Reklama

Poeci nie zdarzają się przypadkiem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Alina Szymczyk od zawsze była zakochana w polskiej wsi, uważając, że tylko tam może znaleźć wszystko co najpiękniejsze. Uwielbia taniec, muzykę i śpiew, a szczególnie ludowe przyśpiewki i potańcówki. Zakochana w polskiej kulturze, pisze wiersze, maluje. Jej największą miłością jest teatr ludowy. Jubileusz 30-lecia jej pracy artystycznej chicagowska Polonia świętowała w styczniu br. Sala w Jezuickim Ośrodku Milenijnym przy Irving Park wypełniła się liczną grupą przyjaciół i tych wszystkich, którzy ludową twórczość pani Aliny znają doskonale. I choć w tym gronie zabrakło polonijnych aktorów, to wraz z Jubilatką jej świętem radowali się wszyscy, którzy często słuchali jej ludowych opowieści, przybliżających świat wiejskich obrzędów i zwyczajów, i potrafią rozpoznać jej silny głos. Alina Szymczyk zawsze była tam, gdzie choć trochę mówiło się o wsi, ludowych tańcach i śpiewaniu.
- Zawsze marzyłam o szkole baletowej, nawet zdałam egzamin wstępny - wyznaje Jubilatka w prasowych wywiadach. - Ukończyłam choreografię i kulturoznawstwo. Teatr ludowy był i zawsze będzie moją największa pasją.
Mimo wielu sukcesów w pracy zawodowej, mimo spełniania się w pracy z zespołem „Lasowiacy”, czy kierowaniu ludowymi grupami tanecznymi i kół gospodyń wiejskich, los nie pozwolił pani Alinie zostać w Polsce. Wyjechała do Ameryki, by szukać swego miejsca w życiu.
- Początki nie były łatwe - wspomina dzisiaj Artystka. - Szukałam pracy jako choreograf, ale bezskutecznie.
Początkowo, korzystając z gościnności księgarni Golden Bookstore i Cragin Library, pani Alina organizowała autorskie spotkania, podczas których opowiadała o polskich zwyczajach i obrzędach ludowych. Później rozpoczęła pracę jako nauczyciel tańca w polskiej szkole.
Jednocześnie Alina Szymczyk nie przerwała pracy nad przygotowaniem dożynek i wciąż myślała o założeniu w Chicago kolejnego ludowego zespołu. Jej plany w końcu mogły się zrealizować. Dziś dzięki Alinie Szymczyk w Chicago działa już trzeci zespół ludowy „Rzepicha”, który funkcjonuje przy Związku Klubów Polskich, organizacji założonej przez ludzi związanych z polską wsią.
Jak się okazuje, praca z „Rzepichą” oraz reżyserowanie ludowych przedstawień nie wystarczają pani Alinie. Za kilka miesięcy planuje wystawienie na scenie ludowego wesela.
- Muszę tylko poczekać na powrót z Polski moich aktorów - wyjaśnia pani Alina. - Gdy będę miała pełną obsadę - zapraszam!
Jubileuszowe spotkanie z Aliną Szymczyk to przede wszystkim wspomnienia pojawiające się w rozmowie prowadzonej na scenie przez znanego polonijnego radiowca - Sylwestra Skórę i podróżnika Janusza Kopcia. Oczywiście, nie mogło się obejść bez gromkiego i odśpiewanego na stojąco Sto lat. Później były życzenia, te oficjalne od wszelkich organizacji, i prywatne, od przyjaciół - życzenia kolejnych sukcesów w pracy artystycznej. Do życzeń tych przyłącza się także Niedziela w Chicago!

Alina Szymczyk - poetka, malarka, animator kultury, choreograf i instruktor teatralny. Organizowane i prowadzone przez nią zespoły artystyczne, w tym dziecięce i młodzieżowe, zdobywały wiele nagród i wyróżnień, a ona sama była wielokrotnie honorowana przez polskiego Ministra Kultury i Sztuki. Jest autorką wielu scenariuszy kabaretowych i widowisk folklorystycznych dla dzieci i dorosłych, wydawała pismo regionalne, miesięczniki i kwartalniki społeczno-kulturalne i literackie. Swoje wiersze (nagrodzone w Katowicach, Warszawie, Jabłonnie Lackiej, Tarnobrzegu), publikowała w almanachach i antologiach. Wydała tomiki poezji: „Wiersze” (Kraków 1990), „Do światła i cienia” (Tuchów 1991), „Krzyk drzewa” (Tarnobrzeg 1993), „Pieśni Synogarlicy” (Poznań 1996), „Wędrowiec z Księgi Stworzenia” (Poznań 1998). W Polsce związana była z Baranowem Sandomierskim. Od 8 lat mieszka i działa w Chicago. (Red.)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

10. rocznica kanonizacji Jana Pawła II

2024-04-27 07:11

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

© Wydawnictwo Biały Kruk/Adam Bujak

W sobotę przypada 10. rocznica kanonizacji Jana Pawła II, który został wyniesiony na ołtarze wraz z innym papieżem Janem XXIII. Była to bezprecedensowa uroczystość w Watykanie, nazwana „Mszą czterech papieży”, ponieważ przewodniczył jej papież Franciszek w obecności swego emerytowanego poprzednika Benedykta XVI.

O godz. 17 w bazylice Świętego Piotra Mszę św. z okazji kanonizacji papieża Polaka odprawi dziekan Kolegium Kardynalskiego, jego wieloletni współpracownik kardynał Giovanni Battista Re.

CZYTAJ DALEJ

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

2024-04-26 11:09

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Człowiek nierzadko boi „odsłonić się” w pełni, pokazać, kim w rzeczywistości jest, co myśli i w co wierzy, co uważa za słuszne, czego chciałby bronić, a co odrzuca. Obawia się, że ewentualna szczerość może mu zaszkodzić, zablokować awans, przerwać lub utrudnić karierę, postawić go w złym świetle itd., dlatego woli „się ukryć”, nie ujawniać do końca swoich myśli, nie powiedzieć o swoich ukrytych pragnieniach, zataić autentyczne cele, prawdziwe intencje. Taka postawa nie płynie z wiary. Nie zachęca innych do jej przyjęcia. Chwała Boga nie jaśnieje.

Ewangelia (J 15, 1-8)

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję