Raz Maryja - dzieci drogie -
Wyruszyła w długą drogę
Do Elżbiety swojej krewnej.
Od niedawna jest już pewne,
Że to było w Ain Karim.
Wkrótce miał się zrodzić syn,
Który w brzuszku był Elżbiety.
Gdy spotkały się kobiety
I wzajemnie przywitały,
Cud się zdarzył niebywały.
Oto nagle jej dzieciątko
Poruszyło w brzuszku rączką.
Święty Duch w Elżbietę wstą pił,
Aż wydała okrzyk gromki
I po chwili powiedziała:
Witaj, Matko mego Pana!
Wielką radość mi sprawiłaś
Tym, że mnie dziś odwiedziłaś.
Ty błogosławiona jesteś
Pośród niewiast w każdym mieście,
W każdej wiosce i narodzie.
Dom mój nie jest nawet godzien
Gościć Ciebie w swoich progach,
Gdyż Ty jesteś Świętą Boga!
Będzie też błogosławione
Dziecię z Ciebie narodzone,
Bo to owoc Twego łona.
Witaj więc, Maryjo droga!
Oto, gdy Cię usłyszałam,
Wszystko zaraz zrozumiałam,
Razem z dzieckiem już poczętym,
Głosem Twoim tak przejętym,
Że się we mnie poruszyło.
Zatem już się wypełniło
Słowo dane Ci od Pana,
O czym dobrze wiesz już sama.
Jest modlitwa z paciorkami,
Którą dobrze znacie sami.
Są w niej i Elżbiety słowa.
O czym dzieci jest tu mowa?
Pomóż w rozwoju naszego portalu