Reklama

Polska

Poruszające świadectwo i improwizacja Franciszka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

15 tysięcy wolontariuszy zgromadziło się w Tauron Arenie na spotkaniu z Franciszkiem. Ojciec Święty odłożył przygotowane wcześniej przemówienie, mówiąc, że jest ono "chyba nudne" i mówił spontanicznie.

Przejazdowi Franciszka między sektorami na hali, towarzyszyła pieśń "Abba Ojcze" - hymn ŚDM z Częstochowy w 1991 r. Na początku papież modlił się przed obrazem Matki Bożej z Kalwarii Zebrzydowskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Umiłowany Ojcze Święty! Popatrz na te roześmiane twarze młodych ludzi. Czy są zmęczeni? Pewnie tak! - powiedział, witając Franciszka na Tauron Arenie bp Damian Muskus. Młodzież szybko odpowiedziała okrzykiem: nie! – Ale czy są szczęśliwi? Bez wątpienia! Móc przedstawić Tobie, Ojcze Święty tysiące młodych świadków miłosierdzia, którzy dzień i noc służyli pielgrzymom, czujni na każdą ich potrzebę, wrażliwi, pełni entuzjazmu i zawsze chętni do niesienia pomocy – to jeden z najpiękniejszych momentów tych niezapomnianych Dni" - kontynuował koordynator generalny ŚDM.

Zgromadzona młodzież przyjęła te słowa gromkimi brawami. Ważnym momentem spotkania były świadectwa, wygłoszone przez wolontariuszy. Jedno z nich należało do zmarłego 2 lipca Macieja Cieśli, który odpowiadał za oprawę graficzną ŚDM. Odczytał je jego brat – Michał.

"Życzę wam, żebyście cieszyli się życiem. Każdy dzień jest piękny, ale nie zawsze w natłoku obowiązków dostrzegamy jacy jesteśmy szczęśliwi i czasem trzeba dostać obuchem w łeb, żeby to docenić. Życzę wam, żebyście byli w stanie to dostrzec, ale bez potrzeby takich doświadczeń" - napisał Maciej Cieśla.

27-wolontariusz zmagał się z nowotworem. Słów jego świadectwa Franciszek słuchał wyraźnie skupiony i wzruszony.

Marzena Wójcicka podkreśliła, że na ŚDM pojechała, bo chciała odnaleźć swoje miejsce w Kościele. To pragnienie uświadomiła sobie, gdy będąc uczennicą gimnazjum zaobserwowała, że we Mszach młodzieżowych uczestniczy tylko po kilka osób. Wtedy pomyślała, że młodzi ludzie nie chcą, bądź nie odnajdują się w Kościele. Uczestniczyła w ŚDM w Madrycie, Rio de Janeiro i Krakowie. Stwierdziła, że każde takie spotkanie uczyło ją ufać i powierzać się Bogu. Dzięki nim odnalazła też swoje miejsce w Kościele i w życiu. Wójcicka opowiadała, jak ważna jest wspólnota i Eucharystia.

Reklama

Christian Ruiz z Panamy, który pełnił posługę wolontariusza razem z żoną, przyznał, że ta posługa jest dla niego sposobem przekazywania Bożego miłosierdzia. - Wolontariusz, nawet nie zdając sobie z tego sprawy, zmienia swoje życie, życie tych, którym bezpośrednio lub pośrednio pomógł, a nawet, w pewien sposób, miejsce, w którym pracował.

W kilku słowach: być wolontariuszem to sposób na to by wzrastać w świętości poprzez świadczenie miłosierdzia - mówił.Zaznaczył, że nie jest tak, że wolontariusz tylko daje, bo również otrzymuje: wdzięczność pielgrzymów, rozwijanie własnych umiejętności i zdobywanie nowych oraz ćwiczenie się w praktykowaniu cnót. Na zakończenie swojego wystąpienia Panamczyk wręczył Franciszkowi koszulkę Światowych Dni Młodzieży.

Ojciec Święty rozpoczął swoje przemówienie od przygotowanego wcześniej tekstu. - Przed powrotem do Rzymu pragnę się z wami spotkać, a przede wszystkim podziękować każdemu z was za zaangażowanie, ofiarność i poświęcenie, z jakimi towarzyszyliście, pomagaliście i służyliście tysiącom młodych pielgrzymów - powiedział papież.

Podziękował też za ich świadectwo wiary, która "połączona z wiarą bardzo wielu ludzi młodych z całego świata, jest wielkim znakiem nadziei dla Kościoła i dla świata".Franciszek przerwał i powiedział, że ma przygotowane "chyba nudne przemówienie" liczące pięć kartek.

Zapytał młodych, w jakim języku ma kontynuować "Espanol?" "Si" - odpowiedzieli mu wolontariusze, potwierdzając, że hiszpański będzie odpowiedni.

Reklama

- Jeśli chcecie być nadzieją na przyszłość to są dwa warunki. Pierwszym z nich jest pamięć. Pierwszy warunek to pamięć. Zawsze zadawajmy sobie pytanie, skąd przychodzę, pamiętajmy o miejscu, z którego pochodzimy, o rodzinie, o całej historii. Młody człowiek pozbawiony pamięci nie jest nadzieją na przyszłość" - mówił papież.

Zachęcił młodych by przygotowując się do następnych ŚDM w Panamie, rozmawiali z rodzicami, ze starszymi, a przede wszystkim z dziadkami, a jeśli ci już nie żyją, to z innymi starszymi ludźmi. - Jeżeli chcesz być nadzieją przyszłości, to musisz dostać tę pochodnię, którą przekażą ci dziadek i babcia - powiedział Franciszek.

Jako drugi warunek Franciszek wskazał odwagę. Przypomniał, że młodzi muszą iść w przyszłość z odwagą i mieć też odwagę pójścia za Jezusem.

- Nie wiem, czy będę w Panamie na kolejnych ŚDM, ale zapewniam was o jednym: Piotr tam będzie. Piotr zapyta was czy rozmawialiście z dziadkami, ze starszymi ludźmi, by zachować pamięć. Czy mieliście odwagę, byliście dzielni, stawialiście czoło; czy potrafiliście zasiać nadzieję na przyszłość. Piotrowi odpowiecie, jasne?" - powiedział.

Jego słowa zostały przyjęte gromkimi brawami. Franciszek dodał, że bardzo im za wszystko dziękuje. "Błogosławię was. Dziękuję, dziękuję wam za wszystko" - mówił.Spotkaniu wolontariuszy towarzyszyła bardzo radosna atmosfera, okrzyki i wiwaty na cześć Franciszka. Na scenie wyświetlony był w języku angielskim duży cytat św. Jana Pawła II "Do not be afraid" ("Nie lękajcie się").

Wychodząc z hali, Franciszek wyszedł do wolontariuszy, witał się z nimi i ściskał, a oni wykorzystywali te chwile na dotknięcie papieża i zrobienie pamiątkowego zdjęcia.

Ojciec Święty przyjechał do Tauron Areny o godz. 17.00, ale już od godz. 14.00 trwał tam specjalnie przygotowany na tę okazję program artystyczny. Był to również czas podsumowania ostatnich kilkunastu miesięcy przygotowań. Oprawę muzyczną wydarzenia zapewniły: chrześcijański chór Gospel Rain i muzyczno-rodzinny zespół Golec uOrkiestra.

W przerwach między kolejnymi punktami programu muzycznego wolontariusze prezentowali swoje świadectwa na temat pracy w przygotowaniach do Światowych Dni Młodzieży. Przyznawali, że wolontariat przed i w trakcie kończącego się dziś spotkania młodych z całego świata bardzo wiele ich nauczył. Zdarzały się niekiedy nieporozumienia oraz problemy z komunikacją w językach obcych z pielgrzymami, jednak ten czas pozwolił im poczuć siłę i radość z bycia razem, ze współpracy i pomocy.

2016-07-31 19:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek powrócił do Rzymu

Samolot polskich linii lotniczych LOT z papieżem Franciszkiem na pokładzie wylądował 31 lipca o godz. 21.35 na rzymskim lotnisku Fiumicino. Tym samym dobiegła końca 15. zagraniczna podróż apostolska Franciszka. W dniach 27-31 lipca Franciszek przewodniczył 31. Światowym Dniom Młodzieży w Krakowie, odprawił Mszę św. z okazji 1050 rocznicy chrztu Polski na Jasnej Górze i odwiedził były niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu.

Zgodnie ze swoim zwyczajem Ojciec Święty bezpośrednio z lotniska Ciampino uda się do bazyliki Santa Maria Maggiore, aby Matce Bożej, Salus Populi Romani podziękować za swoją podróż. Będzie to 39 wizyta obecnego Następcy Św. Piotra w tej bazylice.

CZYTAJ DALEJ

Odpowiedzialni za formację księży debatowali o kryzysach i porzucaniu stanu kapłańskiego

2024-04-19 22:02

[ TEMATY ]

kapłaństwo

Karol Porwich/Niedziela

Przyczyny kryzysów księży w Polsce i porzucania stanu kapłańskiego były tematem ogólnopolskiej sesji zorganizowanej przez Zespół ds. przygotowania wskazań dla formacji stałej i posługi prezbiterów w Polsce przy Komisji Duchowieństwa KEP, która obradowała w piątek Warszawie.

Piąta ogólnopolska sesja dotycząca formacji duchowieństwa odbyła się piątek w Centrum Apostolstwa Liturgicznego Sióstr Uczennic Boskiego Mistrza w Warszawie.

CZYTAJ DALEJ

W. Brytania: ani Izrael, ani Iran nie chcą wojny, ale łatwo o coś, co ją wywoła

2024-04-20 09:58

[ TEMATY ]

Izrael

Iran

Karol Porwich/Niedziela

Ani Izrael, ani Iran nie są teraz zainteresowane eskalacją konfliktu, co nie znaczy, że go nie będzie w przyszłości, bo pierwsza wymiana ciosów już nastąpiła, a w takiej sytuacji bardzo łatwo o błędną kalkulację – mówi PAP dr Ahron Bregman z Departamentu Studiów nad Wojną w King's College London.

Ekspert wyjaśnia, że rząd Izraela – także ze względu na wewnętrzną presję – musiał zareagować na irański atak rakietowy w poprzedni weekend, ale ta reakcja była w rzeczywistości bardzo stonowana, co sugeruje, że Izrael nie chce eskalować sytuacji, lecz ją deeskalować. Bregman przypuszcza, że właśnie z powodu tej stonowanej reakcji Iran również nie będzie dążył do odwetu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję