Reklama

Wiadomości

Minister zapowiada zmiany w szkołach w nowym roku szkolnym

Ośmioletnia szkoła podstawowa, likwidacja gimnazjów, wydłużenie nauki w liceum z trzech do czterech lat, a w technikum z czterech do pięciu lat oraz dwustopniowa szkoła branżowa to najważniejsze założenia reformy edukacji wprowadzanej przez minister Annę Zalewską.

[ TEMATY ]

szkoła

edukacja

Archiwum PiS

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szkoła powinna utrzymać swoja wychowawczą funkcję (…). Kluczowe wydłużenie edukacji w jednej szkole, w tej samej grupie rówieśniczej - wyjaśniała.

Jak mówiła, licea mają być ogólnokształcące, a nie działać na zasadzie kursu przygotowującego do matury.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ośmioletnia podstawówka wraca już od przyszłego roku szkolnego.

Od 1 września 2017 roku uczniowie, nauczyciele i pracownicy dotychczasowej sześcioletniej szkoły podstawowej, będą uczniami, nauczycielami i pracownikami ośmioletniej szkoły podstawowej - mówiła minister.

Znieśliśmy obowiązek szkolny dla 6-latków, zlikwidowaliśmy sprawdzian dla szóstoklasistów - wyliczała Zalewska, mówiąc o zmianach, jakie dotąd wprowadzono.

W roku szkolnym 2017/2018 nie będzie już rekrutacji do gimnazjów - zapowiedziała minister edukacji. 1 września 2017 roku rozpoczną naukę pierwsi uczniowie klasy siódme. Gimnazja zostaną wygaszane.

Przekształcenie zasadniczych szkół zawodowych w dwustopniowe szkoły branżowe będzie odpowiedzią na potrzeby przedsiębiorców.

Od 1 września 2017 r. zespół szkół, w skład którego wchodzi dotychczasowa podstawówka i gimnazjum stanie się 8-letnią szkołą podstawową. W latach 2017/2018 i 2018/2019 w szkole podstawowej będą także dotychczasowe gimnazja, których jest w kraju 2950.

Reklama

Ich wygaszanie będzie mogło mieć różną postać, np. gimnazjum będzie mogło być przekształcone w szkołę podstawową, w technikum czy liceum - wyliczała minister.

Struktura reformy nie przewiduje zwolnień nauczycieli - zapewniła Zalewska.

Zapowiedziała także prace ze związkami zawodowymi i samorządowcami.

Po wejściu w życie reformy nauczyciele staną się automatycznie nauczycielami w „nowych szkołach” (czteroletnich liceach, pięcioletnich technikach, ośmioletnich podstawówkach, szkołach branżowych), a rozpoczęte wcześniej staże nie będą przerywane.

Minister zapowiedziała, że do podstaw nauczania wejdą elementy gry w szachy. natomiast podstawy programowe (dla klas I, IV i VII) mają być gotowe w listopadzie.

Na egzaminie po szkole podstawowej znajdą się następujące przedmioty: Język polski, matematyka, język obcy (ten który zostanie wybrany będzie musiał być jako główny kontynuowany do matury) oraz historia.

Uczeń ostatniej klasy wygaszanego gimnazjum, który nie zda stanie się uczniem ostatniej klasy szkoły podstawowej. Zalewska zapowiedziała, że po ósmej klasie podstawówki będzie dwudniowy egzamin z czterech przedmiotów, w 50 proc. będzie testowy, a w 50 proc. problemowy. To on będzie decydował o wstępie do liceum.

Po skumulowanym roczniku (gimnazjum i 8 klasa podstawówki) w liceach będą klasy dedykowane dla uczniów po gimnazjum i takie dla uczniów po podstawówce.

Projekt ustawy Prawo oświatowe i szczegóły reformy edukacyjnej można znaleźć na stronie MEN.

2016-09-16 20:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szkoła, wojna i powstanie

Niedziela wrocławska 35/2014, str. 1

[ TEMATY ]

szkoła

uczniowie

JANUSZ GAJDAMOWICZ

Rekonstrukcja epizodów z Powstania Warszawskiego na wrocławskim Rynku 10 sierpnia pokazała, jak ważna jest edukacja historyczna

Rekonstrukcja epizodów z Powstania Warszawskiego na wrocławskim Rynku 10 sierpnia pokazała,
jak ważna jest edukacja historyczna
Pierwszy września to data rozpoczęcia największej hekatomby w dziejach ludzkości, która pochłonęła miliony istnień i pchnęła ludzkość w mroki na kolejne kilkadziesiąt lat. Skutki II wojny światowej odczuwamy do dziś, odczuwają je kolejne pokolenia i jeszcze wiele czasu musi upłynąć, aby zatrzeć podziały i duchowe zniszczenia, jakie poczyniła. W trakcie wojny los nie oszczędzał Polaków. Eksterminacja, głód i bieda to była codzienność. Codziennością też było drastyczne prawo, które zabraniało posyłania dzieci do innych niż podstawowe rodzaje szkół. Młody Polak miał być co najwyżej wykwalifikowanym robotnikiem, który nie zna swojej historii, nie ma własnej tożsamości. A jednak młodzi Polacy, nazywani dziś pokoleniem Kolumbów, nie dali się zniewolić. W tym roku minęła 70. rocznica Powstania Warszawskiego, zrywu, który był próbą odpowiedzi na jawną niesprawiedliwość i łamanie fundamentalnych ludzkich praw. To niezwykłe, że walkę z niemieckim okupantem podjęli właśnie ludzie młodzi. Uczniowie, studenci, harcerze rzucili wyzwanie ciągle jeszcze świetnie działającej machinie zła. Wielu z nich nie zdawało sobie sprawy, że ich walka nie może zakończyć się zwycięstwem, że walczą z dwoma przeciwnikami, a ich sytuacja jest klasyczną wersją greckiej tragedii. Choć walka i ofiara polskiej młodzieży jest i dziś dla wielu zbyt duża, wręcz absurdalna, danina krwi, którą ponieśli, stała się zalążkiem wolnej Polski. Dziś, kilkadziesiąt lat po tym wydarzeniu, kolejne pokolenia odkrywają ogromną wartość i siłę tamtej ofiary. Fenomen związany z powszechnym obchodzeniem rocznicy Powstania Warszawskiego, w który włączają się najczęściej młodzi ludzie, świadczy o tym jednoznacznie. Początek września to tradycyjny czas, kiedy dzieci i młodzież ruszają do szkół. Korytarze i sale wypełniają się, szczęśliwie, radosnymi okrzykami. Koledzy i koleżanki opowiadają sobie, na szczęście, wakacyjne przeżycia. I choć większość uczniów zapytana, czy chce wracać do szkoły, zapewne odpowiedziałaby, że nie, cieszmy się, że tak właśnie jest. I podziękujmy za to także powstańcom.
CZYTAJ DALEJ

W uroczystość św. Apostołów Piotra i Pawła Ojciec Święty nałożył paliusze trzem metropolitom z Polski

Papież Leon XIV powiedział w niedzielę, że Kościół potrzebuje braterstwa i łączenia odmienności. Podczas mszy z okazji uroczystości świętych Piotra i Pawła, patronów Rzymu i jego diecezji, papież wezwał: bądźmy "laboratorium jedności i wspólnoty, braterstwa i pojednania".

W czasie mszy w bazylice Świętego Piotra papież nałożył paliusze z białej wełny, symbol więzi ze Stolicą Apostolską, ponad 50 nowym arcybiskupom metropolitom mianowanym w ciągu minionego roku. Było wśród nich trzech Polaków: metropolita warszawski arcybiskup Adrian Galbas, metropolita szczecińsko-kamieński abp Wiesław Śmigiel i metropolita poznański abp Zbigniew Zieliński.
CZYTAJ DALEJ

Bp Przybylski: Bóg buduje Kościół na ludziach. My jesteśmy twarzą Kościoła

Do refleksji na temat istoty Kościoła zachęcił wiernych parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Sygontce biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej Andrzej Przybylski. 29 czerwca hierarcha przewodniczył Sumie odpustowej z okazji jubileuszu 50-lecia utworzenia parafii oraz udzielił młodzieży sakramentu bierzmowania.

Biskup Przybylski przypomniał, że Piotr i Paweł stoją u początków Kościoła, który jest apostolski. Podkreślił, że historia wspólnoty w Sygontce rozpoczęła się od decyzji następców apostołów, czyli biskupów częstochowskich – Zdzisława Golińskiego i Stefana Bareły.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję