Reklama

Benedykt XVI

Benedykt XVI o wierze i jej sensie we współczesnym świecie

[ TEMATY ]

papież

Benedykt XVI

Rok Wiary

katecheza

Margita Kotas

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Drodzy Bracia i Siostry,

W minioną środę wraz z początkiem Roku Wiary zainaugurowałem nowy cykl katechez na temat wiary, a dzisiaj chciałbym się wraz z wami zastanowić nad sprawą zasadniczą: czym jest wiara? Czy wiara ma jeszcze sens w świecie, w którym nauka i technika otworzyły horyzonty jeszcze niedawno niemożliwe do pomyślenia? Co to znaczy wierzyć dzisiaj? To prawda, w naszych czasach konieczne jest odnowione wychowanie do wiary, obejmujące, rzecz jasna, pewną znajomość jej prawd oraz wydarzeń zbawienia, ale która rodziłaby się z prawdziwego spotkania z Bogiem w Jezusie Chrystusie, z umiłowania Go, z obdarzenia Go zaufaniem, aby całe życie było w nią zaangażowane.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dziś, wraz z tak wielu oznakami dobra rozrasta się wokół nas pewna duchowa pustynia. Niekiedy, z pewnych wydarzeń, o których każdego dnia jesteśmy informowani, można odnieść wrażenie, że świat nie zmierza do budowania wspólnoty coraz bardziej braterskiej i pokojowej; same idee postępu i dobrobytu ukazują swe cienie. Pomimo ogromu odkryć nauki i sukcesów techniki, nie wydaje się, aby człowiek stał się dziś bardziej wolny, bardziej ludzki; utrzymuje się nadal wiele form wyzysku, manipulacji, przemocy, ucisku, niesprawiedliwości…Ponadto pewien typ kultury wychował do poruszania się jedynie w horyzoncie rzeczy, tego, co wykonalne, do wierzenia jedynie w to, co jest widzialne i dotykalne własnymi rękoma. Z drugiej jednak strony wzrasta liczba tych ludzi, którzy czują się zdezorientowani, poszukujących wyjścia poza wyłącznie horyzontalną wizję rzeczywistości, gotowych uwierzyć dokładnie we wszystko. W tym kontekście wyłaniają się pewne pytania zasadnicze, które są o wiele bardziej konkretne, niż to się wydaje na pierwszy rzut oka: jaki jest sens życia? Czy dla człowieka istnieje jakaś przyszłość, dla nas i dla przyszłych pokoleń? Jak ukierunkować nasze swobodne wybory, aby życie zakończyło się dobrze i szczęśliwie? Co nas czeka za progiem śmierci?

Reklama

Z tych nieodpartych pytań wynika, że świat planowania, dokładnych obliczeń i eksperymentowania, jednym słowem wiedza naukowa, choć ważny dla życia człowieka, sam w sobie nie wystarcza. Potrzebujemy nie tylko chleba materialnego, ale także miłości, sensu i nadziei, pewnego fundamentu, solidnych podstaw, które pomogłyby nam żyć z autentycznym sensem także w kryzysie, w ciemnościach, w trudnościach i codziennych problemach. Wiara daje nam właśnie to; jest ufnym zawierzeniem pewnemu „Ty”, które jest Bogiem, który daje mi jakąś inną pewność, choć nie mniej solidną od tej, która pochodzi z dokładnego obliczenia lub nauki. Wiara nie jest zwykłą intelektualną zgodą człowieka na szczególne prawdy dotyczące Boga; jest aktem, poprzez który swobodnie powierzam się Bogu, który jest Ojcem i mnie kocha; jest posłuszeństwem „Ty”, dającemu mi nadzieję i ufność. Rzecz jasna to posłuszeństwo Bogu nie jest pozbawione treści: wraz z nim uświadamiamy sobie, że sam Bóg ukazał się nam w Chrystusie, objawił swoje oblicze i stał się rzeczywiście bliskim wobec każdego z nas. Co więcej, Bóg objawił, że Jego miłość wobec człowieka, względem każdego z nas jest bez miary: na Krzyżu Jezus z Nazaretu, Syn Boży, który stał człowiekiem ukazuje nam w najjaśniejszy sposób jak daleko posuwa się ta miłość – aż do daru z siebie, aż do całkowitej ofiary. Wraz z tajemnicą śmierci i zmartwychwstania Chrystusa Bóg zstępuje aż do głębi naszego człowieczeństwa, aby je Jemu przywrócić, aby je wznieść do Jego wysokości. Wiara jest uwierzeniem w tę miłość Boga, która nie słabnie w obliczu niegodziwości człowieka, w obliczu zła i śmierci, ale jest zdolna do przekształcania wszelkiej formy zniewolenia, dając możliwość zbawienia. Tak więc wierzyć to spotkać owo „Ty”, Boga, wspierającego mnie i obdarzającego obietnicą niezniszczalnej miłości, która nie tylko dąży do wieczności, ale ją daje; jest zawierzeniem Bogu w postawie dziecka, które dobrze wie, że wszystkie jego trudności, wszystkie jego problemy znajdują rozwiązanie w matczynym „Ty”. Ta możliwość zbawienia przez wiarę jest darem, który Bóg daje wszystkim ludziom. Myślę, że w naszym codziennym życiu, nacechowanym problemami i sytuacjami niekiedy dramatycznymi, powinniśmy częściej zastanawiać się nad faktem, że po chrześcijańsku wierzyć oznacza owo powierzenie się z ufnością głębokiemu sensowi, wspierającemu mnie i świat, temu sensowi, którego nie jesteśmy w stanie dać sobie sami, lecz jedynie otrzymać jako dar, i który jest fundamentem, na którym możemy żyć bez lęku. Tę pewność wyzwalającą i pocieszającą wiary musimy być w stanie głosić słowem i ukazywać poprzez nasze chrześcijańskie życie.

Reklama

Codziennie jednak widzimy wokół nas, że wielu ludzi pozostaje obojętnymi lub nie chcą przyjąć tego przepowiadania. Na zakończenie usłyszanej dziś Ewangelii św. Marka słyszmy mocne słowa Jezusa, który mówi: „Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony” (Mk 16,16), zatraca siebie. Chciałbym was zachęcić do zastanowienia się nad tymi słowami. Ufność w działanie Ducha Świętego powinna nas zawsze pobudzać, by pójść i głosić Ewangelię, do mężnego świadczenia wiary; ale oprócz możliwości pozytywnej odpowiedzi na dar wiary, jest też ryzyko odrzucenia Ewangelii, nieprzyjęcia życiodajnego spotkania z Chrystusem. Już święty Augustyn postawił to pytanie w swym komentarzu do przypowieści o siewcy: „Mówimy, rzucamy ziarno, rozsypujemy ziarno. Są tacy, którzy pogardzają, którzy krytykują, którzy szydzą. Jeśli się ich boimy, nie mamy już nic więcej do zasiania i w dniu żniw pozostaniemy bez plonu. Dlatego przyjdzie ziarno z ziemi urodzajnej” (O nauce chrześcijańskiej, 13,14: PL 40, 677- 678). Tak więc odrzucenie nie powinno nas zniechęcać. Jako chrześcijanie jesteśmy świadkami tej urodzajnej gleby: nasza wiara, pomimo naszych ograniczeń pokazuje, że istnieje dobra gleba, gdzie ziarno Słowa Bożego wydaje obfite owoce sprawiedliwości, pokoju i miłości, nowego humanizmu, zbawienia. Cała historia Kościoła, ze wszystkimi problemami ukazuje także, iż istnieje żyzna gleba, dobre ziarno i przynosi owoc.

Reklama

Pytamy się jednak: skąd czerpie człowiek tę otwartość serca i umysłu, by wierzyć w Boga, który stał się widzialny w Jezusie Chrystusie, który umarł i zmartwychwstał, aby przyjąć Jego zbawienie, aby On i Jego Ewangelia były przewodnikiem i światłem życia? Odpowiedź brzmi: możemy wierzyć w Boga, bo On się do nas przybliża i nas dotyka, gdyż Duch Święty, dar zmartwychwstałego Chrystusa, uzdalnia nas do przyjęcia Boga żywego. Wiara jest więc przede wszystkim darem nadprzyrodzonym, darem Bożym. Sobór Watykański II mówi: „Aby taką wiarę w sobie obudzić, potrzebna jest uprzedzająca i wspomagająca łaska Boga oraz wewnętrzne pomoce Ducha Świętego; On to porusza serce i do Boga je zwraca, otwiera oczy umysłu oraz obdarza „wszystkich słodyczą pochodzącą z uznawani prawdy i wierzenia jej” (Konstytucja dogmatyczna. Dei Verbum, 5). U podstaw naszej drogi wiary znajduje się chrzest, sakrament, który daje nam Ducha Świętego, czyniąc nas dziećmi Bożymi w Chrystusie i oznacza wejście do wspólnoty wiary, do Kościoła: nie wierzy się samemu z siebie, bez uprzedzającej łaski Ducha Świętego; nie wierzy się także w samotności, ale wraz z braćmi. Począwszy od chrztu każdy wierzący jest powołany do przeżywania na nowo i uczynienia swoim tego wyznania wiary, wraz z braćmi.

Wiara jest darem Boga, ale jest również aktem głęboko wolnym i ludzkim. Katechizm Kościoła Katolickiego jasno to mówi: „Wiara jest możliwa tylko dzięki łasce Bożej i wewnętrznej pomocy Ducha Świętego. Niemniej jednak jest prawdą, że wiara jest aktem autentycznie ludzkim. Okazanie zaufania Bogu i przylgnięcie do prawd objawionych przez Niego nie jest przeciwne ani wolności, ani rozumowi ludzkiemu” (n. 154). Wręcz je implikuje i wywyższa w zakładzie życia, który jest jakby wyjściem z naszej wolności: jest wyjściem z samych siebie, ze swoich zabezpieczeń, ze swoich schematów mentalnych, aby powierzyć się działaniu Boga, wskazującemu nam drogę, by osiągnąć prawdziwą wolność, naszą ludzką tożsamość, prawdziwą radość serca, pokój ze wszystkimi. Wierzyć to w całkowitej wolności i radości powierzyć siebie opatrznościowemu dziejowemu planowi Boga, jak to uczynił patriarcha Abraham, jak Maryja z Nazaretu. Wiara jest więc zgodą z którą nasz umysł i serce wypowiadają swoje „tak” Bogu, wyznając, że Jezus jest Panem. To „tak” przemienia życie, otwiera mu drogę ku pełni sensu, czyni je tak nowym, pełnym radości i niezawodnej nadziei.

Drodzy przyjaciele, nasze czasy wołają o chrześcijan, którzy byliby porwani przez Chrystusa, którzy wzrastaliby w wierze dzięki zażyłości z Pismem Świętym i sakramentami. Ludzi będących niemal otwartą księgą opowiadającą doświadczenia nowego życia w Duchu Świętym, obecności tego Boga, który nas wspiera w drodze i otwiera nas na życie, które nigdy nie będzie miało końca. Dziękuję.

2012-10-24 13:26

Ocena: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Podwoje wiary zostały otwarte”

Bracia i Siostry w Chrystusie, Jedynym Odkupicielu Człowieka!
W jedności z Ojcem Świętym Benedyktem XVI w dniu 11 października 2012 r. o godz. 18 w Bazylice Archikatedralnej w Częstochowie celebrowałem Mszę św. otwierającą Rok Wiary w naszej archidiecezji. Pragnę podziękować Wszystkim: księżom biskupom, braciom w kapłańskim posługiwaniu, osobom życia konsekrowanego, przedstawicielom ruchów i stowarzyszeń, delegacjom dekanalnym i parafialnym za modlitewną obecność, która stała się osobistym i publicznym wyznaniem wiary. Będziemy je wyrażać dalej w naszych kościołach, wspólnotach rodzinnych, miejscach naszej pracy i życia, aby - jak tego pragnie Ojciec Święty - „każdy z nas silnie odczuł potrzebę lepszego zrozumienia i przekazywania przyszłym pokoleniom daru wiary”.
Według zamysłu Ojca Świętego Benedykta XVI rozpoczęty już Rok Wiary ma rozbudzić w każdym wierzącym aspirację do wyznawania wiary w jej pełni i z odnowionym przekonaniem, a także z nową nadzieją na jej spełnienie. Będzie też dobrą okazją, by bardziej celebrować wiarę w liturgii, zwłaszcza Eucharystii. Ona „jest szczytem, do którego zmierza działalność Kościoła, i (...) źródłem, z którego wypływa cała jego moc”. Jednocześnie Papież pragnie, aby świadectwo życia ludzi wierzących było coraz bardziej przejrzyste i wiarygodne. Czas tego Roku jest nam również zadany, aby każdy z nas ponownie odkrył treść wiary wyznawanej, przeżywanej i przemodlonej, i zastanowił się nad samym aktem wiary. W końcu, a może przede wszystkim, Rok Wiary jest wezwaniem do autentycznego i nowego nawrócenia się do Chrystusa Pana, Jedynego Zbawiciela świata („Porta Fidei”, 6-9).
Wobec odejścia, kryzysu wiary wielu chrześcijan i ataków pogańskiego świata, nie możemy - jak mówi Benedykt XVI - zgodzić się na to, aby sól wiary utraciła swój smak, a światło było umieszczone pod korcem (por. Mt 5,13-16). Nie możemy dopuścić do tego, aby zabrakło naszego odważnego głoszenia prawdy o Jezusie i dawania o Nim wiarygodnego świadectwa. Musimy zatem z odnowionym zapałem karmić się Słowem Bożym, wiernie przekazywanym przez Kościół i Chlebem życia, danymi jako wsparcie tym, którzy są Jego uczniami (por. J 6, 51) („Porta Fidei”, 3).
Już dzisiaj, po przekroczeniu progu Roku Wiary, każdy z nas musi stanąć w prawdzie i zapytać siebie samego o osobiste związanie z Chrystusem. Czy nasza wiara jest na tyle dojrzała i silna, abyśmy z radością i entuzjazmem podejmowali dzieło nowej ewangelizacji? Bł. Jan Paweł II wskazywał, iż „czas, w którym przyszło nam żyć, nadal naznaczony jest zapomnieniem i głuchotą wobec Boga”. Dlatego trzeba nam na nowo odkryć, że chrześcijaństwo w swej istocie polega na wierze w Boga Ojca i Syna i Ducha Świętego oraz na indywidualnym i wspólnotowym spotkaniu z Chrystusem, który ukierunkowuje i prowadzi nasze życie.
W zadaniach Roku Wiary, kolejny następca św. Piotra, Benedykt XVI kładzie nacisk na dwie kwestie. Po pierwsze, by spojrzenie Kościoła skoncentrowane było na Jezusie Chrystusie, a nie na naszych ludzkich planach. Po drugie, by przypomnieć każdemu z nas, że wiara ma konkretną treść. Nie jest jakąś emocją czy odczuciem, którym każdy mógłby nadać takie znaczenie, jakie by mu pasowało. Zawsze bowiem jest to wiara Kościoła, który z woli Chrystusa jest „stróżem i filarem prawdy”.
Jaki więc mamy program na ten Rok Wiary?
Odpowiadając na to pytanie, za bł. Janem Pawłem II, chciałoby się najpierw powiedzieć: „Program jest ten sam, co zawsze, zawarty w Ewangelii i w żywej Tradycji. Jest on skupiony w istocie rzeczy wokół samego Chrystusa, którego mamy poznawać, kochać i naśladować, aby żyć w Nim życiem trynitarnym i z Nim przemieniać historię, aż osiągnie swą pełnię w niebiańskim Jeruzalem” („Novo millennio ineunte”, 29). Ten niezmienny program musi jednak znaleźć przełożenie na priorytety i wskazania duszpasterskie uwzględniające nasze „tu i teraz”. Konkretne wskazania uwzględniające aktualną sytuację Kościoła znajdziemy w dokumencie Papieskiej Rady ds. Krzewienia Nowej Ewangelizacji: „Żyć Rokiem Wiary”, który został przekazany do każdej parafii. Pragnę zwrócić uwagę tylko na niektóre, spośród nich.
Po pierwsze: modlitwa, ze szczególnym wołaniem o dary Ducha Świętego. Ojcowie Synodu Biskupów w Rzymie już w pierwszych dniach obrad zwrócili się z prośbą do Papieża, aby dokonał aktu poświęcenia świata Duchowi Świętemu. Modlitwa bowiem - jak poucza nas Katechizm Kościoła Katolickiego - jest „tajemnicą spotkania dwóch pragnień: Serca Bożego i serca ludzkiego” i jest fundamentalną sprawą dla życia wiarą. Można by rzec: „Powiedz mi, jaka jest twoja modlitwa, a powiem ci, jaka jest twoja wiara”. Jakże znamienne są w tej materii świadectwa wielu młodych ludzi, którzy na pewnym etapie swojego życia stracili wiarę. Gdy jednak podjęli trud modlitwy, odzyskali ją na nowo. W Roku Wiary proszę Was wszystkich i każdego z osobna o wierność codziennej modlitwie w naszych rodzinach, połączoną z wyznaniem wiary, czyli odmawianiem Składu Apostolskiego. Proszę również - zwracajcie się z prośbą do św. Michała Archanioła w obronie Kościoła i przezwyciężenie kłamstwa, i zła w świecie. Szczególnym darem i zobowiązaniem Roku Wiary będą odpusty zupełne, które Stolica Apostolska pod zwykłymi warunkami: stanu łaski uświęcającej, oderwania się od grzechu i modlitwy w intencjach Ojca Świętego - związała z sanktuariami i miejscami kultu Bożego.
Po drugie: słuchanie i głoszenie słowa Bożego. Wiara rodzi się ze słuchania Bożego słowa, które jest interpretowane i głoszone przez Nauczycielski Urząd Kościoła. Cieszymy się, że już od 20 lat mamy nowy Katechizm Kościoła Katolickiego, w którym znajduje się systematyczna i organiczna synteza podstawowych treści wiary. Czytany i studiowany przez nas staje się prawdziwym narzędziem umacniania wiary. Zachęcam, abyśmy w Roku Wiary chętnie i często podejmowali lekturę Pisma Świętego i Katechizmu Kościoła Katolickiego. Zwracam się z usilną prośbą do duszpasterzy i wiernych o przeprowadzenie i uczestnictwo w katechezie dorosłych. Niech w naszych parafiach w oparciu o Katechizm będą prowadzone katechezy przygotowujące do przyjęcia kolejnych sakramentów świętych. Zwróćmy też większą uwagę i poczujmy się bardziej odpowiedzialni za korzystanie z bogatych propozycji przygotowanych przez zespoły redakcyjne: naszego Tygodnika Katolickiego „Niedziela”, Radia „Fiat” i Radia „Jasna Góra”. Katolickie media w dzisiejszej rzeczywistości są niezmiernie ważnym narzędziem głoszenia i umacniania naszej wiary. Przyjmijmy je z wdzięcznością i korzystajmy z nich jak najobficiej.
Po trzecie: wspólnota. Jedną z głównych kategorii, która wyjaśnia nam naturę Kościoła jest wspólnotowość, zjednoczenie człowieka z Bogiem i ludzi pomiędzy sobą. Konkretnym umiejscowieniem Kościoła jest parafia, która coraz bardziej powinna się stawać wspólnotą życia i działania, w której realizują się różne powołania i charyzmaty. Rok Wiary będzie dla nas okazją, byśmy bardziej zaangażowali się w życie parafii i brali za nią odpowiedzialność. Wyrazem tego będzie powołanie nowych Parafialnych Rad Duszpasterskich zgodnie z zatwierdzonym przeze mnie statutem. Statut ten przewiduje również wybory do Parafialnej Rady Duszpasterskiej, które we wszystkich parafiach mają się odbyć 18 listopada br. Ponadto, pragnę zachęcić do bezpośredniego udziału w następujących inicjatywach jak: Dni Kultury Wiary przygotowane przez Duszpasterstwo Środowisk Twórczych, które już odbywają się w dniach 11-22 października 2012 r. pod hasłem: „Bądźcie solą ziemi i światłem świata” oraz Pielgrzymka Archidiecezji Częstochowskiej do Ziemi Świętej w dniach 9-16 lutego 2013 r. Proszę również, by szczególnym miejscem odnowienia wiary i jej wyznania były rekolekcje adwentowe i wielkopostne, które niech przyjmą formę renowacji Misji Ewangelizacyjnych przeprowadzonych z okazji Peregrynacji Krzyża wraz z relikwiami Krzyża Świętego.
Na wierność łasce Chrztu Świętego i obfite owoce Roku Wiary z serca udzielam pasterskiego błogosławieństwa

CZYTAJ DALEJ

Abp Marek Jędraszewski: Trzeba wprowadzić „zarys” Bożej prawdy do naszego czasu

2024-05-12 09:45

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

- Jeśli do naszego czasu i do naszej drogi wprowadzimy „zarys” Bożej prawdy, to dojdziemy do życia wiecznego. Nawet jeśli ten „zarys” Bożej prawdy będzie wymagał od nas niełatwego, osobistego świadectwa - mówił abp Marek Jędraszewski 11 maja w czasie uroczystości odpustowych w sanktuarium św. Stanisława w Szczepanowie.

Uroczystości odpustowe w sanktuarium św. Stanisława w Szczepanowie rozpoczęły się procesją z kaplicy narodzenia św. Stanisława do szczepanowskiej bazyliki. W procesji niesiono relikwie św. Stanisława BM, św. Jana Pawła II oraz świętych i błogosławionych z terenu diecezji tarnowskiej. Dziś wprowadzono do sanktuarium relikwie św. Kingi, które ofiarowały siostry klaryski ze Starego Sącza.

CZYTAJ DALEJ

Matko Boża Pocieszenia, módl się za nami...

2024-05-12 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Mateusz Góra

Matka Boża Pocieszenia w Pasierbcu

Matka Boża Pocieszenia w Pasierbcu

Obraz, przed którym chcemy dziś się zatrzymać, nie jest obrazem oryginalnym. Ten pierwotny obraz był późnogotycki, namalowany temperą na desce.

Rozważanie 13

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję