie patrzą. Kiedy wykonuję znak krzyża – nie wstydzę się tego, bo to jest mój Bóg. Dzięki darom Ducha Świętego nie wstydzę się wyznawania wiary, nie wstydzę się Boga, bo jak można się wstydzić Tego, który jest najważniejszy w moim życiu. Duch Święty dodaje nam odwagi, to dzięki Jego mocy możemy zmieniać nasze rodziny, przełamywać naturalne lęki – mówił kapłan. – Przestrzeń Żar staje się dziś przez nas omodlona. Nie wstydzę się iść i mówić, że Bóg jest w moim życiu i że buduję życie rodzinne na Bogu. Niech wszyscy zobaczą obecność Ducha Świętego, Jego moc i działanie, w marszu, w naszych sercach. Niech wszyscy zobaczą, jak dobry i pełen miłości jest nasz Bóg – kontynuował ks. Kostrzewski.
Po Mszy św. z placu kard. Stefana Wyszyńskiego wyruszył radosny marsz, przy muzyce, z jasnym przekazem promującym życie, rodzinę i miłość do Ojczyzny. Z uwagi na rocznicę 1000-lecia Państwa Polskiego i koronacji Bolesława Chrobrego na króla Polski, marsz poprowadził sam Chrobry ze świtą. Na uczestników czekały drobne gadżety, balony i wiatraczki, korony, marszowe naklejki. – Przygotowaną mamy 30-metrową flagę Polski i inne kolorowe flagi na sztycach. Wejdziemy na dziedziniec żarskiego Pałacu w rytmie poloneza, a potem spędzimy wspólny, rodzinny czas. Zapraszamy wszystkich, komu bliskie są wartości patriotyczne i związane z obroną życia poczętego, oraz tradycyjnego modelu rodziny – mówiła współorganizatorka marszu Joanna Werstler-Wojtaszek. – W dobie promocji cywilizacji śmierci, aborcji, która jest aktem zabicia dziecka w łonie matki, mamy obowiązek stania w obronie tych, którzy sami bronić się nie mogą, to jest koniecznością. Okazuje się także, że marsz jest manifestacją normalności. Organizacja marszu i uczestnictwo w nim jest szczególnie ważne, gdyż daje poczucie przynależności do grona ludzi wyznających te same wartości, łączą i budują wspólnotę. Im więcej ludzi odważnych, przyznających się do stosowania Dekalogu, tym większa szansa na zmianę postaw w społeczeństwie – dodała. W marszu wzięło udział setki mieszkańców miasta. – Rodzina jest dla nas bardzo ważna, to podstawa państwa, a tym bardziej rodzina oparta na wierze i na Kościele. Jako naród przetrwaliśmy różne zawieruchy historii dzięki wierze i rodzinie. Dlatego dzisiaj trzeba wychodzić na ulice, potrzeba świadectwa – powiedzieli Marta i Sławomir Wójtowiczowie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu