Reklama

Kosze pełne ułomków

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

…wybacz kaznodziei jego nieporadność, bo głosi wielkie Słowa małymi ustami…
(B. Marshall, Chwała córy królewskiej)

Niedziela Zmartwychwstania Pana Jezusa

Zmartwychpowstał jak powiedział - śpiewa się radośnie w kościele. Nie zna śmierci Pan żywota - do wtóru język podaje. Mądrzejsza od człowieka natura potwierdza pewność wielu starszych ludzi, którzy zawsze wiedzą, że jak Wielkanoc wcześnie, to i wiosna szybko przyjdzie. Zima, dokuczająca ostatnio wszystkim, musiała ustąpić, cofając się przed wiosną, która też wie, że „na nic straż, pieczęć i skała”. Tylko człowiek nie potrafi, albo potrafić nie chce, iść za takim porządkiem - rozum nie za bardzo ma ochotę podporządkować się racjom Boskiego porządku. Bogate w wydarzenia ostatnie dni stają się powoli przeszłością kolejnego Wielkiego Postu, który znowu za nami: odetchnęliśmy z ulgą, że wreszcie, że to już, że koniec z umartwieniem i pokutą, że trzeba szybko zapomnieć nuty i słowa postnych pieśni. Czy na pewno?
Staje dzisiaj przed nami św. Piotr, pytając się niewygodnie: „znacie sprawę Jezusa z Nazaretu?” (Dz 10, 35). No właśnie - znamy? Łatwiej pewnie przyszłoby nam odpowiedzieć, skąd pisanka, zajączek na wielkanocnym stole i dlaczego życzymy sobie mokrego śmigusa-dyngusa, niż bez zająknięcia powiedzieć Piotrowi, o co chodzi w tej „sprawie Jezusa”. Wykręcamy się, że cudze sprawy nie za bardzo nas obchodzą - ale to nie o cudze idzie, ale o Twoje, o moje, o nasze, które w „sprawie Jezusa” uwikłało się tak mocno, tak nierozerwalnie, że nawet trudno nam sobie wyobrazić.
Staje dzisiaj przed nami odważnie kochająca Magdalena, która na pytanie „co w drodze widziała”, stwierdza bez zastanowienia: „jam Zmartwychwstałego blask chwały ujrzała. Żywego już Pana widziałam grób pusty, i świadków anielskich, i odzież, i chusty. Zmartwychwstał już Chrystus”. Gdyby to miało miejsce dzisiaj, to pewnie pomyślelibyśmy, że „nie ma wszystkich w domu” biedaczka. A przecież jej łzy przed pustym grobem i radość wykrzyczana wobec uczniów, że żyje, że Go spotkała, mają przedziwną moc, że nawet chłodni racjonaliści nie potrafią się temu oprzeć: sceptycyzm przegrywa z Miłością.
Staje dzisiaj przed nami św. Paweł, wiercąc nam dziurę w brzuchu swoim napomnieniem „szukajcie tego, co w górze, a nie tego, co na ziemi” (por. Kol 3,-2): burząc nieco nasz spokój wielkanocnego śniadania, radości gości, którzy nas odwiedzą, których my odwiedzimy. Zapyta bezwstydnie, czy podzieliliśmy z nimi radość Zmartwychwstania, czy tylko tradycji zadość się stało, że święta, no to wiadomo - spotkać się trzeba? O tym, „co w górze”, pomyślimy, ale trochę później, na starość, na czas dłoni sztywniejących, na moment oddechu urywanego - teraz to niepotrzebne zawracanie sobie głowy, wiadomo przecież.
W wielkanocnej plejadzie świętych gości, obok Piotra, Magdaleny, Pawła, zdyszanego biegiem do grobu Jana, staje też przed nami i Ten Najważniejszy - Zmartwychwstały Jezus. Przynosi nadzieję, przebite dłonie ma wypełnione radością, którą chce z człowiekiem podzielić: żyję, widzisz, że żyję! Miłości nie da się zabić, nie można jej unicestwić, choćbyś nie wiem co robił, chociaż nie wiem jakbyś się nieraz starała - żyję, jestem! Alleluja powtarza, żeby nie być „niedowiarkiem, ale wierzącym”, żeby Jego „sprawa”, którą chce złączyć z Twoim i moim życiem, naszym dniom i nocom innego smaku nadawała. Żeby właśnie dzięki niej jasne było i jaśniejszym się stawało dlaczego? po co? jak? - pytania o sens i wymiar naszego człowieczeństwa, życia naszego.
Wielka Noc i jej czas to nie święta, które należy przeżyć jak co roku. Nadziei, wiary, Miłości, które wypływają z pustego Grobu, musi Ci wystarczyć na bardzo długo, żebyś jak Piotr, jak Magdalena, jak Paweł, jak Jan wiedział, jak żyć w poniedziałek i w piątek. Żebyś tę Moc, którą Ci w serce Zmartwychwstały Jezus wlewa, uczyniła siłą swoją w kwietniu i listopadzie. Ale żeby tak mogło się stać, to powiedz dzisiaj: znasz „sprawę Jezusa z Nazaretu”? Wiesz o co w tym wszystkim chodzi? Jeśli nie, no to wszystko pojutrze spłynie po Tobie jak woda w „lany poniedziałek” i życie znowu pozostanie serią zagadek nieodgadnionych, zawiłych coraz bardziej, skomplikowanych coraz mocniej. No, powiedz, znasz „sprawę Jezusa z Nazaretu”?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jednego Serca Jednego Ducha

2024-05-29 16:47

[ TEMATY ]

Jednego Serca Jednego Ducha

Piotr Drzewiecki

Jak powstaje największy koncert muzyki chrześcijańskiej w Europie? Kulisy tego wydarzenia odsłania ks. Andrzej Cypryś.

Ks. Andrzej Cypryś: Nasze wydarzenie odbywa się od 2003 r. w Rzeszowie, w Parku Sybiraków. Pomysłodawcą był Jan Budziaszek. Idea tego wydarzenia narodziła się, gdy pan Budziaszek w czasie rekolekcji w Rzeszowie rozmawiał z ks. Mariuszem Mikiem – obaj doszli do przekonania, że takie wydarzenie, łączące w sobie spotkanie, śpiew i uwielbienie, powinno się tu odbyć. Po dłuższym czasie od tego spotkania na osiedlu Baranówka w Rzeszowie pojawiłem się ja, jako duszpasterz akademicki Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania. Ksiądz Mariusz podzielił się ze mną rozmową z panem Budziaszkiem i pomysłem, który się wtedy narodził. Wspólnie postanowiliśmy przekuć ten pomysł w czyn. Czekaliśmy jeszcze na pana Budziaszka, który wówczas przebywał za granicą. Pierwszy koncert zapadł w serca jego uczestników. Podjęliśmy więc decyzję o kontynuowaniu tego wydarzenia.

CZYTAJ DALEJ

Dekrety rozdane

2024-05-28 11:50

[ TEMATY ]

bp Tadeusz Lityński

Zielona Góra

dekrety

zmiany personalne

translokaty

ks. Rafał Witkowski

Bp Tadeusz Lityński 28 maja oznajmił decyzje personalne dotyczące posługi duszpasterskiej kapłanów diecezji zielonogórsko-gorzowskiej.

Wybrani proboszczowie, wikariusze i rezydenci otrzymali od Biskupa Diecezjalnego Tadeusza Lityńskiego dekrety kierujące do posługi w nowych parafiach. Już po raz drugi wręczenie dekretów odbyło się w auli konferencyjnej w parafii pw. Ducha Świętego w Zielonej Górze.

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas: Nie bądźcie proboszczami biznesmenami, proboszczami chamami

2024-05-31 11:44

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Episkopat News

- Nie bądźcie proboszczami biznesmenami, proboszczami urzędnikami i proboszczami chamami ‒ powiedział abp Adrian Galbas do nowych administratorów parafii. Metropolita katowicki wręczył dekrety 18. księżom, którzy obejmują w wakacje parafie archidiecezji katowickiej. Swoją posługę rozpoczną 28 lipca 2024 r.

Arcybiskup katowicki podkreślił, że administratorzy i proboszczowie dekrety kierujące ich do pracy w parafiach otrzymują w święto nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny. ‒ Maryja z pewnością idzie do Elżbiety, by spełnić wobec niej wiele posług. Ważniejsze jest jednak nie to po co idzie, ale dlaczego idzie. Nikt Jej nie kazał, nikt Jej nawet o to nie prosił. Anioł w zakończeniu sceny Zwiastowania, po prostu Maryi powiedział o sytuacji Elżbiety. Zrobił to jakby przy okazji ‒ powiedział.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję