Reklama

Świadectwo historii

Jednym z laureatów Nagród Miasta Rzeszowa w dziedzinie nauki i techniki jest ks. dr Andrzej Motyka - historyk, dyrektor Archiwum Diecezji Rzeszowskiej, wykładowca w Wyższym Seminarium Duchownym w Rzeszowie, autor wielu artykułów i publikacji poświęconych historii diecezji rzeszowskiej. Nagroda II stopnia została przyznana za cykl artykułów i publikacji związanych z historią Rzeszowa. Bogaty dorobek naukowy ks. dr. A. Motyki zawiera ponad 300 pozycji bibliograficznych. Ponadto, przez kilka lat był Ksiądz Doktor wykładowcą w Instytucie Teologiczno-Pastoralnym, obecnie jest również katechetą w II Liceum Ogólnokształcącym w Rzeszowie.

Niedziela rzeszowska 3/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mateusz Szczęch: - Proszę Księdza, doktoryzował się Ksiądz na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, a tematem doktoratu było życie religijne w Rzeszowie w okresie międzywojennym. Praca ta została wydana w 2000 r.

Ks. dr Andrzej Motyka: - Mój doktorat nie był publikacją „pionierską” o przeszłości Kościoła rzeszowskiego. Znane były już prace wielu historyków, takich jak np. prof. Zdzisław Budzyński, czy dr Józef Świeboda. Z uwagi na to jednak, że zazwyczaj publikowane były one w ramach jakiejś serii wydawniczej, miały ograniczoną formę; trzeba podkreślić, że duży ich procent - od strony merytorycznej - był bez zarzutu.

- Jaka jest przyczyna zainteresowania tym tematem?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Jest potrzeba, by pisać o Rzeszowie, bo dzieje Kościoła rzeszowskiego przez wiele lat nie były opisywane. Świadczy o tym chociażby fakt, że moja praca doktorska była pierwszą publikacją opisującą w sposób tak obszerny historię Kościoła w Rzeszowie w okresie międzywojennym. Od okresu międzywojennego miasto rozrosło się. Powstały nowe parafie, więc siłą rzeczy nadal trzeba opisywać zdarzenia, parafie, ludzi... Stąd właśnie artykuły i materiały, które publikowane są na łamach m.in. Niedzieli.
historia rzeszowskiego Kościoła jest bardzo bogata. Dość zauważyć, że przed wojną była w Rzeszowie tylko jedna parafia - farna, a obecnie jest ich ponad 20. Ta liczba mówi sama za siebie. Powstały nowe kościoły. W 1992 r. powstała także diecezja rzeszowska i wszelkie związane z nią instytucje. Stąd nie tylko odleglejsza historia Kościoła Rzeszowskiego, ale także jego ostatnie lata są niezmiernie ciekawe.

- Czy jest jakiś szczególnie interesujący okres w dziejach Kościoła Rzeszowskiego, z którym związane są Księdza artykuły?

- Pierwszy cykl artykułów w Niedzieli Południowej: Z dziejów Kościoła rzeszowskiego dotyczył wcześniejszych wydarzeń, głównie z okresu międzywojennego. Publikowane obecnie, w związku z 650-leciem miasta, w cyklu Kościół w dziejach Rzeszowa, są poświęcone zagadnieniom z całych dziejów Kościoła rzeszowskiego, choć najwięcej tematów koncentruje się na najnowszych, czyli powojennych Jego dziejach. Można więc powiedzieć, iż ten właśnie okres, najnowszy, stanowi szczególny przedmiot moich zainteresowań.

- Na czym polega - w przypadku Rzeszowa - związek między rozwojem miasta a rozwojem lokalnego Kościoła?

- Oczywiście rozwój miasta i rozwój życia kościelnego wpływają na siebie w sposób „równoległy” - wzajemnie się dopełniają. Patrząc na przykład parafii farnej można powiedzieć, że jej początki łączą się z początkami miasta. Z osadnictwem, z uzyskaniem przez Rzeszów praw miejskich, siłą rzeczy wiązało się tworzenie struktur kościelnych. Ten schemat powielany jest i we współczesnych czasach, gdyż zwykle za budową nowego osiedla idzie organizowanie ośrodka duszpasterskiego.

- Czego mogłaby nauczyć nas historia Kościoła rzeszowskiego?

- Na nauki płynące z przeszłości trzeba być otwartym. Na przykład, przywołajmy w pamięci nie tak przecież dawno realizowane akcje budowy nowych kościołów. Były to wielkie i ważne dla wiernych naszej diecezji przedsięwzięcia. Niestety, Kościół doświadczał przy ich realizacji ograniczeń administracyjnych ze strony Państwa, na takim poziomie, że można je nazwać prześladowaniem. Wspomnienie tamtych wydarzeń, a przede wszystkim, spojrzenie na nie z dzisiejszej perspektywy może być lekcją dla tych, którzy dzisiaj, w różny sposób, usiłują przeszkadzać w ewangelizacji, czy też w życiu religijnym. Historia pokazuje, że takie wrogie nastawienie przez potomnych może być ocenione negatywnie i okazać się w gruncie rzeczy bezowocne, a nawet szkodliwe.

- Dziękuję za rozmowę.

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Londyn: Kościół zadowolony z zapowiedzi wizyty Karola III w Watykanie

2025-02-10 12:59

[ TEMATY ]

Watykan

pl.wikipedia.org

Karol i Kamila na oficjalnym otwarciu Parlamentu Walijskiego w Cardiff

Karol i Kamila na oficjalnym otwarciu Parlamentu Walijskiego w Cardiff

Bardzo się cieszę, że król Karol i królowa Kamila odwiedzą Stolicę Apostolską i spotkają się z papieżem Franciszkiem w tym szczególnym roku poświęconym Jubileuszowi - stwierdził przewodniczący episkopatu Anglii i Walii kard. Vincent Nichols.

Arcybiskup Westminsteru zauważył, że w obecnym roku do Wiecznego Miasta przybywa wielu pielgrzymów. „Ta wizyta jest dla nas wspaniałą okazją do podkreślenia bliskich relacji między Wielką Brytanią a Stolicą Apostolską” - stwierdził kard. Nichols, wyrażając zadowolenie z ogłoszenia przez Pałac Buckingham, że brytyjscy monarchowie złożą wizytę państwową w Stolicy Apostolskiej i we Włoszech na początku kwietnia.
CZYTAJ DALEJ

Ksiądz Tomasz Duszkiewicz dementuje medialne zarzuty

2025-02-10 14:25

[ TEMATY ]

Lasy Państwowe

FOT. Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krakowie

Ksiądz Tomasz Duszkiewicz

Ksiądz Tomasz Duszkiewicz

Ksiądz Tomasz Duszkiewicz dementuje zarzuty dotyczące jego zarobków w dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku. Media zarzucają kapłanowi, iż jako kapelan Lasów Państwowych przez trzy lata zarobił 581 tys. złotych Do tego miał przyjąć inne korzyści i nagrody finansowe.

Media, a wśród nich Gazeta Wyborcza, zarzucają ks. Tomaszowi Duszkiewiczowi, że jako kapelan Lasów Państwowych przez trzy lata zarobił 581 tys. złotych. Do tego miał przyjąć inne korzyści i nagrody finansowe, co łącznie miało dać rzekomo 863 tys. złotych.
CZYTAJ DALEJ

Do Francji przybył z innymi nielegalnymi imigrantami - chwilę potem dokonał zamachu w bazylice w Nicei

2025-02-10 17:37

[ TEMATY ]

Francja

Adobe.stock.pl

W Paryżu rozpoczął się w poniedziałek proces sprawcy ataku terrorystycznego, dokonanego 29 października 2020 roku w bazylice w Nicei, w którym zginęły trzy osoby. Oskarżony, obywatel Tunezji Brahim Aouissaoui oświadczył przed sądem, że ma amnezję i nie pamięta swych działań.

"Nie pamiętam faktów, nie mam nic do powiedzenia, bo nic nie pamiętam" - oświadczył Aouissaoui. Od początku śledztwa przekonywał on, że nie pamięta ani ataku, ani swojego wcześniejszego życia w Tunezji. Podczas przesłuchania przed sądem w poniedziałek powiedział też, że nie zna nazwiska swojego adwokata. Potwierdził zaś swoją tożsamość.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję