Reklama

Włochy

Abp Szczepan Wesoły odznaczony Orderem Orła Białego

Abp Szczepan Wesoły, wieloletni duszpasterz polskiej emigracji i uczestnik Soboru Watykańskiego II, został dziś odznaczony Orderem Orła Białego. Najstarsze i najwyższe odznaczenie Rzeczpospolitej Polskiej wręczono 91-letniemu arcybiskupowi podczas uroczystości w Rzymie, gdzie abp Wesoły mieszka od lat powojennych.

[ TEMATY ]

odznaczenia

Andrzej Hrechowicz/KPRM

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Życiorys Ekscelencji jest niejako zwierciadłem losów Polaków i ich dążeń godnych zawołania 'Bóg – Honor – Ojczyzna'. Jest piękną i żywą kartą historii Kościoła i Polski ostatnich dziesięcioleci" - napisał w liście gratulacyjnym bp Wiesław Lechowicz, Delegat KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej.

Szczepan Wesoły pochodzi z Katowic, których jest honorowym obywatelem, jednak większość jego życia jest związana z emigracją. Sam przez wiele lat przebywał poza granicami Polski, pełniąc posługę duszpasterza emigracji. Odbył kilkaset podróży duszpasterskich, odwiedzając katolickie ośrodki polonijne na całym świecie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Moim zadaniem była służba ludziom, którzy musieli po zakończeniu wojny budować swoje życie poza krajem, gdyż ze względów politycznych do Ojczyzny wrócić nie mogli" - wspominał przed laty.

Szczepan Wesoły urodził się 16 października 1926 r. w Katowicach. Dwaj synowie (w tym Szczepan) zostali przymusowo włączeni do armii niemieckiej. Po wzięciu do amerykańskiej niewoli Szczepan trafił do Włoch, do armii gen. Andersa, a następnie został przerzucony do Anglii. Po wojnie został na emigracji.

15 września 1951 r. wstąpił do Papieskiego Kolegium Polskiego w Rzymie, jednocześnie kształcił się na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim, gdzie w 1957 r. uzyskał licencjat z teologii.

Święcenia kapłańskie przyjął 28 października 1956 r. Na życzenie abp. Józefa Gawliny pozostał w Rzymie, gdzie pracował nad wydawnictwami jubileuszowymi z okazji Milenium Chrztu Polski.

W latach 1958–1962 sprawował funkcję duszpasterza emigrantów polskich przebywających we Włoszech. Od grudnia 1959 r. kontynuował naukę w Papieskim Instytucie Pastoralnym przy Uniwersytecie Laterańskim, a następnie w Akademii Alfonsjańskiej i dominikańskim Uniwersytecie Pro Deo.

W latach 1962-1965 kierował Sekcją Słowiańską Biuro Prasowego Sekretariatu Soboru Watykańskiego II. Po latach wskazywał, że w gruncie rzeczy było to poznawanie Kościoła, niebywałe doświadczenie jego powszechności.

Reklama

Wspominając swoją pracę w biurze prasowym Soboru tłumaczył, że wtedy nie było fotokopiarek i przygotowując biuletyn prasowy, który ukazywał się w 14 językach, trzeba było przygotować matrycę do wydruku. Wystąpienia biskupów tłumaczono z łaciny. Były próby zrobienia tłumaczeń symultanicznych w trakcie obrad, lecz ich zaniechano z powodu kłopotów, które mogły się pojawić przez błędy w tłumaczeniu. Większość biskupów dobrze znała łacinę, ale „niektórzy ojcowie soborowi mówili po łacinie tak, że trudno było ich zrozumieć” – wyjaśnił prelegent.

W 1967 r. uzyskał doktorat z teologii na Uniwersytecie Laterańskim, w tym samym czasie objął kierownictwo Centralnego Ośrodka Duszpasterstwa Emigracyjnego w Rzymie.

W grudniu 1968 r. bł. Paweł VI mianował go biskupem pomocniczym gnieźnieńskim z przeznaczeniem do pracy wśród Polonii. 11 grudnia 1968 r. w prywatnej kaplicy prymasa Stefana Wyszyńskiego, w obecności biskupów Herberta Bednorza i Władysława Rubina, otrzymał sakrę biskupią.

Początkowo do jego zadań jako biskupa pomocniczego należało wspomaganie w pracy bp. Władysława Rubina, delegata prymasa Polski dla duszpasterstwa emigracyjnego. Sam bp. Wesoły objął funkcję delegata w 1980 r. W tej roli odbył kilkaset podróży duszpasterskich, odwiedzając katolickie ośrodki polonijne na całym świecie.

Swoją posługę mobilnego duszpasterza Polonii streścił w rozmowie-rzece z Aleksandrą Klich pt. "Biskup na walizkach": "Nie zastanawiałem się, czy lubię podróżować czy nie. Starałem się być ciągle w drodze. Pewnie kilka razy obleciałem kulę ziemską, ale jak trzeba, to trzeba..."

7 lutego 1994 r. został uhonorowany tytułem arcybiskupa ad personam. W kwietniu 2003 r. przeszedł na emeryturę, na stałe mieszka w Rzymie.

Reklama

7 lutego 2014 r. w gronie biskupów polskich, przebywających w Rzymie z wizytą ad limina abp Wesoły obchodził podwójny jubileusz: 45-lecie przyjęcia sakry biskupiej i 20-lecie nadania tytułu arcybiskupa ad personam.

W 1996 r. doktorat honoris causa przyznał mu Katolicki Uniwersytet Lubelski a w 2015 r. wieloletni opiekun polskiej emigracji odebrał w Katowicach doktorat honoris causa Uniwersytetu Śląskiego. W 2007 r. został laureatem nagrody „Lux ex Silesia”, od 1994 r. przez metropolitę katowickiego za wysokie wartości moralne i wnoszenie trwałego wkładu w kulturę Górnego Śląska.

2018-05-05 16:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Profesura belwederska

Niedziela zamojsko-lubaczowska 13/2017, str. 3

[ TEMATY ]

odznaczenia

Joanna Ferens

Ks. prof. Tadeusz Guz podczas katechezy w Biłgoraju

Ks. prof. Tadeusz Guz podczas katechezy w Biłgoraju

Ks. prof. Tadeusz Guz z rąk Prezydenta RP Andrzeja Dudy w Pałacu Prezydenckim odebrał akt nominacji profesorskiej. To najwyższe odznaczenie w dziedzinie edukacji

Ks. prof. Tadeusz Guz urodził się 7 lutego 1959 r. w Zwierzyńcu. Święcenia kapłańskie przyjął 16 grudnia 1984 r. Studiował teologię i filozofię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim oraz w Niemczech. Zrobił doktorat w 1996 r. w Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie, a następnie habilitację w 2001 r. Prowadził Katedrę Filozofii Prawa na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim i został dziekanem Zamiejscowego Wydziału Nauk Prawnych i Ekonomicznych KUL w Tomaszowie Lubelskim.

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Turniej WTA w Madrycie - Świątek wygrała w finale z Sabalenką

2024-05-04 22:18

[ TEMATY ]

sport

PAP/EPA/JUANJO MARTIN

Iga Świątek pokonała Białorusinkę Arynę Sabalenkę 7:5, 4:6, 7:6 (9-7) w finale turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Madrycie. To 20. w karierze impreza wygrana przez polską tenisistkę. Spotkanie trwało trzy godziny i 11 minut.

Świątek zrewanżowała się Sabalence za ubiegłoroczną porażkę w finale w Madrycie. To było ich 10. spotkanie i siódma wygrana Polki.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję