Reklama

Krew przelana na obcej ziemi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie mogę tego zrozumieć i nie potrafię sobie tego absolutnie wytłumaczyć. W niedzielne przedpołudnie, 22 sierpnia, mogłem zobaczyć w szklanym ekranie telewizora przemawiającego ministra obrony narodowej Jerzego Szmajdzińskiego. Udał się on do Babilonu, do stacjonujących tam wojsk polskich, aby uczestniczyć w smutnej ceremonii pożegnania dwóch polskich żołnierzy. Sytuacja stała się jeszcze bardziej dramatyczna, bo oto w sobotę zginął kolejny polski żołnierz. Nie byłoby w tym nic dla mnie dziwnego, gdyby nie jeden szczegół. Oto z niedowierzaniem przyglądałem się, jak minister Szmajdziński przemawiał do żołnierzy zgromadzonych w kaplicy z miejsca przewodniczenia Eucharystii!!! Kto do tego dopuścił, ja jako kapłan pojąć nie mogę. Może warto przypomnieć wszystkim, że takie procedery są niedopuszczalne i sprzeczne z liturgią. Znając doskonale stosunek ministra Szmajdzińskiego do Kościoła katolickiego, uważam, że dokonano profanacji (znieważono miejsce kultu religijnego). Ktoś może powiedzieć, że tam są specyficzne warunki, że jest wojna itd. Trzeba jednak pamiętać, że świętość jest zawsze i wszędzie, i trzeba ją traktować poważnie, nawet podczas działań wojennych. Kiedy w Iraku zaczęli ginąć polscy żołnierze, minister Szmajdziński chce zmienić politykę działań wojennych. W grę wchodzi nawet powrót naszych wojsk do ojczyzny. Wcześniej nie było o tym mowy. Coraz częściej ludzie zaczynają pytać: „Po co ta wojna?”, „Czemu ma ona służyć?”. Takich pytań nikt z polskiego rządu nie stawiał sobie, gdy wysyłano na wojnę żołnierzy RP. Dziwne jest i to, że kolorowe brukowce, które jeszcze kilka miesięcy temu „przyklaskiwały” i dumne były z wysłania żołnierzy do Iraku, dziś udają, że były od początku temu przeciwne. Pamiętajmy: polskich żołnierzy do Iraku skierował polski rząd, którego premierem był Leszek Miller; polskich żołnierzy do Iraku wysłał prezydent RP Aleksander Kwaśniewski; na udział polskich żołnierzy w działaniach wojennych w Iraku zgodę wyraził Sejm! Tego Polska nie może zapomnieć!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty Brunon-Bonifacy z Kwerfurtu - arcybiskup misyjny

[ TEMATY ]

Brunon z Kwerfurtu

pl.wikipedia.org

Fragment fresku przedstawia męczeńską śmierć z rąk pogan św. Brunona z Kwerfurtu

Fragment fresku przedstawia męczeńską śmierć z rąk pogan św. Brunona z Kwerfurtu

W kalendarzu liturgicznym przypada 12 lipca wspomnienie obowiązkowe św. Brunona-Bonifacego z Kwerfurtu - mnicha benedyktyńskiego, kapelana cesarskiego, arcybiskupa misyjnego i męczennika. W 2009 r. Kościół uroczyście obchodził 1000. rocznicę jego męczeńskiej śmierci w okolicach Giżycka.

Brunon-Bonifacy urodził się w 974 r. w arystokratycznej rodzinie saskiego grafa w Kwerfurcie. Kształcił się w szkole katedralnej w Magdeburgu. W 995 r. został mianowany kanonikiem na dworze cesarza Ottona III i wraz z nim udał się do Rzymu. Tam w 998 r. wstąpił do zakonu benedyktynów w klasztorze na Awentynie. Zapewne wówczas otrzymał imię zakonne Bonifacy. Pięć lat przed nim w tym samym klasztorze przebywali św. Wojciech i bł. Radzim. W 999 r. Brunon złożył śluby zakonne.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Nie stracić oczu miłosierdzia do drugiego człowieka

2025-07-12 20:19

ks. Łukasz Romańczuk

Dziś w parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Brzegu Eucharystię oraz nabożeństwo fatimskie odprawił biskup Jacek Kiciński CMF.

Witając wszystkich obecnych na wspólnej modlitwie ks. Marcin Czerepak wprowadził w to wieczorne, modlitewne spotkanie. - W tym miesiącu nasze nabożeństwo fatimskie jest niczym w samej Fatimie, gdy odbywa się ono tak uroczyście w wieczór przed 13 dniem miesiąca - mówił kapłan, wskazując także na objawienia z Fatimy z 1917 roku i wizję Piekła, którą przedstawiła tam Maryja trójce pastuszków: - Łucja aż krzyknęła, gdy to zobaczyła. Musimy sobie przypominać, że jest Niebo i jest Piekło i musimy być bardzo rozważni na naszych drogach. Jest to ważne objawienie i cieszymy się, że możemy razem z Maryją sprawować to nasze kolejne nabożeństwo.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję