Reklama

Kościół

Dzisiejsze decyzje wpływają na przyszłe pokolenia

„Musimy sobie zdawać sprawę z tego, że odpowiedzialność moralna współczesnego człowieka, a więc także nasza odpowiedzialność za wychowanie, za polską szkołę oprócz rozszerzania się w przestrzeni, rozwija się także w czasie, a to znaczy, że nasze dzisiejsze decyzje wpływają na przyszłe pokolenia” – mówił 2 września w Zdziechowie abp Wojciech Polak.

[ TEMATY ]

szkoła

prymas Polski

abp Wojciech Polak

Episkopat.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Metropolita gnieźnieński przewodniczył w miejscowym kościele parafialnym Mszy św. z okazji nowego roku szkolnego, a później poświęcił nowy budynek szkoły noszącej imię Powstańców Wielkopolskich. W homilii, odwołując się do Ewangelii i nauczania papieża Franciszka przypomniał, że wychowanie nie ogranicza się wyłącznie do automatycznego zdobywania wiedzy. To proces, którego celem jest pełny rozwój człowieka.

„Dlatego w szkole ważne jest na pewno nauczanie kompetentne i na wysokim poziomie. Ale ważne są również, a może nade wszystko relacje międzyludzkie, które z naszej strony powinny mieć postać otwarcia i życzliwości względem wszystkich bez wyjątku” – powtórzył za papieżem Franciszkiem Prymas dopowiadając jeszcze za Ojcem Świętym, że szkoła, będąc platformą spotkania, nigdy nie może zamieniać się w bunkier.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Nie wolno w niej odgradzać się szczelnie od tego, co niosą ze sobą współczesne wyzwania i nasze życie. Szkoła musi naprawdę uczyć się odpowiadać na to wszystko, w czym znajdą się niebawem jej wychowankowie. Nie jest dziś bowiem do przyjęcia taki sposób nauczania i wychowania, który w konsekwencji powodowałby, że uczniowie, którzy ukończą szkołę znajdują się w sytuacji osób żyjących w niemożliwej do pokonania rozbieżności pomiędzy tym, czego ich uczono, a światem, w którym żyją” – tłumaczył abp Polak.

Reklama

Stwierdził również, że budowanie klimatu sprzyjającego temu integralnemu wychowaniu powinno leżeć na sercu wszystkim odpowiedzialnym za polską szkołę.

„Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że odpowiedzialność moralna współczesnego człowieka, a więc także nasza odpowiedzialność za wychowanie, za polską szkołę, oprócz rozszerzania się w przestrzeni, rozwija się także w czasie, a to znaczy, że nasze dzisiejsze decyzje wpływają na przyszłe pokolenia. I nie dotyczy to tylko zmiany samych zewnętrznych warunków na lepsze, ale nade wszystko głębokiej świadomości i poczucia odpowiedzialności za pełny, ludzki i Boży, harmonijny i godny z pełną prawda o człowieku, kształt wychowania” – podkreślił Prymas Polski.

W Mszy św. uczestniczyli uczniowie, nauczyciele, rodzice, parlamentarzyści i przedstawiciele władz samorządowych. Wszystkim za wspólną modlitwę dziękował proboszcz parafii ks. kan. Paweł Gronowski. Pod koniec liturgii abp Polak poświęcił tornistry i plecaki uczniom klas pierwszych, a także krzyże, które zawieszone zostaną w klasach nowo wybudowanej szkoły.

2019-09-02 11:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ślubowanie pierwszoklasistów

[ TEMATY ]

szkoła

Archiwum szkoły

5 października 2015 roku w kościele p.w. św. Józefa w Wieluniu odbyła się uroczysta Msza św. połączona ze ślubowaniem i ucałowaniem sztandaru szkoły przez uczniów klas pierwszych Katolickiego Gimnazjum SPSK im. Bł. Maksymiliana Binkiewicza ( patron szkoły). Zwieńczeniem uroczystości było złożenie kwiatów pod tablicą Bł. Maksymiliana Binkiewicza, kapłana, który przez kilka lat pełnił obowiązki rektora kościoła św. Józefa i prefekta w Niższym Seminarium Duchownym w Wieluniu.

CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Austria: w archidiecezji wiedeńskiej pierwszy „Dzień otwartych drzwi kościołów”

2024-04-19 19:06

[ TEMATY ]

Wiedeń

kościoły

Joanna Łukaszuk-Ritter

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

W najbliższą niedzielę, 21 kwietnia, w ramach projektu „Otwarte kościoły” ponad 800 budynków kościelnych w archidiecezji wiedeńskiej będzie otwartych przez cały dzień. W pierwszym „Dniu otwartych drzwi kościołów” zainteresowani mogą z jednej strony odkryć piękno przestrzeni sakralnych, a z drugiej znaleźć przestrzeń do modlitwy i spotkań, podkreślił kierownik projektu Nikolaus Haselsteiner na stronie internetowej archidiecezji wiedeńskiej.

Chociaż prawie wszystkie kościoły w archidiecezji są otwarte każdego dnia w roku, około połowa z nich jest otwarta tylko na uroczystości liturgiczne. W "Dniu otwartych kościołów” będą również otwarte często mniej znane miejsca” - powiedział Haselsteiner.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję