Reklama

Głos młodych

Czy niesienie pomocy innym może być źródłem szczęścia dla człowieka?

Znane powiedzenie mówi, że „dzieci i ryby głosu nie mają”. Autor tych słów bardzo się mylił, przynajmniej co do dzieci. Warto czasem posłuchać tego, co najmłodsi mają do powiedzenia, a nauczyć się można od nich wiele. Przykładem tego są prace pisemne uczniów z Jawora.

Niedziela legnicka 28/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Myślę, że tak. W dzisiejszym czasach tak wielu ludzi potrzebuje pomocy. Tacy ludzie znajdują się blisko nas, ale czasami po prostu nie potrafimy ich zauważyć. Osoby niosące im pomoc czerpią z tego niezwykłą satysfakcję i szczęście.
Największym dowodem na potwierdzenie tej tezy jest człowiek będący autorytetem dla wielu ludzi na całym świecie - Jan Paweł II. Ojciec Święty okazywał wielki szacunek nie tylko ludziom wielkim, znanym, ale i tym małym i nic nieznaczącym. Rozmawiał z każdym, a przez to w jego sercu panowały radość i szczęście. W kontaktach z innymi kierował się autentyczną miłością, życzliwością i dobrocią. Spotykał się z ludźmi chorymi, ubogimi, bezrobotnymi, spychanymi na margines społeczny (np. w Ameryce Łacińskiej, Afryce czy Azji). Wszystkich kochał. Często przemawiał w ich imieniu, tak jak w okresie stanu wojennego w Polsce. Gdy na świecie panował smutek, w sercu Ojca Świętego także, lecz gdy pojawiała się iskierka nadziei, jego dusza zaczynała na nowo żyć i radować się. W czasie swoich licznych podróży apostolskich, obok oficjalnych spotkań, obok często pięknych uroczystości, były wzruszające do łez spotkania z tymi, których inni nie dostrzegali albo nie chcieli dostrzec. Ile razy Jan Paweł II krzyczał w ich imieniu, ale był to krzyk miłości - krzyk w obronie biednych. W tych momentach pokazywał wszystkim jak bardzo pomoc innym sprawia człowiekowi radość. Uczył nas tolerancji, przemierzając tysiące kilometrów, znosząc trudy podróży. Nie bał się czynić śmiałych kroków. Chyba każdy katolik zna pewne słowa, które kiedyś powiedział Pan Jezus: „Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie i nie przeszkadzajcie im”. Jan Paweł II chciał, aby dzieci przychodziły do niego i tak właśnie się działo. Pragnął, by na świecie było jak najmniej sierot. Pomagał wielu dzieciom w różnych domach społecznych, lecz zawsze wiedział, że taki dom nigdy nie zastąpi domu rodzinnego. Ileż dzieci w naszych czasach pada ofiarą nienawiści, która szaleje w wielu miejscach na świecie, np. na Bałkanach, czy w Afryce. Ojciec Święty w takich chwilach apelował szczególnie do dzieci: „Postanowiłem was, drogie dzieci poprosić, abyście wzięły sobie do serca modlitwę o pokój. Wiecie dobrze, że miłość i zgoda budują pokój, a nienawiść i przemoc go rujnują. Dlatego liczę na to, że spełniając moją prośbę, że dołączy się do mojej modlitwy o pokój na ziemi”. „Na każdym kontynencie, pod jakimkolwiek szerokością geograficzną, jest jedna cecha wyróżniającą młodych, jest to ich dewiza rozpoznawcza: radość. Chciałbym bardzo, aby nie zgasła nawet na chwilę ta radość na twarzach dzieci i młodych całego świata. A wtedy ja będę radował się szczęściem razem z wami. Podsumowując, chciałbym zaznaczyć, że człowiek, który niesie innym pomoc, nie musi tego robić materialnie, lecz czasami wystarczy ciepłe słowo, które pozwoli dać nadzieję na coś lepszego. Wtedy jedna i druga osoba czerpie z tego niezwykłą radość i szczęście”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Ocena: +1 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zatrzymajmy się dziś i mocno przyjmijmy krzyż naszego życia

2024-04-15 13:31

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 15, 18-21.

Sobota, 4 maja. Wspomnienie św. Floriana, męczennika

CZYTAJ DALEJ

Turniej WTA w Madrycie - Świątek wygrała w finale z Sabalenką

2024-05-04 22:18

[ TEMATY ]

sport

PAP/EPA/JUANJO MARTIN

Iga Świątek pokonała Białorusinkę Arynę Sabalenkę 7:5, 4:6, 7:6 (9-7) w finale turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Madrycie. To 20. w karierze impreza wygrana przez polską tenisistkę. Spotkanie trwało trzy godziny i 11 minut.

Świątek zrewanżowała się Sabalence za ubiegłoroczną porażkę w finale w Madrycie. To było ich 10. spotkanie i siódma wygrana Polki.

CZYTAJ DALEJ

Chełm. Powołani do miłości

2024-05-05 12:22

Tadeusz Boniecki

Alumni: Piotr Grzeszczuk z parafii archikatedralnej w Lublinie, Kamil Wąchała z parafii św. Teodora w Wojciechowie, Mateusz Perestaj z parafii Trójcy Przenajświętszej w Krasnymstawie i Cyprian Łuszczyk z parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Chełmie, 4 maja przyjęli święcenia diakonatu z rąk bp. Mieczysława Cisło w bazylice Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Chełmie. Uroczystość zgromadziła kapłanów, wychowawców seminaryjnych, rodziny i przyjaciół nowych diakonów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję