Reklama

Europa

Kard. G. Ravasi o U. Eco: miał korzenie głęboko katolickie

Nie należy zapominać, że Umberto Eco miał korzenie głęboko katolickie, był nawet w pewnym okresie szefem Akcji Katolickiej młodych w Alessandrii, gdy mieszkał w tym piemonckim mieście. Przypomniał o tym w rozmowie z Radiem Watykańskim przewodniczący Papieskiej Rady Kultury kard. Gianfranco Ravasi, który wcześniej, jako prefekt Biblioteki Ambrozjańskiej w Mediolanie, wielokrotnie widywał zmarłego 19 lutego tego włoskiego pisarza i intelektualistę. 23 bm. na zamku Sforzesco w Mediolanie odbył się jego pogrzeb.

[ TEMATY ]

pisarz

Wojciech Łączyński

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Umberto Eco był człowiekiem o prawdziwie rozległych horyzontach i w tym sensie, jak to często mawialiśmy w czasie naszych spotkań, istniało pewne podobieństwo między nami, mimo wielkich różnic, obaj byliśmy w istocie eklektykami, o rozlicznych zainteresowaniach” – powiedział kardynał.

Na pytanie o związki zmarłego filozofa i pisarza, w głębi niewierzącego, z zagadnieniami religijnymi i z sacrum, purpurat przypomniał na wstępie, że Eco miał korzenie głęboko katolickie, stał nawet na czele Akcji Katolickiej młodych w Alessandrii, gdy tam mieszkał. „Później, w pewnym okresie doszło do pewnego zerwania, ale nadal żywił on bardzo wyraźne zainteresowanie, a nawet twórcze, tą dziedziną, którą pozostawił za sobą” – przyznał rozmówca rozgłośni papieskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Według niego są co najmniej dwa obszary, na których przejawiało się jego zainteresowanie dla sacrum „i które mogłem nieprzerwanie dostrzegać u niego, gdy odwiedzał Bibliotekę Ambrozjańską, tę bibliotekę historyczną, która dla niego była «ogrodem cudów»”. Chodziło, po pierwsze, o jego miłość do Biblii i do tekstów świętych – znane było jego żądanie powrotu Biblii do nauczania szkolnego, ponad sporami wyznaniowymi. „Dlaczego nasza młodzież powinna wiedzieć wszystko o bohaterach Homera a nie ma nic wiedzieć o Mojżeszu? Dlaczego uczy się o «Boskiej Komedii», a nie o Pieśni nad Pieśniami czy o Biblii?” – powtórzył pytania włoskiego pisarza przewodniczący Papieskiej Rady.

Drugim obszernym przedmiotem zainteresowań Eco była kultura średniowieczna, zwłaszcza estetyka św. Tomasza z Akwinu, będąca przedmiotem jego pracy dyplomowej. W tym szczególnym kontekście historycznym zrodziła się też pasja wobec osoby św. Rajmunda Llulla – filozofa katalońskiego z przełomu XIII i XIV w., który zajmował się m.in. dialogiem z islamem, znał język arabski, a jego zainteresowania obejmowały bardzo szeroki krąg tematów, od logiki do kawalerii i teologii. „Ta właśnie postać była przykładem tych elementów, które składały się na zainteresowania Eco sacrum” – podkreślił kard. Ravasi.

Zaznaczył ponadto, że zmarły, chociaż uważał się za ateistę, zawsze interesował się, jak człowiek wierzący postrzega, pracujący w świecie kultury, może zachować równowagę między Ateną a Mojżeszem lub Chrystusem, a więc związkiem między wiarą a rozumem. „Dlatego często stawiał różne pytania, zwłaszcza wtedy, gdy chodziło o zagadnienia etyczne i moralne” – przypomniał purpurat kurialny.

Reklama

Zgodził się też z poglądem rozmawiającego z nim dziennikarza Radia Watykańskiego, iż „Imię róży” – najbardziej znane dzieło U. Eco – może być odebrane jako wezwanie do walki z fanatyzmami religijnymi, z dogmatyzmem i w tym znaczeniu książka ta jest „lekcją, jaką autor pozostawił także ludziom wierzącym”. „Sądzę, że jest to jeden z kluczy do znaczącego odczytania tej powieści, która z wielu powodów była po trochu pierwszą jego [Eco] próbą wejścia w prozę” – zauważył Ravasi. Jednocześnie wyraził przekonanie, że dojrzalszym dziełem zmarłego jest „Wahadło Foucault”.

Przewodniczący Papieskiej Rady Kultury oświadczył ponadto, powołując się na swe rozmowy z Umberto Eco, że w „Wahadle” wymiar religijny stawał się dla niego stopniowo już nie poszukiwaniem ani świadectwem, „ale przede wszystkim koszmarem, nawet koszmarem śmierci, jednym z wielu wątków tej powieści”. Zakończył swą rozmowę cytatem angielskiego filozofa Davida Hume’a, który powtarzał nieraz Eco: „Błędy filozofów są zawsze śmieszne, ale błędy religii są zawsze groźne”.

W pogrzebie U. Eco na zamku Sforzesco w Mediolanie wzięli udział m.in. burmistrz tego miasta Giuliano Pisapia oraz włoscy ministrowie: dóbr i działań kulturalnych Dario Franceschini i oświaty Stefania Giannini.

2016-02-24 16:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pisarz świętej Faustyny

Niedziela legnicka 34/2014, str. 6

[ TEMATY ]

pisarz

Andrzej Potycz

Jan Grzegorczyk

Jan Grzegorczyk
Świętość jest na ogół przyjmowana jako coś niezwykłego, niedostępnego i nadzwyczajnego. Przekonanie to utwierdzone jest w powszechnie używanym powiedzeniu: „nie jestem świętym”. O tym, że wokół nas są ludzie wspaniali i zwykli, a jednak święci, przekonuje wykład, jaki w Duszpasterstwie Ludzi Pracy ’90 w Legnicy wygłosił Jan Grzegorczyk z Poznania – pisarz, publicysta, tłumacz, autor scenariuszy filmowych i radiowych.
CZYTAJ DALEJ

Św. Szarbel – przybytek, w którym Bóg objawia się światu

[ TEMATY ]

św. Charbel

św. Charbel Makhlouf

Agnieszka Bugała

W ogólnopolskim kalendarzu liturgicznym przypada dziś wspomnienie libańskiego świętego Szarbela Machlufa. Ten żyjący w XIX wieku zakonnik i pustelnik obrządku maronickiego jest dziś jednym z najbardziej znanych i czczonych świętych chrześcijańskich na świecie.

Św. Szarbel uważany jest za jednego z największych cudotwórców pośród świętych Kościoła. Zarejestrowano już kilkadziesiąt tysięcy uzdrowień za jego wstawiennictwem, które są czytelnym znakiem Bożej obecności we współczesnym świecie. Co roku do jego grobu, znajdującego się w klasztorze w miejscowości Annaja, przybywa ponad 4 mln pielgrzymów.
CZYTAJ DALEJ

84 lata temu o. Kolbe zgłosił się w Auschwitz na śmierć za współwięźnia

2025-07-28 21:29

[ TEMATY ]

franciszkanie

Auschwitz

św. Maksymilian Kolbe

bohater

niemiecki obóz

Franciszek Gajowniczek

Archiwum Ojców Franciszkanów w Niepokalanowie

Nawrócenie, uświęcenie, poświęcenie się Najświętszej Maryi Pannie, ubóstwienie – to kolejne etapy konsekracji wg św. Maksymiliana Marii Kolbego

Nawrócenie, uświęcenie, poświęcenie się Najświętszej Maryi Pannie, ubóstwienie –
to kolejne etapy konsekracji wg św. Maksymiliana Marii Kolbego

29 lipca 1941 r. podczas apelu w niemieckim obozie Auschwitz franciszkanin Maksymilian Kolbe zgodził się dobrowolnie oddać życie za współwięźnia Franciszka Gajowniczka, jednego z dziesięciu skazanych na śmierć głodową w odwecie za ucieczkę Polaka.

Franciszkanin zmarł w bunkrze głodowym 14 sierpnia 1941 r. Został dobity zastrzykiem fenolu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję