Reklama

Kochać i wymagać

Tradycja stawiania butelki na stole jest w naszym społeczeństwie głęboko zakorzeniona. Ludzie, którzy przeciwstawiają się takiemu stanowi rzeczy, muszą wykazać się nie lada odwagą, a nierzadko i wielkim samozaparciem. Do takich osób należy z całą pewnością ks. Władysław Zązel, kapelan Związku Podhalan, proboszcz parafii w Kamesznicy, znany orędownik trzeźwości, organizator bezalkoholowych wesel.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

29 listopada w parafii św. Tomasza Ap w Sosnowcu ks. Zązel spotkał się z dekanalnymi duszpasterzami trzeźwości diecezji sosnowieckiej. W spotkaniu, przygotowanym przez ks. prał. Jana Szkoca, uczestniczył także Jerzy Pękalski, dyrektor sosnowieckiej Izby Wytrzeźwień, kawaler Orderu św. Stanisława. Konferencja miała charakter formacyjny. Prelegenci opowiadali, do jakich skutków prowadzi nadużywanie alkoholu, a także radzili, jak z tym nałogiem walczyć. Ks. Zązel przypomniał także ideę „Wesela wesel”.
„Zaczęło się od tego, że w 1986 r. kard. Franciszek Macharski wydał dekret przyznający parom, które miały wesela bezalkoholowe, specjalne błogosławieństwo - opowiada ks. Władysław Zązel, pomysłodawca „Wesela wesel”. - Po kilkunastu latach mojej pracy w Kamesznicy na Żywiecczyźnie i po trudnych doświadczeniach związanych z pijaństwem w mojej parafii uznałem, że mogę kochać i wymagać. Zaproponowałem, aby organizować wesela bez alkoholu. Początkowo wzbudziło to pewien opór, ale z czasem idea zaczęła się przyjmować. Pierwsze śluby były bardzo uroczyste, w koncelebrze, ze specjalnym błogosławieństwem od Księdza Kardynała”.
W niedługo potem ks. Zązel został poproszony, by na antenie Radia Maryja rozpropagować ideę wesel bez alkoholu. Wówczas zaczęły się zgłaszać rodziny z całej Polski, które także urządzały śluby bez wódki. Pierwsze dwa spotkania w 1995 i 1996 r. odbyły się w Kamesznicy. Kolejne w Częstochowie, Zamościu, Krakowie, Białymstoku i Koszęcinie, a nawet w Rzymie.
Na poparcie swoich tez o powstrzymaniu się od picia ks. Zązel przytacza wiele mądrych historyjek. Oto jedna z nich. „Pewna kobieta, wyjeżdżając do miasta po zakupy, mówi do małego synka: - Pilnuj taty, chodź krok w krok za nim. Gdy minęła 13.00 (przed laty dopiero o tej porze wolno było sprzedawać alkohol), tato zakłada płaszcz i kalosze. Synek też się ubiera. - Dokąd idziesz, synku? - pyta ojciec. - Idę razem z tobą. Były ogromne zaspy, zaczynały topnieć, więc tato mówi - Zostań w domu, bo jest duży śnieg. Jeszcze wpadniesz w zaspę i się utopisz. Synek na to:
- Nie martw się, tato. Zawsze będę szedł twoimi śladami. Kobieta wraca do domu, a jej chłop siedzi w domu i jest trzeźwy. - Ty nie w knajpie - mówi żona. - Nie. Wiesz, co mi synek powiedział: Tato, będę szedł zawsze twoimi śladami, a ja nie chcę, żeby on szedł moimi śladami”.
„Pić niedużo - to nic dużego, ale nie pić wcale - to dopiero coś!”, zwykł powtarzać kapelan Związku Podhalan.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wielka Sobota - cisza i oczekiwanie

[ TEMATY ]

Wielka Sobota

Fot. Monika Książek

Wielka Sobota jest dniem ciszy i oczekiwania. Dla uczniów Jezusa był to dzień największej próby. Według Tradycji apostołowie rozpierzchli się po śmierci Jezusa, a jedyną osobą, która wytrwała w wierze, była Bogurodzica. Dlatego też każda sobota jest w Kościele dniem maryjnym. Wielkanoc zaczyna się już w sobotę po zachodzie słońca.

Tradycją Wielkiej Soboty jest poświęcenie pokarmów wielkanocnych: chleba - na pamiątkę tego, którym Jezus nakarmił tłumy na pustyni; mięsa - na pamiątkę baranka paschalnego, którego spożywał Jezus podczas uczty paschalnej z uczniami w Wieczerniku oraz jajek, które symbolizują nowe życie. W zwyczaju jest też odwiedzanie różnych kościołów i porównywanie wystroju Grobów.
CZYTAJ DALEJ

Abp Depo: Wielki Piątek to nie teatr

– W każdej Eucharystii Jezus oddaje swoje życie za nas. To nie jest teatr, to jest zaproszenie – powiedział abp Wacław Depo. W Wielki Piątek metropolita częstochowski przewodniczył Liturgii Męki Pańskiej w bazylice Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Zawierciu.

W homilii hierarcha przypomniał, że „Chrystus zbawił nas nie za cenę czegoś przemijającego – złota czy srebra, ale za cenę swojej Krwi, męki i śmierci, abyśmy mieli życie wbrew prawu śmierci”.
CZYTAJ DALEJ

Grób Pański na Jasnej Górze - kilkumetrowy krzyż, kamień z Golgoty i stare wrota

2025-04-19 11:41

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Karol Porwich/Niedziela

Ustawiony w centralnym miejscu, tuż przy figurze Chrystusa, kilkumetrowy drewniany krzyż ze stułą, wkomponowany w drewnianą kolumnę kamień z Golgoty oraz mnóstwo zieleni – to główne elementy wystroju Bożego Grobu w Kaplicy Matki Bożej na Jasnej Górze. Jego tło stanowią stare wrota.

„Kamień z Golgoty, Jezus w Grobie, Najświętszy Sakrament, krzyż, dalej już tylko niebo” - opisywał odpowiedzialny za dekorację Grobu brat Dawid Respondek, cytowany przez biuro prasowe Jasnej Góry.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję