Reklama

Świadectwa uczestników sesji o bp. Czesławie Kaczmarku

Niedziela kielecka 42/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

30 września br. Mszą św. w Kościele Świętej Trójcy w Kielcach rozpoczęła się sesja naukowa zatytułowana: „Biskup Czesław Kaczmarek. Świadek trudnych czasów Kościoła”. Została ona zorganizowana z inicjatywy Wyższego Seminarium Duchownego w Kielcach oraz Kieleckiego Towarzystwa Przyjaciół Lwowa.

Ks. prał. Wiesław Jasiczek, dziekan dekanatu Kielce-Północ i proboszcz parafii św. Jadwigi, był młodym klerykiem, gdy seminarzyści spędzali święta Bożego Narodzenia w Seminarium, dzieląc się opłatkiem z Biskupem. Kształcenie i formacja w Seminarium uległy właśnie znaczącej reformie, a bp Kaczmarek wykazywał wielką troskę o rozwój intelektualno-duchowy studentów oraz o ich zdrowie. - Bp Kaczmarek miał świadomość, że idziemy do wojska niejako za niego - stwierdził ks. prał. W. Jasiczek. „Przykro jest żegnać ojcu jednego syna - mówił w katedrze do wzruszonych kielczan. - Jakże mnie ma nie być przykro żegnać tylu?”. Każdy z kleryków otrzymał wtedy krzyżyk z cząstką Ziemi Świętej. I regularne życzenia, i paczki żywnościowe - już w wojsku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dr Alicja Makowska, absolwentka Uniwersytetu Ziem Zachodnich, polonistka, anglistka, historyk, tłumacz amerykańskich książek, choć nie miała osobistych kontaktów z bp. Kaczmarkiem, zebrała relacje osób, które znały go bliżej. Jedną z nich była Aniela Wawrowska z Płocka, która przywędrowała do Kielc za swym „szefem”, bp. Kaczmarkiem. Z kolei Izabeli Borowskiej, wówczas młodej plastyczce, bp Czesław powierzył gruntowne odnowienie i urządzenie kaplicy biskupiej. Gdy praca się przeciągała, zapraszał ją na kolację, na którą zwykł jadać kromkę razowego chleba ze zsiadłym mlekiem. Zofia Kulińska, świeżo upieczona maturzystka, była członkinią Sodalicji Mariańskiej, prowadzonej przez siostry Urszulanki. Biskup darzył to środowisko wielką życzliwością, zapraszał dziewczęta do siebie, spotykał się z nimi na wyjazdach, m.in. w Zakopanem.

Zbigniew Chodak, regionalista i przewodnik świętokrzyski, dawny ministrant bp. Kaczmarka, przedstawił bardzo osobiste i wzruszające świadectwo. Zapał do służby liturgicznej zawdzięczał swemu katechecie, ks. Adamowi Szafrańskiemu, który wprowadził go do katedry i w środowisko bliskie bł. J. Pawłowskiemu oraz Księdzu Biskupowi. Z. Chodak służył głównie kapelanom biskupim (bo Biskupowi służył Leon Dziedzic). Dawny ministrant wspominał Msze św. w kieleckiej katedrze, codziennie po godz. 6.00 rano, gdy z zachwytem patrzył na bp. Czesława i wysłuchiwał jego, nie zawsze wtedy dla niego zrozumiałych, płomiennych kazań. Także jako ministrant uczestniczył w konspiracyjnej konsekracji kilkunastu partyzanckich portali, której przewodniczył ks. kard. S. Sapieha. Na polecenie bp. Czesława chłopak wspinał się zamykać okna, „aby dym z kadzielnic nie zwabił Niemców”. To Ksiądz Biskup polecił mu nauczyć się języka starocerkiewnego, aby mógł służyć do Mszy św. wysiedlonym księżom grekokatolickim. - Ksiądz Biskup lubił chodzić na spacery w swym charakterystycznym kapeluszu i pelerynie - wspomina Zbigniew Chodak. - Szedł tam, gdzie było dużo ludzi, np. na Krakowską Rogatkę, zatrzymywał się przy starszych... Biskup Czesław patronował także dzisiaj prawie zapomnianej działalności Rady Głównej Opiekuńczej. - Wierzę, że będzie wyniesiony na ołtarze i modlę się o to - powiedział wzruszony pan Zbigniew.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

Niedziela łowicka 51/2004

Sławny - u nas mało znany

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Prezydent Duda: kanadyjska Polonia to licząca się społeczność

2024-04-20 07:53

[ TEMATY ]

prezydent

Polonia

Kanada

Andrzej Duda

Karol Porwich/Niedziela

Andrzej Duda

Andrzej Duda

Polonia w Kanadzie to licząca się społeczność; jesteśmy dziś w NATO także dzięki jej wsparciu - mówił w piątek w Vancouver prezydent Andrzej Duda. Prezydent składa wizytę w Kanadzie, w piątek w Vancouver spotkał się z przedstawicielami Polonii.

Prezydent zwracał uwagę, że według szacunków, około 20 mln Polaków żyje dziś poza granicami Polski, z czego w Kanadzie mieszka ponad milion z nich. Jak mówił, ci, którzy czują się częścią polskiej wspólnoty mają często różne poglądy, są różnej wiary. "Jednak łączy nas to, że Polska jest jedna, że nasze korzenie są jedne i nasza pamięć historyczna jest jedna" - mówił Andrzej Duda.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję