Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski prezydent RP Andrzej Duda wręczył kapitanowi Zbigniewowi Sulatyckiemu w sali im. Lecha Kaczyńskiego Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku. Zostało ono przyznane w uznaniu zasług dla rozwoju gospodarki narodowej i osiągnięć podejmowanych z pożytkiem dla kraju działalności państwowej i publicznej. W uroczystości wzięli udział liczni ministrowie rządu Beaty Szydło, m.in. Mariusz Błaszczak,minister spraw wewnętrzych i administracji, marszałek Joachim Brudziński, arcybiskup Sławoj Leszek Głódź, metropolita gdański i o. dr Tadeusz Rydzyk, dyrektor Radia Maryja. Nie zabrakło rodziny, przyjaciół i przedstawicieli środowiska morskiego, dla którego przez całe lata pracował kapitan Zbigniew Sulatycki.
Reklama
– Pan kapitan Zbigniew Sulatycki całym swoim życiem zawodowym pokazuje miłość do Polski, od momentu kiedy zaczął pracę jako marynarz aż do czasu, kiedy otrzymał ten najwyzszy stopień kapitana żeglugi wielkiej, potem w służbie Ojczyzny jako minister odpowiedzialny za gospodarkę morską w rządzie premiera Jana Olszewskiego. Aż do dzisiaj jako dobry duch i inspiratow działań, które skutkują tym, że mamy powody być dumni z biało-czerwonej bandery na rufach polskich statków, mamy powody być dumni z osiągnięć polkiego stoczniowca, polskiego inżyniera, polskiego konstruktora, takim człowiekiem, taką osobą, która nieustannie kołacze w gabinetach poszczególnych premierów, ministrów o sprawy ważne dla Pomorza – podkreślił marszałek Joachim Brudziński. Dodał, że od lat ma zaszczyt i przywilej być u boku kapitana, obserwować jego zaangażowanie, to jak się spala dla Polski. – Pan kapitan jest także niezwykle ważną postacią dla środowiska dzieł skupionych wokół ojca dyrektora Tadeusza Rydzyka, a więc Radia Maryja, Telewizji Trwam, a przede wszystkim Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej. Jak taki dobry duch, jak taki dobry patron również o te dzieła zabiega, upomina się i propaguje nie tylko tutaj w kraju, ale i wśród Polonii. Pan kapitan bardzo zasłużył sobie na to wyróżnienie, ale mam takie poczucie, że już dawno powienien zostać odznaczony – zaznaczył marszałek Joachim Brudziński.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Skończyłem 83 lata i tę drogę, którą mi naznaczył Pan Bóg, pane prezydencie, wykonałem, i na pewno moi poprzednicy, ojcowie, dziadowie, za mnie się nie wstydzą. Chciałbym powiedzieć, że codziennie teraz Panu Bogu dziękuję, że dożyłem chwili, kiedy zobaczyłem, że nasz naród się budzi – powiedział podczas uroczystości kapitan Zbigniew Sulatycki. – Ta odnowa naszego państwa ruszyła m.in. dzięki panu, dzięki rządowi PiS, dzięki olbrzymiej rzeszy współpracowników. Daj Boże, żeby to koło sterowe, które pan trzyma, tego okrętu, któremu na imię najjaśniejsza Rzeczpospolita, omijała wszystkie rafy i szczęśliwie dobiła do końcowego portu – mówił uhonorowany podczas gdańskich uroczystości.
- Jest mi przykro, że nie mogę być na tej uroczystości – mówił ks. bp Antoni Pacyfik Dydycz, ale dziękował kapitanowi za to, że niestrudzenie czuwa na kapitańskim mostku. - Różne były prądy, różne były wichry, burze i fale, ale Pan, Panie Kapitanie stał twardo, bo Pana wiara w Pana Boga jakżeż jest mocna, nienaruszona. Pana miłość do Ojczyzny jest nieporównywalna z czymkolwiek, bo Pana pragnienie, żeby slużyć tej rzeczywistości, która ma swoją tradycję 1050 lat od przyjęcia chrztu świętego, która wytworzyła własną kulturę, jakżeż przepiękną, jakżeż cudowną, jakże bliską każdemu człowiekowi, to wszystko zachowuje Pan w swoim sercu, w swoim umyśle i w swoich pragnieniach i w swojej wdzięczności za to, że jednak coś się zmienia, że jednak idzie nowe – zaznaczył ksiądz biskup Dydycz.
Kapitan żeglugi wielkiej inżynier Zbigniew Sulatycki w latach 1952-53 studiował w Państwowej Szkole Morskiej w Szczecinie, ale jej nie ukończył. Został z niej jednak wydalony jako „wróg ludu” z powodu metryki chrztu oraz faktu, iż jego ojciec był zawodowowym oficerem Wojska Polskiego przed drugą wojną światową. Studia ukończył dwadzieścia lat później w Wyższej Szkole Morskiej w Gdyni, uzyskując tytuł kapitana żeglugi wielkiej. W swojej karierze zawodowej kapitan Zbigniew Sulatycki był m.in. instruktorem na Darze Pomorza, pracował w Polskich Liniach Oceanicznych, był inspektorem ds. Bezpieczeństwa w Urzędzie Morskim w Gdyni. Pływał też jako kapitan pod obcymi banderami: Bangladeszu, Arabii Saudyjskiej Grecji i Belgii. Kpt. Sulatycki współtworzył i należy do The International Institute of Marine Surveying w Londynie. Był wiceministrem transportu i gospodarki morskiej w rządach Jana Olszewskiego i Hanny Suchockiej. Dotąd aktywnie działa na rzecz Ojczyzny i Kościoła.