Wśród ponad 54 nowych arcybiskupów, którym papież Leon XIV wręczył paliusze, byli trzej Polacy – metropolita warszawski abp Adrian Galbas, metropolita poznański abp Zbigniew Zieliński oraz najbliższy naszemu sercu metropolita szczecińsko-kamieński abp Wiesław Śmigiel, który pasterzem Kościoła nad Odrą i Bałtykiem został mianowany 13 września 2024 r., a metropolię objął 26 października.
Jeśli nie chcemy, aby nasze bycie chrześcijanami zredukowało się do dziedzictwa przeszłości, jak wielokrotnie ostrzegał nas papież Franciszek, ważne jest, abyśmy uniknęli ryzyka znużonej i statycznej wiary – mówił papież Leon XIV. Paliusz, symbolizujący szczególną więź między papieżem a metropolitami na całym świecie, wręczony został przez Ojca Świętego nowo mianowanym arcybiskupom w uroczystość Świętych Apostołów Piotra i Pawła, co stanowi powrót do kontynuowania tradycji zaniechanej przez papieża Franciszka, który czynność tę powierzył nuncjuszom apostolskim w poszczególnych krajach.
O sferze wiary w domu rodzinnym, łasce powołania i biskupich drogach z abp. Wiesławem Śmiglem, nowym metropolitą szczecińsko-kamieńskim, rozmawia ks. Robert Gołębiowski.
Ks. Robert Gołębiowski: Wierni naszej archidiecezji gratulując nominacji, pragną poznać swojego nowego Pasterza, zapytam więc o budowanie sfery wiary w domu rodzinnym i o wzrost w łasce powołania.
Abp Wiesław Śmigiel: Pochodzę z bardzo zwyczajnej rodziny, która mieszka do tej pory na wsi. Religijnie formowałem się w parafii św. Jana Chrzciciela w Grucznie, pięknie położnej w pradolinie Wisły, naprzeciw Chełmna. Wychowywałem się przez to w środowisku bliskim naturze. Mój tata zmarł dość wcześnie, miałem wówczas 12 lat, zostaliśmy więc z mamą i bratem, ale dookoła mieszkała nasza liczna rodzina. Wspomnienia z dzieciństwa mam bardzo dobre. Byłem ministrantem, lektorem a duży wpływ na odczytanie powołania miał nasz ks. prob. Franciszek Kamecki, poeta, duszpasterz akademicki i katechetyk. Od dzieciństwa towarzyszyła mi naturalna wiara, a więc coniedzielna Eucharystia, wspólna modlitwa, ale także pracowitość. Moja mama jest wzorem pracowitości, a gdy spotyka jakieś przeszkody, pokonuje je. Jest dla nas wspaniałym przykładem godnego przyjęcia trudów życia mimo osiągnięcia wieku ponad 83 lat i trudności zdrowotnych. Kiedy postanowiłem wstąpić do seminarium duchownego powiedziała mi, abym się bardzo dobrze zastanowił, gdyż jest to niezwykłe powołanie, wyjątkowe, wiążące się z ogromną odpowiedzialnością. Wspomagała mnie w formacji seminaryjnej, dając mi przestrzeń wolności i zarazem zmuszała mnie, do potwierdzania tej decyzji, aby nie być złym księdzem. Gdy zbliżały się święcenia diakonatu powiedziała: „Od tej pory to jest Twoja droga, nie możesz szukać innych rozwiązań, zrób wszystko abyś wytrwał w powołaniu a ja będę się za Ciebie modliła”.
Fra Angelico: Ukrzyżowanie (San Marco, Florencja).
Sześćsetletni fresk, przedstawiający Ukrzyżowanie Chrystusa, autorstwa bł. Fra Angelico (1395-1455) - jednego z najwybitniejszych malarzy wczesnego Odrodzenia, pieczołowicie odrestaurowano w przyklasztornym kościele św. Dominika we Fiesole koło Florencji. Dzieło, ukryte pod wieloma warstwami farb, odzyskało swój pierwotny blask dzięki wsparciu amerykańskiej organizacji non‑profit Friends of Florence (Przyjaciele Florencji).
Dominikanin Guido di Pietro, w zakonie - Jan z Fiesole, znany jako Fra Angelico, zwany „Malarzem Anielskim” ze względu na swój subtelny, wręcz eteryczny sposób używania barw i światła, łączył średniowieczną duchowość z technicznymi osiągnięciami Renesansu. Jego obrazy były nie tylko wyrazem kunsztu artystycznego, lecz także aktem głębokiego oddania i modlitwy. 3 października 1982 św. Jan Paweł II wyniósł go na ołtarze, ale nie była to klasyczna beatyfikacja, lecz potwierdzenie kultu przez wprowadzenie jego imienia do mszału.
Lepiej uczestniczyć we Mszy św. w języku, którego się nie rozumie, czy połączyć się ze swoją parafią poprzez transmisję? Co jeśli tam, gdzie spędza się urlop, nie ma możliwości udziału w Eucharystii i czy poza Polską obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych? Na te i inne pytania poszukujemy odpowiedzi z ks. dr. Stanisławem Szczepańcem.
Wakacje to czas, gdy wielu udaje się na zasłużony wypoczynek. Destynacje urlopowe – zarówno te bliższe, jak i dalsze – z różnych przyczyn mogą stanowić wyzwanie z perspektywy praktykowania wiary w warunkach innych niż te codzienne. – Czas urlopu jest ważny i potrzebny. Wielu myśli o nim przez wiele miesięcy. Planuje, wybiera, realizuje. Człowiek wierzący w tych działaniach pamięta o Bogu – podkreśla ks. dr Stanisław Szczepaniec. Wraz z przewodniczącym Archidiecezjalnej Komisji ds. Liturgii i Duszpasterstwa Liturgicznego, a jednocześnie konsultorem Komisji Konferencji Episkopatu Polski ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, poruszamy kwestie, o których warto pamiętać, planując wakacyjne wyjazdy.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.