Reklama

Wiadomości

Film o masakrze żołnierzy z oddziału "Bartka"

Zostali zwabieni podstępem i wysadzeni w powietrze. Ci, którzy przeżyli, zostali zamordowani strzałem w tył głowy. W poniedziałek 5 grudnia na antenie TVP premiera filmu o jednej z największych masowych zbrodni komunistycznych, na oddziale kpt. Henryka Flame, ps. "Bartek".

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W filmie pt. "Ziemia przemówiła" opowiedziane zostały tragiczne losy oddziału "Bartka", gdy 70 lat temu przepadło bez wieści ok. 200 żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych. Dzięki pracy IPN udało się odnaleźć szczątki ok. 30 z nich, a poszukiwania kolejnych dowodów makabrycznej zbrodni będą kontynuowane wiosną 2017 roku.

- Bardzo się cieszę, że w końcu dożyliśmy takich czasów, że polskie media podejmują tematykę Żołnierzy Wyklętych. Gdybyśmy żyli w Stanach Zjednoczonych, ich losy byłyby już tematem niezliczonej liczby filmów, u nas powoli te historie zaczynają się przebijać do powszechnej świadomości. Przykładem tego procesu jest ten film" - mówi wiceprezes IPN prof. Krzysztof Szwagrzyk, który kieruje pracami ekipy poszukiwawczej szczątków ofiar.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Film opowiada o jednej z największych zbrodni komunistycznych na Żołnierzach Wyklętych – akcji UB pod kryptonimem „Lawina”. Liczący kilkuset żołnierzy oddział NSZ Henryka Flame, ps. "Bartek" działał w okolicach Babiej Góry na Podbeskidziu. Stoczył wiele zwycięskich walk z UB i KBW. Dobrze zakonspirowani w górskich lasach partyzanci wydawali się nieuchwytni. 3 maja 1946 roku opanowali na kilka godzin Wisłę i urządzili tam defiladę.

Wyczyn ten musiał rozłościć funkcjonariuszy UB i KBW do tego stopnia, że zaczęli planować gigantyczną zbrodnię, którą zrealizowano we wrześniu 1946 roku. UB udało się wprowadzić do oddziału "Bartka" agenta o kryptonimie "Lawina". Partyzanci, którzy jakiś czas wcześniej stracili kontakt z wyższym dowództwem NSZ dali się przekonać, że przygotowano dla nich przerzut na Zachód. Wyruszyli w drogę. Według ustaleń IPN żołnierzy "Bartka" przewieziono na Opolszczyznę w trzech transportach. Wiadomo, że żołnierze jednej z grup zostali otoczeni i rozstrzelani, pozostałe dwie zakwaterowano w zaminowanych budynkach, które w nocy wysadzono w powietrze.

Wszystkie ślady po operacji "Lawina", jak nazwano ją w UB, starano się zacierać, ciała zamordowanych zasypano w ziemi, dokumenty zniszczono. Do niedawna wiedza o tej operacji opierała się na przypuszczeniach historyków oraz zeznaniach jednego z zaangażowanych w nią funkcjonariuszy UB, który na początku lat 90, przed śmiercią, zdecydował się mówić. - Osobiście uważam, że tej zbrodni i takiego planu nie wymyślili sami Polacy. UB było w tym okresie jeszcze słabą formacją - mówi prof. Szwagrzyk. - Moim zdaniem operacji "Lawina" była prowadzona przez NKWD.

Reklama

Po 70 latach udało się ustalić, że miejscem, gdzie zamordowano jedną z grup oddziału "Bartka" był teren poniemieckiego lotniska w Starym Grodkowie (Opolskie). Pod koniec listopada ekipa prof. Szwagrzyka pobrała od rodzin zamordowanych żołnierzy materiał genetyczny, który posłuży do badań porównawczych odnalezionych szczątków. - Lata czekaliśmy na moment, gdy odnalezione zostaną groby żołnierzy z oddziału "Bartka" i w tym roku, po 20 latach śledztwa IPN udało się to. Jesteśmy dopiero na początku drogi, ale dalsze działania na pewno będą prowadzone - mówi Szwagrzyk. - Lata 90., gdy można było już badać zbrodnie UB, i żyli jeszcze ich sprawcy, nie zostały w pełni wykorzystane.

W tym roku upływa 70 lat od zbrodni na oddziale "Bartka". Rocznicę tej tragedii przypomnieć chcą wspólnie TVP3 Opole i Fundacja PGNiG im. Ignacego Łukasiewicza.

– Angażując się w produkcję filmu, chcieliśmy przede wszystkim oddać hołd zdradziecko pomordowanym żołnierzom Narodowych Sił Zbrojnych oraz ich dowódcy, kpt. Henrykowi Flame. Zależało nam, aby pokazać i uhonorować ich walkę oraz niezłomne względem komunistycznej okupacji postawy. Nie bez znaczenia była również chęć przypomnienia zbrodniczej działalności Urzędu Bezpieczeństwa i bestialskich metod, do jakich nie wahali się uciekać sowieccy poplecznicy w Polsce – podkreśla Janusz Kowalski, wiceprezes PGNiG SA.

Reklama

Zdjęcia do filmu realizowano w lesie pod Starym Grodkowem, na terenie Barutu i Łambinowic, a także na Podbeskidziu – w miejscach, gdzie działało zgrupowanie „Bartek” VII Okręgu Śląsko-Cieszyńskiego Narodowych Sił Zbrojnych. Scenariusz produkcji, którą wyreżyserował Andrzej Buchowski, został oparty na książce Macieja Nowaka pt. „Operacja Lawina. Przemilczana zbrodnia UB”.

- TVP Opole jest jednym z najmniejszych ośrodków regionalnych. Tym bardziej cieszymy się z tego, że mogliśmy zrealizować tak ważny film dla wszystkich Polaków. To będzie też pierwsza premiera filmu wyprodukowanego przez nasz ośrodek na antenie ogólnopolskiej - mówi Mateusz Magdziarz, dyrektor TVP3 Opole. - Ten film jest przykładem tego, jak powinna być realizowana misja mediów publicznych.

Premiera telewizyjna filmu pt. "Ziemia przemówiła" odbędzie się w TVP1 w poniedziałek 5 grudnia o godzinie 23.00.

2016-12-04 21:36

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

"Gurgacz. Kapelan Wyklętych"

Filmowy portret niezwykłego kapłana, który nie wahał się konsekwentnie podążać drogą sumienia w najczarniejszych latach powojennej Polski. Ksiądz Władysław Gurgacz, jezuita, był kapelanem Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowej.

Głosił prawdę w czasach zniewolenia, ratował zbłąkane dusze, prowadził ludzi do Boga. Idąc za głosem sumienia, trwał do końca przy młodych żołnierzach, którzy z bronią w ręku przeciwstawiali się komunistycznemu reżimowi. W 1939 roku, na początku swej kapłańskiej drogi, przed obrazem Maryi Królowej Polski złożył siebie w ofierze za ratowanie ukochanej Ojczyzny. Osiem lat później został skazany na śmierć.

CZYTAJ DALEJ

Czego uczy nas świętość Jana Pawła II? Msza św. z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża

2024-04-27 17:55

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

@VaticanNewsPL

Odważny, zdecydowany, konsekwentny, człowiek pokoju, obrońca rodziny, godności każdego ludzkiego życia, prawdziwy i szczery przyjaciel młodych oraz wielka pobożność Maryjna - tak scharakteryzował św. Jana Pawła II kard. Angelo Comastri. Emerytowany archiprezbiter bazyliki watykańskiej w homilii podczas Mszy św. w Bazylice św. Piotra z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża Polaka starał się odpowiedzieć na pytanie: Czego uczy nas świętość Jana Pawła II - niezwykłego ucznia Jezusa w XX wieku?

Hierarcha nawiązał do dnia pogrzebu Jana Pawła II, 8 kwietnia 2005 roku na Placu Świętego Piotra, wspominając księgę Ewangelii, której strony zaczął przewracać wiatr. "W tym momencie wszyscy zadaliśmy sobie pytanie: `Kim był Jan Paweł II? Dlaczego tak bardzo go kochaliśmy?`" - powiedział kardynał i dodał: "Niewidzialna ręka przewracająca Ewangeliarz zdawała się mówić nam: `Odpowiedź jest w Ewangelii! Życie Jana Pawła II było nieustannym posłuszeństwem Ewangelii Jezusa, i z tego powodu - mówił nam wiatr! - z tego powodu go umiłowaliście!`"

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję