Reklama

Gdyby była praca...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Grażyna i Tadeusz nie pracują. Są bezrobotni, nie z własnej winy, bez prawa do zasiłku. Ona wiosną prawie cudem dostała się jako sezonowy pracownik do Zieleni Miejskiej, on od czasu do czasu pomaga komuś z rodziny w pracach na wsi, skąd dostają ziemniaki, marchew i kapustę. Wraz z czwórką dzieci w szkolnym wieku gnieżdżą się w maleńkim mieszkanku przerobionym dzięki pomysłowości Tadeusza ze strychu. Zimą marzną, latem jest duszno i gorąco. Dzieci jedzą obiady opłacane przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w szkole, a czasem, jak jest za co, Grażyna gotuje coś w domu, ale nie codziennie, bo brakuje wszystkiego. Samego chleba jeszcze nie zabrakło, nie są głodni. Są niedożywieni, więc często chorują, a na leki i witaminy ich nie stać. Starają się nie myśleć o przyszłości. Żyją tak, żeby jakoś „przepchnąć” kolejny dzień. Ale przyszłość nieproszona puka coraz częściej do ich drzwi - najstarsza córka w tym roku kończy gimnazjum.
- I co dalej? - pytają opiekunki z MOPS-u.
- Pójdzie do zawodówki - mówi Grażyna - bo co zrobić?
- Ale przecież to taka zdolna dziewczynka! - przekonują opiekunki. - Powinna uczyć się, żeby zdobyć chociaż maturę.
- A za co? - odpowiada ze smutkiem Grażyna. - Gdyby była praca, to co innego...
„Gdyby była praca...”. Tak wzdycha i o tym marzy coraz więcej osób. Ale pracy nie ma. I nie będzie. Zapowiada się jeszcze gorzej. A wraz z pracą tracimy nadzieję i przyszłość. Telewizja coraz częściej mówi o bandach nastolatków zajmujących się kradzieżami i rozbojem, w których uczestniczą 12-, 11- lub nawet 10-letnie dzieci. Mówi się, że to dzieci bezdomnych, dzieci bezrobotnych, dzieci bez przyszłości żyjące z dnia na dzień, bez nadziei na lepsze jutro i na miejsce w rozwijającym się i dążącym do dobrobytu świecie.
Gdzie jest ten dobrobyt - pytam - gdzie jest postęp, o którym tak często mówi i którym chwali się rząd? Co innego nam się wmawia, a co innego widzimy i doświadczamy. Coraz wyraźniej możemy zaobserwować, że nasz kraj zaczyna przypominać Brazylię, Argentynę czy Rosję, gdzie pieniądze i władza skupione są w rękach nielicznej grupy, a na ulicach żyją gromady zabiedzonych i czasem niebezpiecznych dzieci niczyich.
Żeby zapobiec nieszczęściom i tragediom, żeby zapobiec niezawinionej nędzy prowadzącej do braku nadziei na przyszłość, a co za tym idzie patologiom społecznego życia, nie wystarczy talerz zupy i kromka chleba opłacana przez MOPS. Nie wystarczy doraźna pomoc posiadającej coraz mniejsze fundusze Caritas. Potrzeba znacznie więcej niż zasiłki i pomoc dobroczynnych instytucji. Problemu nie rozwiążą przytułki i noclegownie. Potrzeba pracy i godziwych zarobków, potrzeba świadomości, że dobra przyszłość może należeć do każdego. Potrzeba mogących urzeczywistnić się propozycji.
Niestety, sprawujący władzę w naszym kraju uczą społeczeństwo krętactwa, oszustw i kradzieży. Pokazują wyłącznie skrajną nieuczciwość, pokazują, że człowiek starający się godnie i dobrze żyć jest zbędny w nowo tworzonym społeczeństwie. Dzieciom z biednych rodzin i dorastającym młodym ludziom mają do zaproponowania nędzę bez przyszłości, życie na ulicy, rozbój i kradzieże, a potem dom poprawczy lub więzienie. Dorosłym - głodowe zasiłki, bezdomność i noclegownie.
Jak zapobiegać, jak leczyć, jak uzdrawiać? Co możemy zrobić my, biedni i żyjący na skraju nędzy ludzie? Nie wiem. Wiem natomiast, że ci, którzy nami rządzą, nie powinni nigdy posiadać żadnej władzy, że powinni być odseparowani od społeczeństwa, aby swym wpływem go nie deprawowali, a szczególnie dzieci i młodzieży.
Chcielibyśmy, żeby każda opowieść miała dobre zakończenie. Z takich dobrych zakończeń smutnych nawet historii wyrasta nasza nadzieja. Łatwiej nam uwierzyć, że i my potrafimy przezwyciężyć zły czas, że i nam się w końcu może poszczęścić. Czy tak będzie w rzeczywistości? Trudno powiedzieć. W życiu bowiem nie wszystko zależy od nas, naszych chęci i marzeń, nie wszystko...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Posty nakazane zachowywać

Niedziela warszawska 46/2003

monticellllo/pl.fotolia.com

Przykazania kościelne są zaproszeniem do współodpowiedzialności za Kościół Zachęcają do przemyśleń, czy wiara ma wynikać z tradycji, czy z przekonania
CZYTAJ DALEJ

Wielka Sobota - cisza i oczekiwanie

[ TEMATY ]

Wielka Sobota

Fot. Monika Książek

Wielka Sobota jest dniem ciszy i oczekiwania. Dla uczniów Jezusa był to dzień największej próby. Według Tradycji apostołowie rozpierzchli się po śmierci Jezusa, a jedyną osobą, która wytrwała w wierze, była Bogurodzica. Dlatego też każda sobota jest w Kościele dniem maryjnym. Wielkanoc zaczyna się już w sobotę po zachodzie słońca.

Tradycją Wielkiej Soboty jest poświęcenie pokarmów wielkanocnych: chleba - na pamiątkę tego, którym Jezus nakarmił tłumy na pustyni; mięsa - na pamiątkę baranka paschalnego, którego spożywał Jezus podczas uczty paschalnej z uczniami w Wieczerniku oraz jajek, które symbolizują nowe życie. W zwyczaju jest też odwiedzanie różnych kościołów i porównywanie wystroju Grobów.
CZYTAJ DALEJ

Grób Pański na Jasnej Górze - kilkumetrowy krzyż, kamień z Golgoty i stare wrota

2025-04-19 11:41

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Monika Książek

Ustawiony w centralnym miejscu, tuż przy figurze Chrystusa, kilkumetrowy drewniany krzyż ze stułą, wkomponowany w drewnianą kolumnę kamień z Golgoty oraz mnóstwo zieleni – to główne elementy wystroju Bożego Grobu w Kaplicy Matki Bożej na Jasnej Górze. Jego tło stanowią stare wrota.

„Kamień z Golgoty, Jezus w Grobie, Najświętszy Sakrament, krzyż, dalej już tylko niebo” - opisywał odpowiedzialny za dekorację Grobu brat Dawid Respondek, cytowany przez biuro prasowe Jasnej Góry.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję