Reklama

Kościół

Charyzmatycy uczą się, jak prorokować

Choć większość z nich ma za sobą kursy i rekolekcje dotyczące uzdrowienia i modlitwy charyzmatycznej, wielu wciąż stawia sobie pytania o to, jak stosować charyzmaty, a przede wszystkim, jak je w sobie rozpoznać. W Koszalinie mają okazję dowiedzieć się, jak posługiwać darem proroctwa nie tylko podczas modlitwy, ale też w codziennym życiu.

[ TEMATY ]

charyzmatycy

Magdalena Niebudek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

160 członków Odnowy w Duchu Świętym przybyło 2 lutego do koszalińskiego Centrum Edukacyjno-Formacyjnego na rekolekcje o darze proroctwa. To ich drugie w ciągu roku ogólnodiecezjalne spotkanie formacyjne. Prowadzi je ks. dr Mirosław Nowosielski, psycholog i wykładowca na UKSW, członek komisji teologicznej Odnowy w Duchu Świętym.

Tego, w jaki sposób korzystać z daru proroctwa, charyzmatycy uczą się nie tylko podczas konferencji, ale także warsztatów oraz modlitw (np. wstawienniczych).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Dzielimy się ze sobą doświadczeniem, jakie jest naszym udziałem podczas modlitwy, światłami, jakich Pan Bóg nam wówczas udziela. Jesteśmy gotowi poprawiać to, co warto zmienić, dlatego podsumowujemy nasze spostrzeżenia - powiedział ks. Bogusław Fortuński diecezjalny koordynator Odnowy w Duchu Świętym.

Reklama

Kapłan podkreśla, że charyzmat proroctwa jest darem Bożym, które Bóg składa w człowieku, jak ziarno w glebie. - Ten dar ma służyć pomocą w podnoszeniu na duchu, co wykorzystujemy nie tylko podczas modlitwy wstawienniczej, ale w różnych sytuacjach: w dzieleniu się słowem Bożym czy wiarą w ogóle - powiedział ks. Fortuński dodając, że aby to ziarno charyzmatu pomnażało się i rosło, potrzebne jest czytanie słowa Bożego i cisza, której na rekolekcjach nie brakuje.

Ks. Nowosielski uzupełnił te wymogi o pokorę i poddawanie wszystkiego pod rozeznanie Kościoła. - Charyzmat może być zarówno szaleństwem, jak i Bożym dziełem - powiedział. - Szaleństwem, kiedy jest niepoddany hierarchiczności Kościoła, bo diabeł wówczas może wykorzystać nasze emocji i uczucia, i tak nas podpuści… Trzeba być bardzo ostrożnym i zawsze słuchać co mówi Kościół, on jest ostatecznym rozjemcą.

Odnowa w Duchu Świętym jest katolickim ruchem, który powstał po Soborze Watykańskim II dość szybko rozwijając się w łonie Kościoła na wszystkich kontynentach. Podstawą formacji jej członków jest seminarium odnowy życia chrześcijańskiego, w tym otwarcie na charyzmaty. Doświadczeniem wylania Ducha Świętego członkowie ruchu starają dzielić się z innymi m.in. poprzez spotkania modlitewne (w tym posługę modlitwą wstawienniczą), Msze św. o uzdrowienie wewnętrzne oraz dzieła miłosierdzia i akcje charytatywne. Odnowa w Duchu Świętym w diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej liczy ok. 500 członków zgromadzonych w 26 wspólnotach.

2018-02-03 20:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O. Bashobora i charyzmatycy z modlitwą na Jasnej Górze

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Bashobora

charyzmatycy

Artur Stelmasiak

Na Jasną Górę przybyli dziś liderzy i animatorzy ruchów charyzmatycznych z Polski i zagranicy. Ponad 300 osób, świeccy i kapłani, uczestniczy w zamkniętych warsztatach w częstochowskim seminarium. Prowadzi je katolicki kaznodzieja z Ugandy o. John Bashobora, który także wygłosił kazanie podczas Mszy św. w Kaplicy Matki Bożej.

- Maryja Matka mówi: otwórz swoje serce a Jezus je napełni. Jezus napełni cię wszystkim czego pragniesz. Patrz na Maryję, słuchaj tego co Ona do nas mówi. Ona chce żebyś skupił swój wzrok na Jezusie - mówił o. Bashobora.

CZYTAJ DALEJ

Święta Miss - Gemma Galgani

Niedziela Ogólnopolska 18/2003

[ TEMATY ]

święci

wikipedia.org

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję