Reklama

Kościół w dziejach Rzeszowa

Świątynia Opatrzności

Niedziela rzeszowska 5/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W położonej po lewej stronie Wisłoka dzielnicy Rzeszowa, zwanej Nowym Miastem, zlokalizowana jest jedna z najmłodszych świątyń miasta nosząca wezwanie Opatrzności Bożej. Jest to budowla o oryginalnej sylwetce, wyróżniająca się korzystnie na tle dość monotonnej zabudowy osiedla. Jest ona kościołem parafialnym salezjańskiej parafii noszącej to samo wezwanie.
Swe powstanie zawdzięcza ordynariuszowi przemyskiemu bp. Ignacemu Tokarczukowi oraz zakonnikom salezjańskim, zwłaszcza ks. Romanowi Markowi. Właśnie ten kapłan podjął się realizacji zadania wyznaczonego salezjanom przez bp. Tokarczuka - zadania stworzenia w Rzeszowie salezjańskiego ośrodka duszpasterskiego. W związku z tym 24 września 1983 r., ks. Marek otrzymał nominację na wikariusza tamtejszej parafii pw. Najświętszego Serca Jezusowego, obejmującej swym terytorium Osiedle Nowe Miasto, czyli teren projektowanego ośrodka salezjańskiego. Blisko rok zajęło mu wyszukanie odpowiedniego na ten cel miejsca. Wreszcie (7 października 1984 r.) w zaadoptowanym na tymczasową kaplicę blaszanym baraku odprawił pierwszą Mszę św., inicjując tym funkcjonowanie nowej placówki katolickiej na Nowym Mieście. Mimo początkowych trudności, administracyjnych i lokalowych, jej prawna ranga szybko wzrastała. Już 24 października 1984 r. ustanowiona została przez władze kościelne rektoratem, a w roku następnym, na mocy dekretu przemyskiej Kurii Biskupiej z 29 sierpnia - parafią pw. Opatrzności Bożej.
Rolę kościoła parafialnego nowej kościelnej jednostki administracyjnej pełniła tymczasowa kaplica. Nie była ona jednak w stanie sprostać wszystkim zadaniom duszpasterskim. Wkrótce zaczęto więc czynić przygotowania do budowy właściwej świątyni parafialnej. W tym celu podjęto wielokierunkowe działania, od duchowych począwszy na gromadzeniu materiałów kończąc. Jednym z najważniejszych było opracowanie jej projektu przez rzeszowskich inżynierów: architekta Romana Orlewskiego i konstruktora Adama Tarnawskiego.
W roku 1990 przygotowania do budowy świątyni były tak zaawansowane, że można już było rozpocząć prace budowlane.
Uroczyście zainaugurowano je 5 kwietnia 1990 r. Trwały blisko dziesięć lat - do 1999 r. Prace wykonywano systemem gospodarczym. Kilkunastoosobowym zespołem stałych robotników oraz pracujących społecznie parafian kierował mgr inż. Adolf Słuja. Nad całością prac czuwał proboszcz ks. R. Marek, wspierany przez członków 40-osobowego Komitetu Budowy Kościoła. Bardzo dramatycznym wydarzeniem podczas wznoszenia świątyni był pożar rusztowań w jej wnętrzu (11 VI 1996 r.). Wpłynął on wprawdzie na przyhamowanie tempa prac, ale nie przekreślił samej idei budowy. Wkrótce więc podjęto na nowo budowlane prace i doprowadzono je do końca. Uwieńczeniem budowy świątyni była jej uroczysta konsekracja, której dokonał 12 listopada 2000 r. Prymas Polski, kard. Józef Glemp.
Świątynia pw. Opatrzności Bożej jest monumentalnym, dwupoziomowym obiektem, osadzonym na planie zbliżonym do rombu. Linia łącząca przeciwległe wierzchołki stanowi jej oś, z prezbiterium w pierwszym i wejściem głównym w drugim. Dach kościoła został uformowany w taki sposób, że tworzy wrażenie planu krzyża. W miejscu przecięcia się ramion krzyża usytuowana została wieża-sygnaturka. Wnętrze świątyni jest jednonawowe, z nawą rozszerzającą się od wejścia. Wzdłuż ścian, z wyjątkiem przestrzeni prezbiterium, znajdują się obszerne balkony. Wystrój wewnętrzny ma jeszcze charakter tymczasowy. Na ścianie głównej prezbiterium, w centralnym miejscu, umieszczone zostało ozdobne tabernakulum, a nad nim - krzyż. Po lewej stronie krzyża znajduje się obraz Matki Boże Wspomożenia Wiernych, zaś po prawej - obraz św. Jana Bosco. Przed prezbiterium znajdują się dwie rzeźby: po lewej - św. Antoniego, po prawej - Najświętszego Serca Pana Jezusa. Należy tu nadmienić, że obecnie używany jest tylko górny poziom kościoła, dolny nie został jeszcze wykończony.
Nowomiejska świątynia jest przede wszystkim miejscem świętym, o atmosferze sprzyjającej skupieniu i modlitwie, dzięki czemu wierni nawiązują lepszy kontakt ze swoim Stwórcą i Zbawcą. Nadto, jest ona niewątpliwie architektoniczną ozdobą zarówno otaczającego ją Osiedla, jak i całego miasta.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dary Świętego Ducha

Niedziela rzeszowska 22/2020, str. I

[ TEMATY ]

Pięćdziesiątnica

Zesłanie Ducha św.

Arkadiusz Bednarczyk

Zesłanie Ducha Świętego z podkarpackiej cerkwi

Zesłanie Ducha Świętego z podkarpackiej cerkwi

Zesłanie Ducha Świętego kończy okres wielkanocny i upamiętnia narodziny i posłannictwo Kościoła. Tradycja ludowa rozmaicie upiększała tę uroczystość. Niekiedy spod stropu kościelnego spadał deszcz kwiatów symbolizujących dary Ducha Świętego. Wypuszczano również gołąbki – symbole Ducha Świętego.

U roczystość nazywano Zielonymi Świątkami, bowiem przystrajano domostwa i ich obejścia zielonymi gałęziami, np. brzozowymi bądź wierzbowymi, co miało gwarantować urodzaj i chronić przed złymi duchami. Dodatkowo silny zapach tataraku chronił zagrody przed owadami.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Włochy/ Papież w Weronie: siejmy nadzieję, nie siejmy śmierci

2024-05-19 19:31

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/EMANUELE PENNACCHIO

"Siejmy nadzieję", "nie siejmy śmierci, zniszczenia, strachu"- apelował papież Franciszek podczas wizyty w Weronie w sobotę. Jednym z najbardziej sugestywnych wydarzeń w jej trakcie był uścisk Izraelczyka i Palestyńczyka, którzy stracili bliskich podczas konfliktu na Bliskim Wschodzie.

„Arena pokoju - ucałują się sprawiedliwość i pokój” pod takim hasłem w antycznym amfiteatrze w Weronie odbyło się spotkanie papieża z ponad 12 tysiącami osób.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję