Reklama

Kardynał Stefan Wyszyński - świadek wiary (cz. 201)

Niedziela gnieźnieńska 49/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Początek roku 1966 pokazał, że będzie on bardzo trudny dla Kościoła w Polsce i dla Księdza Prymasa. Władze komunistyczne rozpoczęły wielką batalię przeciwko kard. Stefanowi Wyszyńskiemu.

7 stycznia Janusz Wieczorek - podsekretarz Stanu w Urzędzie Rady Ministrów zawiadomił listownie sekretarza Episkopatu Polski - bp. Zygmunta Choromańskiego o odmowie wydania paszportu Prymasowi Polski, który był jemu potrzebny, aby mógł udać się do Rzymu na otwarcie przez papieża Pawła VI obchodów Tysiąclecia Chrztu Polski.

W uzasadnieniu napisał między innymi, że odpowiada on za treść Orędzia, które zawiera sformułowania szkodliwe dla polskiej racji stanu i mogące narazić na szwank interesy państwa polskiego. Po przeczytaniu tego listu i konsultacji z bp. Choromańskim Prymas Tysiąclecia postanowił nie odwoływać się od tej krzywdzącej decyzji. Natomiast Sekretarz Episkopatu miał wystosować w tej sprawie ostry protest w imieniu biskupów polskich. Zapewne sprawa zakończyłaby się na tym. Ksiądz Prymas przyjąłby kolejny krzyż. Swojej nieobecności na rzymskich uroczystościach na pewno nie usprawiedliwiałby siebie, oskarżając komunistów. Taka sytuacja była już przecież wtedy, kiedy w 1951 r. odmówiono Księdzu Prymasowi wydania paszportu, kiedy miał jechać do Rzymu na konsystorz po odbiór kapelusza kardynalskiego. Jednak fakt odmowy wydania paszportu Prymasowi Polski dotarł do dziennikarzy zagranicznych. Zainteresowanie prasy zachodniej wywołało popłoch wśród komunistów. Popełnili kolejny, po uniemożliwieniu kard. Wyszyńskiemu wyjazdu za granicę, błąd. Mianowicie, opublikowali treść tego listu w Trybunie Ludu z 9 stycznia 1966 r. Do tekstu dokumentu dołączony był niepodpisany komentarz. Sprawa stała się głośna w Polsce i na Zachodzie. W kraju ludzie mogli zapoznać się z istotą konfliktu. Ponieważ mieli duże doświadczenie w czytaniu między wierszami w tym, co mówili czy pisali komuniści, potrafili właściwie ocenić racje obu stron. Dla Polaków stały się jasne rzeczywiste przyczyny nagonki na Episkopat i Księdza Prymasa. W świecie natomiast odmowa wydania paszportu stała się międzynarodowym skandalem politycznym, szeroko komentowanym w środkach społecznego przekazu.

Sam Ksiądz Prymas w dniu, w którym opublikowano w Trybunie Ludu Komunikat Rady Ministrów, przebywał w parafii pw. św. Andrzeja Apostoła w Warszawie. Po Sumie wygłosił kazanie, a potem jeszcze dodał:

Sądzę, że wyczuwacie, że byłoby rzeczą właściwą, abym wam, jako dzieciom z mojej owczarni, dał jakieś wyjaśnienie w związku z komunikatami, które podała dzisiaj prasa, obwiniając mnie o najcięższe rzeczy, które mogą niewątpliwie ukrzywdzić człowieka. Zarzuty, jakie mi postawiono, są tego rodzaju, że ja, który służę mojemu narodowi przez dwadzieścia lat, nie mam potrzeby na nie odpowiadać, i nie będę odpowiadał.

A was tylko proszę - znacie mnie dobrze, pracujemy przecież ze sobą od dawna - jeżeli was na to stać, miejcie zaufanie do waszego biskupa, który sobie dotychczas nie wyrzuca, aby najmniejsze zło i najmniejszą krzywdę Ojczyźnie swojej wyrządził. Tylko tyle wam powiem i proszę was, bądźcie wyrozumiali i nie oczekujcie ode mnie żadnych wypowiedzi ani wyjaśnień, bo ich już więcej nie udzielę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: bł. Rajmund Llull uczył, jak służyć Panu i być szczęśliwym

2024-05-03 16:49

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Również i ten, kto zostaje papieżem, musi nadal dążyć do spotkania z Panem, do pełnego oddania się służbie Bożej - przyznał Franciszek na audiencji dla członków Fundacji Blanquerna z Uniwersytetu Rajmunda Llulla. Papież odniósł do postaci patrona tego barcelońskiego uniwersytetu. Bł. Rajmund Llull żył na przełomie XIII i XIV w. Był katolickim filozofem, matematykiem i pisarzem.

Tytułowym bohaterem jego napisanej w języku katalońskim powieści był Blanquerna, który zmagając się z różnymi problemami i pokusami dąży do chrześcijańskiej doskonałości. Zostaje też papieżem i reformuje Kościół.

CZYTAJ DALEJ

Świętość na wyciągnięcie ręki

Niedziela Ogólnopolska 48/2022, str. 8-11

[ TEMATY ]

Carlo Acutis

bł. Carlo Acutis

bł Carlo Acutis

Fot. z publikacji abp Domenico Sorrentino

O fenomenie „świętego w trampkach”, który skradł serca współczesnej młodzieży i stał się dowodem na to, że świętość jest osiągalna dla każdego, z abp. Domenico Sorrentino z Asyżu, autorem książki Oryginały, nie fotokopie. Karol Acutis i Franciszek z Asyżu, rozmawia ks. Jarosław Grabowski.

Ks. Jarosław Grabowski: Błogosławionego Carla Acutisa pochowano w Asyżu, mieście św. Franciszka. Święty Biedaczyna i „święty w trampkach” to dość oryginalne zestawienie. Czterdziestopięcioletni Franciszek zmarł w 1226 r., a zaledwie 15-letni Carlo – w 2006 r. Ksiądz Arcybiskup napisał książkę na ten temat. Wiemy, że te osoby dzieli wiele, nie tylko czas, a co je łączy?

Abp Domenico Sorrentino: Jest wiele elementów wspólnych. Obydwaj byli zakochani w Stwórcy i stworzeniu. U Franciszka natura lśni blaskiem w sposób bardzo poetycki jak w Pieśni słonecznej. Carlo, który żył w naszych czasach, kochał przyrodę, ale także sport, muzykę, a przede wszystkim internet – to współczesne medium komunikacji. Obydwaj wiedli głębokie życie duchowe. I choć żyli w jakże różnych epokach, to obydwaj uznawali, że cały wszechświat – w tym także technologie – jest wielkim darem Boga.

CZYTAJ DALEJ

Dzieweczko Lipska, módl się za nami...

2024-05-03 20:00

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Od wieków żywa i nieustanna miłość do Matki Najświętszej sprawiła, że 2 lipca 1969 roku doszło do koronacji „Maryi Lipskiej w maleńkiej posturze”. Dokonał jej Prymas Polski, Stefan Kardynał Wyszyński.

Rozważanie 4

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję