Reklama

Wiadomości

Premier apeluje o zburzenie barykad między nami

Premier Mateusz Morawiecki jako kolejny po prezydencie Dudzie przedstawiciel najwyższych władz państwowych, wezwał do pojednania narodowego.

[ TEMATY ]

komentarz

Mateusz Morawiecki

KPRM

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

– Dla wszystkich starczy miejsca – przekonywał.

Nowo zaprzysiężony premier wygłosił dwunastego grudnia 2017 r. exposé, zawierające śmiały, wizjonerski projekt kontynuacji odbudowy Rzeczypospolitej w duchu „Solidarności” zgodnie z trendami nowoczesnego świata. Posługując się dewizą marszałka Piłsudskiego zadeklarował romantyzm celów i pozytywizm środków. Usłyszeliśmy o wielkich planach inwestycyjnych, o głębokiej modernizacji państwa, podniesieniu jakości zdrowia, bezpieczeństwa i codziennego życia poszczególnych grup obywateli. Wszystko to ma być osiągnięte przy użyciu metodologii łączenia pozornych przeciwieństw oraz unikania skrajności i ideologicznych dogmatyzmów. Przemówienie tchnęło optymizmem i zawierało olbrzymi ładunek patriotyzmu. Jednak realizacja ambitnych celów nakreślonych przez premiera M. Morawieckiego zawiesza się według niego na jednym zasadniczym warunku: musimy na nowo odnaleźć to co nas łączy i obniżyć temperaturę sporu politycznego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wątek pojednania narodowego był najczęstszym motywem, do którego nawiązywał premier. Już na początku exposé zadeklarował: Dla wszystkich starczy miejsca. Polska jest jedna. Rzeczpospolita jest dobrem, wspólnym. Dobrem wspólnym wszystkich obywateli. Inne zwroty warte przytoczenia to: musimy się przekonywać, a nie pokonywać czy też: spór tak, wojna nie a także zawołanie, które przyjąłem jako tytuł artykułu: sklejmy, zjednoczmy naszą Polskę. Odbudujmy i sklejmy ją razem.

Czym uzasadnia premier konieczność pojednania? Przede wszystkim uważa, że wspólnotowość wpisana jest w naszą narodową tradycję: Czy zapomnieliśmy już słowa naszego własnego hymnu? „Gdy jąwszy pałasza, hasłem naszym zgoda będzie i ojczyzna nasza”. Nie byliśmy wszak nigdy krajem, w którym wrzały wojny religijne, panowały nierówności czy prześladowania na tle rasowym lub narodowościowym. Po drugie: pojednanie i umiejętność zgodnej kooperacji obywateli premier postrzega jako jedno z najważniejszych obecnie wyzwań cywilizacyjnych. Na dłuższą metę szanse na zwycięstwo i na wkład do skarbca ludzkości mają te wspólnoty, których członkowie lepiej potrafią spleść swoje cele prywatne z dobrem wspólnym – twierdzi.

Reklama

Trzecim uzasadnieniem mobilizacji w kierunku jedności narodowej ma być perspektywa roku obchodów 100-lecia odzyskania niepodległości w 1918 r. Niepodległość stała się wówczas naszym udziałem dzięki porozumieniu i współdziałaniu. Byliśmy w stanie scalić kraj z trzech różnych systemów państw zaborczych. Jako anegdotyczny przykład przytoczył premier fakt, że poruszając się wówczas między Krakowem i Warszawą, trzeba było w drodze zmieniać pas ruchu z lewego na prawy i odwrotnie. W wyniku kompromisu osiągnięto wówczas porozumienie. Czy stać nas dzisiaj na takie porozumienie? – pytał premier – Ufam, że tak. Ufam, że stać nas również na porozumienie i na kompromis tak jak naszych dziadów stać było na to przed stu laty.

W końcowej części exposé, zachęcając do pojednania Mateusz Morawiecki użył dwóch najmocniejszych metafor, odwołujących się do tradycji i historii narodowej. Pierwszą była perspektywa zbliżających się świąt Bożego Narodzenia: – Niech ten wigilijny stół nie będzie jak barykada. Niech będzie miejscem, które łączy, a nie dzieli. Polska jest naszym wspólnym dobrem niezależnie od różnic politycznych czy światopoglądowych.

Druga metafora zawierała oryginalne połączenie fragmentu dziewiętnastowiecznej historii Polski ze sportem. Były kiedyś w Polsce podziały na białych i czerwonych, ale my Polacy nie jesteśmy tylko biali albo tylko czerwoni. Nigdy nie byliśmy, albo tylko biali, albo tylko czerwoni. Czas wreszcie odrzucić te zabójcze podziały. My jesteśmy biało-czerwoni, wszyscy Polacy jesteśmy biało-czerwoną drużyną.

Analizując tak liczne odniesienia premiera do tematu narodowego pojednania w tak ważnym dlań przemówieniu, nie sposób nie dostrzec, że zaostrzanie się sporu politycznego postrzega on jako jeden z głównych problemów stojących na drodze do pomyślnej przyszłości Polski. W tej diagnozie nie jest odosobniony. Jak wspomniałem w podobnym duchu wypowiadał się niedawno prezydent i czyni to wiele autorytetów, w tym polscy biskupi. Pozostaje mi się podpisać pod apelem premiera Morawieckiego i życzyć, by Polska stała się w jubileuszowym roku jedną białoczerwoną drużyną. Nie na jeden rok lecz na dalsze życie.

2017-12-15 13:48

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Premier: Tarcza Finansowa 2.0 to gwarancja wsparcia dla polskich przedsiębiorców

[ TEMATY ]

Mateusz Morawiecki

pandemia

Kancelaria Premiera RP

Tarcza Finansowa Polski Fundusz Rozwoju 2.0 to gwarancja wsparcia dla polskich przedsiębiorców - zapewnił w środę w mediach społecznościowych premier Mateusz Morawiecki. Przypomniał, że rząd w ramach kolejnego wsparcia przeznaczy dla przedsiębiorców 35 mld zł.

Pod koniec listopada br. premier Mateusz Morawiecki poinformował o uruchomieniu Tarczy Finansowej Polskiego Funduszu Rozwoju 2.0; to 35 mld zł na wsparcie dla mikro, małych i średnich oraz dużych firm, które ucierpiały z powodu pandemii.

CZYTAJ DALEJ

Bp Andrzej Przybylski: co jest warunkiem wszczepienia nas w Kościół?

2024-04-26 13:12

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

28 Kwietnia 2024 r., piąta niedziela wielkanocna, rok B

CZYTAJ DALEJ

64. rocznica obrony krzyża w Nowej Hucie

2024-04-28 09:40

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Dokładnie teraz mija rocznica wydarzeń które przed laty poruszyły katolicką Polskę . Chodzi o obronę krzyża, którego mieszkańcy nowej, przemysłowej dzielnicy Krakowa postawili na miejscu budowy przyszłego kościoła. Zgoda na jego powstanie została wymuszona na komunistach w wyniku dwóch petycji , podpisanych w sumie przez 19 tysięcy osób.

Gdy rządy „komuny” trochę chwilowo zelżały nowy „gensek” kompartii Gomułka obiecał delegacji z Nowej Huty, że kościół powstanie. Jednak komuniści , jak zwykle nie dotrzymali słowa : cofnięto pozwolenie na budowę, a pieniądze ze składek mieszkańców Nowej Huty (a właściwie Krakowa bo dawali pieniądze również ludzie spoza nowego „industrialnego"osiedla”) zostały skonfiskowane.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję