Reklama

Miasto Męki Pańskiej

Góra Kalwaria powstała jako miasto sanktuarium. Założył ją w 1672 r. biskup poznański Stefan Wierzbowski. Zachowały się jedynie nieliczne barokowe figury, dwa kościoły i ułożenie ulic na planie krzyża. Dziś Górę Kalwarię położoną na Skarpie Wiślanej odwiedzają chętnie turyści. Przyciągają ich malownicze szlaki spacerowe i piękne widoki.

Niedziela warszawska 13/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niewielu mieszkańców Góry Kalwarii pamięta, że szlaki spacerowe to pozostałości po dawnych dróżkach kalwaryjskich. Chodziło się po nich od stacji do stacji, rozważając wydarzenia Wielkiego Tygodnia. Historycy i archeologowie sporadycznie odnajdują jeszcze zasypane w ziemi naturalnej wielkości figury cierpiącego Chrystusa. Było ich tu kiedyś około setki. Niektóre zachowały się i spoczywają w parku przy kościele Opatrzności Bożej na Mariance. Jest to oddalona od centrum miasta kilkaset metrów dzielnica, gdzie stoi maleńki kościółek Wieczerzy Pańskiej i Opatrzności Bożej, tzw. „Wieczernik”. Figury Jezusa, choć uszkodzone przez czas i warunki, w jakich leżały, zachowały nadal barokową plastyczność imitującą ruch. Wieczernik, gdzie Jezus zasiadł z Apostołami w Wielki Czwartek, też podobno był tak oddalony od centrum Jerozolimy, jak kościółek na Mariance.
Osiemnastowieczne mapy topograficzne wskazywały, że cały teren Góry Kalwarii przypomina okolice Jerozolimy. To dlatego bp Wierzbowski postanowił założyć tu nową Jerozolimę. Żeby jeszcze bardziej zachować wierność szczegółom Ewangelii, w centrum miasta usypano niewielkie wzgórze i zbudowano schodki prowadzące do kościółka stacyjnego. Tu odbywał się Sąd nad Jezusem w pałacu Piłata. Dziś stoi kościół pw. Świętego Krzyża.
- Kiedyś Triduum Paschalne to było wielkie misterium Męki Pańskiej angażujące całe miasto - mówi ks. Jan Kosmowski, marianin, proboszcz kościoła na Mariance. Aktorami grającymi główne role w misteriach byli wówczas tutejsi zakonnicy, bernardyni, filipini i marianie.
Kalwaryjscy mieszczanie i przybysze z całego Mazowsza wcielali się w mieszkańców dawnej Jerozolimy. Za udział w nabożeństwach i misteriach kalwaryjskich można było otrzymać odpust jak za pielgrzymkę do Ziemi Świętej, dlatego w XVII wieku ściągały tu w Wielkim Tygodniu pielgrzymi z całego Mazowsza.
Mieszkańcami Góry Kalwarii mogli być do końca XVIII wieku wyłącznie katolicy. Po upadku państwa polskiego w 1795 r. zezwolono na osiedlanie się tu wyznawców judaizmu i protestantów. To była jedna z przyczyn upadku kultu w Górze Kalwarii. Kasata i likwidacja klasztorów przyspieszyła proces sekularyzacji. Po odzyskaniu niepodległości, a zwłaszcza po II wojnie odrestaurowano kościół Świętego Krzyża i „Wieczernik”. Dawne tradycje misteryjne jednak zupełnie zaniknęły.
Jedynie do „Wieczernika” na Mariance ściągają w Wielkim Tygodniu mieszkańcy z całej Góry Kalwarii, ale i z dalszych okolic. - Tu jest jakiś szczególny klimat, chyba cała tradycja modlitewna Góry Kalwarii przetrwała właśnie tutaj - mówi Stanisław Wojnarowski. Pamięta jeszcze, jak w latach 60. pomagał w remoncie i przebudowie kościoła i sadził drzewa w parku, który otacza świątynię. To tu jest kolebka zakonu marianów. Tu spoczywa ich założyciel sługa Boży Stanisław Papczyński.

Ks. Jan Kosmowski MIC

proboszcz na Mariance
Kościółek na Mariance „Wieczernik” był najmniejszy ze wszystkich, które powstały w XVII wieku w Górze Kalwarii. Drewniany i zbudowany na podmokłym terenie nie powinien był przetrwać, tym bardziej, że był bardzo zaniedbany po kasacie zakonu w czasie zaborów. Opustoszał, przegniły drewniane krokwie, zapadł się dach. To, że po prawie stu latach udało się go odbudować, to chyba rzeczywiście wyjątkowe dzieło Opatrzności Bożej, której jest poświęcony.

(aż)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie ma średniej bez religii – trwa walka o respektowanie prawa w szkołach

2025-06-16 11:50

[ TEMATY ]

świadectwo

Ordo Iuris

religia w szkołach

ocena

pl.fotolia.com

Religia wraca do średniej? – rodzice ruszają do szkół z wnioskami.
Po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 22 maja 2025 r. szkoły mają obowiązek wliczać ocenę z religii (lub etyki) do średniej ocen ucznia. Tymczasem wiele placówek nadal tego nie robi. Instytut Ordo Iuris przygotował opinię prawną w tej sprawie oraz wzór pisma dla rodziców, którzy chcą domagać się korekty świadectwa i respektowania obowiązującego prawa.

Trybunał Konstytucyjny w wyroku o sygnaturze U 11/24 uznał, że przepis rozporządzenia ministra edukacji (już nie narodowej), który wyłączał ocenę z religii z obliczania średniej ocen, jest niezgodny z Konstytucją RP, Konkordatem i ustawą o systemie oświaty. Oznacza to, że przepis ten nie powinien być stosowany, a dyrektorzy szkół mają obowiązek powrócić do poprzednich zasad – czyli uwzględniać religię i etykę przy ustalaniu średnich ocen.
CZYTAJ DALEJ

Moje spotkanie z Ojcem Pio

Niedziela Ogólnopolska 26/2002

[ TEMATY ]

O. Pio

Zakon Braci Mniejszych Kapucynów, Prowincja Krakowska

To było 20 września 1962 r. Wybraliśmy się z ks. Winklerem z Rzymu przez Neapol do San Giovanni Rotondo - miejsca, gdzie żył Ojciec Pio. Cel tej podróży był bardzo ludzki. Chciałem zobaczyć, jak wyglądają stygmaty, oraz porozmawiać z tym człowiekiem, może się u niego wyspowiadać, bo miał sławę rozeznawania sumienia.

Dojechaliśmy na miejsce. Zamieszkałem obok klasztoru. Chciałem pójść na Mszę św., którą odprawiał Ojciec Pio, ale dostać się do kościoła było trudno, tłok był większy niż na Jasnej Górze. Jakoś jednak starsze panie, które dostrzegły młodego księdza, doprowadziły mnie do samego ołtarza, gdzie Ojciec Pio odprawiał. Stanąłem kilka metrów przed ołtarzem i obserwowałem. Ojciec Pio miał zawsze na rękach rękawiczki. Teraz przy ołtarzu był bez rękawiczek, ale miał długie rękawy u alby i rąk nie było widać. Wiedziałem, że musi w pewnym momencie podźwignąć Hostię czy pobłogosławić wiernych, a więc - myślałem - wtedy zobaczę stygmaty. Ojciec Pio okazał się jednak "sprytniejszy" i nie udało mi się ich dostrzec. Byłem dwa razy na Mszy św. - 21 i 22 września - i nic z tego.
CZYTAJ DALEJ

W Warszawie wręczono nagrody im. Włodzimierza Pietrzaka

2025-06-16 19:58

[ TEMATY ]

Warszawa

Civitas Christiana

Kard. Kazimierz Nycz, prof. Maria Lubryczyńska, konserwator wielu obiektów sakralnych, ks. Roman Szpakowski SDB, prezes Stowarzyszenia Wydawców Katolickich oraz Sanktuarium Matki Bożej Gietrzwałdzkiej otrzymali tegoroczną Nagrodę im. Włodzimierza Pietrzaka. Jedno z najstarszych niepaństwowych wyróżnień przyznaje Katolickie Stowarzyszenie „Civitas Christiana”. Uroczysta gala odbyła się dzisiaj w dawnym Pałacu Prymasowskim (hotel Bellotto) w Warszawie.

Nagroda im. Włodzimierza Pietrzaka przyznawana jest nieprzerwanie od 1948 roku. Honoruje osoby i instytucje za wybitne osiągnięcia w działalności kulturalnej, społecznej i edukacyjnej, które łączą merytoryczny walor aktywności społeczno-kulturalnej ze świadectwem wierności wartościom chrześcijańskim i patriotycznym.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję