Dane dotyczące żywotu świętego czerpiemy z „Martyrologium Rzymskiego”, do którego wpisał świętego Leonarda, kardynał Cezary Baroniusz. Dodatkowo wzmianki o świętym odnajdujemy w „Historii”, spisanej przez Ademara z Chabannes, na początku XI wieku. Jednakże Leonard najżarliwiej czczony był przez lud. To właśnie dzięki wdzięczności prostych ludzi doczekał się niezwykle bogatego kultu. W Polsce w drugiej połowie XVIII wieku zarejestrowano kilkadziesiąt parafii pod jego wezwaniem. Do najstarszej świątyń jego imienia, należy krypta św. Leonarda katedry wawelskiej z X wieku.
Przyjmuje się, że Święty urodził się w Galii, podczas rządów cesarza Anastazego w 466 roku. Pochodził ze szlacheckiej rodziny frankońskiej, która miała duże wpływy na dworze cesarskim, żyła także w przyjaźni z królem Franków Chlodwigiem. Został oddany pod opiekę biskupowi Reims, św. Remigiuszowi. Według legendy, Leonard służył jako rycerz na dworze Chlodwiga. Król przed ważną bitwą miał złożyć przysięgę, że jeśli odniesie zwycięstwo, przyjmie chrzest. Tak też się stało i Leonard wraz ze swoim władcą, odrzucili pogańskie wierzenia. Św. Leonard niezwykle szybko zyskał sobie szacunek na dworze królewskim. Wśród ludu panowało ogólne przekonanie o jego niezwykłej świątobliwości. Król oferował mu wiele przywilejów. Jednak Leonard wycofał się całkowicie z dworskiego życia i wyruszył do klasztoru Micy. Tam złożył śluby zakonne.
Następnie osiadł na stałe w puszczy leśnej koło Limoges. Żył tam niezwykle ubogo. Całe dnie spędzał na modlitwach i kontemplacji.
Średniowieczne żywoty wyliczają chorych, których uzdrowił Święty. Zasłynął on także jako orędownik więźniów, za którymi wstawiał się u króla i możnowładców. Innych oswobadzał z kajdan w cudowny sposób, za sprawą swoich gorliwych modlitw. Słynął on także z niezwykłych kazań. W lesie ofiarowanym mu przez Chlodwiga, wybudował kościół ku czci Najświętszej Maryi Panny. Ponieważ coraz więcej osób prosiło go o opiekę duchową, założył klasztor. Św. Leonard jest patronem dobrego porodu, więźniów, jeńców, chorych i zagrożonych napadem. Do jego atrybutów należą kajdany i łańcuchy. Zmarł w 559 r. Pochowano go w kościele przyklasztornym, który na wieki stał się miejscem licznych pielgrzymek, w których brali udział zarówno prości ludzie, jak i królowie oraz dostojnicy kościelni.
Coraz huczniej obchodzone w naszym kraju „święto” Halloween staje się zagrożeniem dla naszej kultury, zbudowanej na fundamencie chrześcijaństwa. Wywodzi się ono z kultury celtyckiej i godzi w pierwsze przykazanie Dekalogu, które mówi o oddawaniu czci jednemu Bogu. Jak twierdzą eksperci, nawet nieświadome i niewinne zabawy mogą być oddawaniem czci siłom, które są przeciwne mocy Jezusa Chrystusa. Aby przestrzec przed zagrożeniami płynącymi z Halloween, ważny jest głośny i wyraźny głos Kościoła, nie tylko duchowieństwa, lecz także wiernych. Dlatego 31 października w sanktuarium Miłosierdzia Bożego i św. Faustyny w Toruniu odbył się „Wieczór świętości” jako głos wiernych przeciw pogańskim świętom. Na początku została wygłoszona katecheza demaskująca pochodzenie i zagrożenia świętowania nocy Halloween. Następnie młodzież ze wspólnoty ewangelizacyjnej „Emmanuel”, działającej przy sanktuarium, zaprezentowała dramę, w której Jezus wraz z rzeszą świętych pokonuje śmierć, szatana i wszelkie duchy nieczyste. Młodzież ukazała zło, które niszczy relację z Bogiem i ostateczne zwycięstwo świętości, która może być udziałem wszystkich.
"W boga nie wierzę. Jestem Żydówką i do tego ateistką. A zawodowo lekarką - dlatego wykonuje i wykonywać będę aborcje, zgodnie ze wskazaniami i życzeniem kobiet" - napisała w mediach społecznościowych Gizela Jagielska, która zabiła Felka w 9-tym miesiącu ciąży zastrzykiem w serce. Fundacja Pro-Prawo do Życia apeluje o modlitwę za Jagielską oraz innych aborcjonistów, zwłaszcza dzisiaj, w Wielki Piątek, kiedy w Liturgii modlimy się m.in. za Żydów oraz za wszystkich, którzy nie uznają Boga, aby Pan zdjął zasłonę ciemności z ich serc.
Gizela Jagielska jasno definiuje swój światopogląd. Co więcej, otwarcie deklaruje, że będzie wykonywać aborcję na życzenie kobiet. To już się dzieje w Oleśnicy (największym ośrodku aborcyjnym w Polsce) oraz wielu innych szpitalach, gdyż pozwala na to "kompromis aborcyjny" skutkujący złym i wadliwym prawem, które umożliwia zabijanie dzieci na żądanie do końca ciąży.
W samym sercu Neapolu, w Kaplicy Sansevero znajduje się jedna z najbardziej niezwykłych rzeźb jaką kiedykolwiek wykuto w marmurze – to „Chystus spowity całunem” („Cristo Velato”). Jej twórcą jest włoski rzeźbiarz Giuseppe Sammartino, który skończył swoje dzieło w 1753 r. Ludziom trudno było uwierzyć, że można było w twardego marmuru „wydobyć” przezroczysty całun, który lekko pokrywał ciało zmarłego Chystusa. Ponieważ zleceniodawcą rzeźby był książe Raimondo di Sangro, sławny alchemik, powstała legenda, że całun powstał w alchemicznym procesie „marmoryzacji” tkaniny.
Warto dodać, że w okresie późnego baroku Sammartino był jednym z najwybitniejszych włoskich rzeźbiarzy – pracował w Neapolu, tworząc rzeźby o tematyce religijnej, a Chrystus z kaplicy Sansevero jest jego najsłynniejszym dziełem.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.