Reklama

Sport

Uchodźcy uczestnikami Igrzysk Olimpijskich

W odbywających się w Rio de Janeiro Letnich Igrzyskach Olimpijskich uczestniczy także zespół lekkoatletów nie mających żadnego obywatelstwa. Jest to pierwszy przypadek, że Międzynarodowy Komitet Olimpijski dopuścił do udziału w Igrzyskach bezpaństwowców. Ich ekipa liczy 10 osób.

[ TEMATY ]

sport

Olimpiada

familymwr / Foter / CC BY

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reprezentuje ona milionową rzeszę uchodźców, którzy szukają schronienia w Europie. Są wśród nich dwaj pływacy z Syrii, jeden lekkoatleta z Etiopii i pięciu z Sudanu Południowego oraz mieszkający od trzech lat w Rio de Janeiro dwoje dżudoków z Konga: Popole Misenga i Yolanda Bukasa. Rozmawiał z nimi korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA.

Popole Misenga i Yolanda Bukasa uciekali, chcąc przeżyć. Pochodzą ze wschodniego regionu Demokratycznej Republiki Konga. Oboje utracili swoje rodziny jeszcze w dzieciństwie, gdy w ich kraju wybuchła wojna domowa. Popole miał osiem lat, gdy został bez matki. Jeszcze jako dzieci uciekli przed przemocą ze swoich stron rodzinnych. Przed trzema laty przyjechali do Rio z reprezentacją judoków swego kraju na zawody. Oboje postanowili pozostać w Brazylii, uciekając przed wojną, przemocą i konfliktami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Od półtora roku trenują w Instituto Reacao, projekcie socjalnym w Jacarepagua – dzielnicy w zachodniej części Rio. Poprzez treningi judo organizatorzy tego projektu formują postawy młodzieży i dzieci „na macie i poza nią” i starają się integrować w społeczeństwie. Fakt, że oboje judocy są nieco starsi, nic w tym nie przeszkadza.

Instituto Reacao założył brazylijski brązowy medalista w judo, Flavio Canto. W obecnych Igrzyskach Olimpijskich na macie będzie walczyło czworo dżudoków z tego Instytutu: dwaj w reprezentacji Brazylii i dwoje w grupie uchodźców. - Tu nikt nie zwraca się do mnie po imieniu – Yolanda – tylko wszyscy wołają: „Hej, Uchodźco!” - mówi dziennikarzom 28-letnia Bukasa. - Jestem uchodźcą i dlatego jestem zdolna do wszystkiego, nawet do zdobycia medalu. Bóg mi pomoże - dodaje.

Yolanda i jej rodak Popole uczestniczyli przed trzema laty w zawodach rozgrywanych w Rio de Janeiro. Nie wrócili do kraju, w którym „jest tyle przemocy, wojny i konfliktów” i postanowili szukać w Brazylii lepszego życia. Jak wspomina 24-letni Popole, schronienia użyczyli im Afrykanie w fawelach Rio, dużej pomocy udzielała im Caritas. Popole ożenił się z Brazylijką, mają dziecko. Kiedy pada deszcz, nie idzie na trening, bo musi uważa, żeby nie rozpadł się ich prymitywny dom. Yolanda cały czas nie ma własnego domu, mieszka u różnych znajomych. Odniesienie sukcesu na Olimpiadzie będzie dla niej oznaczało wielką zmianę w życiu. - Trenuję w Instituto Reacao i staję do zawodów olimpijskich nie po to, żeby przegrywać, ale żeby odmienić swoje życie - mówi dziennikarzom. „Hallo, jestem w Brazylii”, mówi do kamer telewizyjnych z nadzieją, że zobaczą ją znajomi w Kongo. Dotąd nie ma kontaktu ze swoimi bliskimi, ale ma nadzieję, że pewnego dnia znajdzie się wśród nich, „o ile jeszcze żyją”.

Reklama

W czasie Igrzysk Olimpijskich reprezentacja uchodźców mieszka w wiosce olimpijskiej i korzysta z tych wszystkich praw, jakie mają inni spośród 11 tys. sportowców. Towarzyszy im 12-osobowa grupa opiekunów. W ceremonii otwarcia Igrzysk szli jako przedostatnia delegacja, przed reprezentacją gospodarza – Brazylii. Bardzo się cieszyli, że to również dla nich zabrzmiał Hymn Olimpijski.

- Reprezentujemy wszystkich uchodźców świata - mówi z dumą Yolanda – miliony ludzi, których nikt nie zna. Nikt nie zna historii osoby stojącej obok, ale może wkrótce świat pozna bohaterów olimpijskich Yolandę i Popole.

2016-08-08 15:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tokio: lekkoatletyka - polska sztafeta mieszana 4x400 m w finale z rekordem Europy

Dariusz Kowaluk, Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik i Kajetan Duszyński czasem 3.10,44 poprawili rekord Europy i awansowali do finału biegu na 4x400 m sztafety mieszanej w igrzyskach olimpijskich w Tokio. Walka o medale w sobotę.

Polacy mają jeszcze spore pole manewru, bo sztafeta nie wystąpiła w najmocniejszym składzie. Zabrakło w niej chociażby Karola Zalewskiego i mistrzyni Polski Natalii Kaczmarek. Nie wiadomo jednak, czy trenerzy zdecydują się w sobotę na jakieś roszady.

CZYTAJ DALEJ

Św. Józef - Rzemieślnik

Niedziela Ogólnopolska 18/2004

[ TEMATY ]

Święta Rodzina

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Ewangeliści określili zawód, jaki wykonywał św. Józef, słowem oznaczającym w tamtych czasach rzemieślnika, który był jednocześnie cieślą, stolarzem, bednarzem - zajmował się wszystkimi pracami związanymi z obróbką drewna: zarówno wykonywaniem domowych sprzętów, jak i pracami ciesielskimi.

Domami mieszkańców Nazaretu były zazwyczaj naturalne lub wykute w zboczu wzgórza groty, z ewentualnymi przybudówkami, częściowo kamiennymi, częściowo drewnianymi. Taki był też dom Świętej Rodziny. W obecnej Bazylice Zwiastowania w Nazarecie zachowała się grota, która była mieszkaniem Świętej Rodziny. Obok, we wzgórzu, znajdują się groty-cysterny, w których gromadzono deszczową wodę do codziennego użytku. Święta Rodzina niewątpliwie posiadała warzywny ogródek, niewielką winnicę oraz kilka oliwnych drzew. Możliwe, że miała również kilka owiec i kóz. Do dziś na skalistych zboczach pasterze wypasają ich trzody. W dolinie rozpościerającej się od strony południowej, u stóp zbocza, na którym leży Nazaret - od Jordanu po Morze Śródziemne - rozciąga się żyzna równina, ale Święta Rodzina raczej nie miała tam swego pola, nie należała bowiem do zamożnych. Tak Józef, jak i Maryja oraz Jezus mogli jako najemnicy dorabiać przy sezonowym zbiorze plonów na polach należących do zamożniejszych właścicieli.

CZYTAJ DALEJ

Fatima: sanktuarium udostępniło możliwość rezerwacji noclegu przez internet

2024-05-02 15:55

[ TEMATY ]

turystyka

Fatima

Ks. Krzysztof Hawro

Przed Bazyliką w Fatimie

Przed Bazyliką w Fatimie

Władze Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie ogłosiły uruchomienie witryny internetowej booking.fatima.pt, za pośrednictwem której można zarezerwować nocleg w placówkach hotelowych prowadzonych w tym miejscu kultu maryjnego. Pielgrzymi mogą za pośrednictwem portalu dowiedzieć się również o historii tych miejsc, służących zarówno jako nocleg oraz miejsce rekolekcji.

Rektorat portugalskiego sanktuarium na uruchomionym portalu udostępnia też możliwość rezerwacji przestrzeni na organizację większych wydarzeń. Za pośrednictwem strony można m.in. zamówić audytorium w Centrum Duszpasterskim im. Pawła VI, które zostało zainaugurowane w 1982 r. przez Jana Pawła II, podczas jego pierwszej podróży apostolskiej do Portugalii.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję