Reklama

Wielki Tydzień w obrzędowości polskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielki Tydzień rozpoczyna Niedziela Palmowa upamiętniająca triumfalny wjazd Chrystusa do Jerozolimy. W czasie wielkotygodniowych nabożeństw wierni Kościoła katolickiego rozpamiętują wydarzenia z ostatnich dni życia Chrystusa przed Jego śmiercią na krzyżu i zmartwychwstaniem: wypędzenie kupców ze świątyni, dysputy ze starszyzną żydowską, decyzję Sanhedrynu o konieczności zgładzenia „człowieka, który czyni wiele znaków”.
Wielki Tydzień to czas porządkowania, czas przygotowania wnętrza przez post i modlitwę na Wielką Noc Zmartwychwstania, ale również czas uprzątania domów i obejść. W dawnej Polsce po wielkim sprzątaniu domy ozdabiano kwiatami w doniczkach i zielonymi gałązkami, malowano szlaczki na ścianach, przygotowywano wycinanki lub malowanki na papierze. Pod sufitem zawieszano pająki ze słomy, wydmuszek i piórek. Porządki kończyły się najpóźniej w Wielki Wtorek. W Wielki Czwartek i Wielki Piątek gospodynie przygotowywały świąteczne potrawy oraz jajka wielkanocne. Pieczono dorodne baby i inne ciasta. Na Podhalu gaździny ubijały masło do „święconego”, które służyło następnie, po poświęceniu, jako lek dla ludzi i zwierząt. W Wielki Piątek nie wolno było pracować w polu, ale w gospodarstwie i ogrodzie należało wykonać wiele czynności, które miały zapewnić pomyślność i urodzaj. Gospodynie siały w ogródkach warzywa i kwiaty, sadziły rozsadę kapusty. Kiedy wyrabiały ciasto na chleb wielkanocny, wychodziły do sadu i obejmowały drzewa owocowe rękami oblepionymi ciastem.
Święcenie potraw w Wielką Sobotę odbywało się początkowo w domach, ponieważ ksiądz święcił wszystkie potrawy, które zostały przygotowane na Wielkanoc. Następnie pokarmy święcono pod krzyżami lub na placach. Pod koniec XVIII w. wierni zaczęli przychodzić do kościoła ze „święconym”. Wracając z poświęconymi pokarmami, obchodzili dom trzy razy zgodnie ze wskazówkami zegara, aby wypędzić wszelkie zło z gospodarstwa.

Reklama

Jajko wielkanocne

Jednym z głównych elementów związanych nieodłącznie z Wielkim Tygodniem i wielkanocnym „święconym” jest jajko. W mitologiach wielu ludów uważane było za symbol nieustannego odradzania się życia w przyrodzie, tajemniczej siły istnienia. W ludowych wierzeniach uważano je za lekarstwo na wiele chorób, chroniło przed pożarem, pomagało zdobyć dziewczynę lub chłopaka, zapewniało urodzaj, szczęście i pomyślność. Rozsmarowanie jajka po ciele chorego miało „wlewać” w niego nowe siły. Noworodka myto w wodzie, do której wkładano, poza innymi przedmiotami mającymi zapewnić pomyślność I bogactwo, również jajko. Wydmuszki pisanek wielkanocnych położone pod drzewami owocowymi miały chronić je przed szkodnikami. Wierzono, że wrzucone w płomienie ugaszą pożar.
Zwyczaj zdobienia jaj i wykorzystywania ich w obrzędach kultowych sięga starożytności. Najstarsze pisanki odnaleziono na Bliskim Wschodzie, w Asharah. Datuje się je na III wiek przed Chr. Sztuka ozdabiania jaj znana była Egipcjanom, Persom, Chińczykom, Fenicjanom, Rzymianom.
Najdawniejsze polskie pisanki pochodzą z X w. z Opola na Ostrówku, choć uważa się, że Słowianie znacznie wcześniej potrafili malować jajka.
Zdobione jaja określa się różnymi nazwami w zależności od techniki. Jajka malowane na jeden kolor, zazwyczaj czerwony, to kraszanki, malowanki, byczki. Jajka ozdobione jedno- lub wielobarwnym deseniem, naniesionym na jednolite tło, nazywa się pisankami. Są jeszcze rysowanki, nalepianki, wyklejanki. Przez wieki uważano, że malowanie jaj jest magiczną czynnością i zajmowały się nią kobiety. Mężczyznom zabronione było nawet oglądanie nieukończonych pisanek.
Kościół początkowo nie zezwalał na jedzenie jajek w okresie wielkanocnym. Dopiero w XII w. cofnięto ten zakaz. W minionych wiekach pięknie ozdobionymi jajkami obdarowywano dzieci, krewnych, znajomych i przyjaciół. Pełniły one także rolę wykupu w obrzędach wielkanocnych, np. w czasie smagania, dyngusu, chodzenia z barankiem lub kurkiem.
Dziewczyny dostawały słodkie jajka z czekolady i marcepanu - czasem z pierścionkiem zaręczynowym wewnątrz. Jajo wykonane ze złota i kamieni szlachetnych było kosztownym prezentem. Do najpiękniejszych i najdroższych jajek należą te, które powstały w pracowni Faberge.

Co się święci?

W koszyczku wielkanocnym oprócz zielonego bukszpanu i kolorowych pisanek powinny znaleźć się: baranek, chleb, sól i chrzan, kiełbasa i jajka. Symbolika święconki jest bardzo bogata. Baranek to uosobienie Chrystusa zbawiającego tych, którzy w Niego uwierzą. W tradycji żydowskiej baranek był zwierzęciem ofiarnym, związanym ze świętem Pesach.
Chleb stanowi podstawowy, najważniejszy pokarm człowieka, owoc ciężkiej pracy, którego „okruszkę podnoszą z szacunkiem”, i jest symbolem Ciała Chrystusa.
Sól i chrzan - to przyprawy poprawiające smak potraw; sól chroni od zepsucia i ma przypominać mękę Pańską.
Kiełbasa - staropolski przysmak, jadany „od święta” jest znakiem wyjątkowości śniadania wielkanocnego.
Jajko symbolizuje nowe życie, które obiecuje swym zmartwychwstaniem Chrystus. Zwyczaj dzielenia się jajkiem jest typowo polski, nieznany w innych krajach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Müller: samobójstwo dla chrześcijan nie jest opcją

2024-05-21 14:30

[ TEMATY ]

pielgrzymowanie

samobójstwo

Kard. Müller

Karol Porwich/Niedziela

Bóg nie unika kontaktu z nami. On nas dotyka i obejmuje – powiedział kard. Müller

Bóg nie unika kontaktu z nami. On nas dotyka i obejmuje – powiedział kard. Müller

Samounicestwienie przez samobójstwo, narkotyki i alkohol lub powiedzenie «nie» naszej męskiej lub kobiecej seksualności nie są opcjami dla chrześcijan - stwierdził na zakończenie tradycyjnej pielgrzymki do Chartres były prefekt Kongregacji Nauki Wiary, kard. Gerhard Müller. Przewodniczył on w Poniedziałek Wielkanocny w tym sanktuarium Mszy św. w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego z udziałem 18 tys. wiernych. Wśród młodych, którzy przybyli w poniedziałek do katedry w Chartres, było także 1500 zagranicznych pielgrzymów, głównie z Niemiec, Austrii i Szwajcarii, ale także z USA i wielu innych krajów. Trzydniowa pielgrzymka, odbywająca się od 1983 roku przyciągnęła w tym roku rekordową liczbę pątników.

W swoim kazaniu kardynał Müller odniósł się do tegorocznego hasła pielgrzymki „Chcę zobaczyć Boga” i porównał ludzkie życie i historię Kościoła do pielgrzymki: „Aby zobaczyć Boga, musimy podążać za Chrystusem na drodze naszego życia, aż dotrzemy do celu w naszym wiecznym domu” - zaznaczył. Przypomniał, że światłem na tej drodze jest Logos, Jezus Chrystus, który „prowadzi nas bezpiecznie do sensu i celu naszego życia, kiedy widzimy Boga twarzą w twarz”. Cytując konstytucję dogmatyczną Lumen gentium Soboru Watykańskiego II zaznaczył, że „Kościół wśród prześladowań świata i pociech Bożych podąża naprzód w pielgrzymce, głosząc krzyż i śmierć Pana, aż przyjdzie” (n.8).

CZYTAJ DALEJ

Niesamowita święta Rita

22 maja 1628 r. jest dniem wyjątkowo gorącym. W niewielkim kościele wypełnionym pielgrzymami robi się duszno, wręcz nie do wytrzymania, właśnie w chwili, gdy odczytywany jest dekret papieski gloryfikujący świętą. Ciżba napiera na siebie z coraz większą wrzawą i jest tylko krok od bójki. Niespodziewanie zmarła otwiera oczy i kieruje je w stronę wiernych... Zapada absolutna cisza

Umbryjska Cascia od wieków przyjmuje rzesze pielgrzymów i jest świadkiem licznych cudów dokonywanych za wstawiennictwem tej, dla której nie ma spraw beznadziejnych. Św. Rita nieustannie wygrywa w rankingach świętych – we Włoszech ustępuje jedynie św. Antoniemu – a wszystko dzięki skuteczności w największych nawet problemach. Do niej zwracają się o pomoc ludzie dotknięci ciężkimi doświadczeniami, problemami małżeńskimi, matki – także te oczekujące potomstwa czy mające problem z poczęciem dziecka, ale również osoby poniżane, samotne, chore na raka i ranne. Dzięki Ricie wiele małżeństw wybaczyło sobie zdradę małżeńską, wielu podjęło terapię antyalkoholową, a kobiety, które przez lata roniły, urodziły zdrowe dzieci.

CZYTAJ DALEJ

Papież zachęca dzieci pierwszokomunijne w Polsce do ofiarności na rzecz swych rówieśników

2024-05-22 10:41

[ TEMATY ]

papież Franciszek

ofiarność

I Komunia Święta

PAP/EPA/Alessandro Di Meo

Zachęcam dzieci pierwszokomunijne, by w tym czasie radości potrafiły też dostrzec potrzeby swoich cierpiących rówieśników, ofiar wojen, głodu i ubóstwa - powiedział Franciszek pozdrawiając Polaków podczas dzisiejszej audiencji ogólnej.

Oto słowa Ojca Świętego:

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję