Reklama

Moje spotkania z Ojcem Świętym

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odbieram telefon późnym wieczorem o 22.30. Było kilka dni przed przyjazdem Ojca Świętego do Szczecina, tj. 10 czerwca 1987 r. Był to 12. rok mego kapłaństwa. Byłem wówczas proboszczem małej parafii w Raduniu k. Choszczna. W imieniu bp. K. Majdańskiego dzwonił bp Jan Gałecki i przekazał mi informację, abym był blisko ołtarza w katedrze, podczas spotkania Ojca Świętego z duchowieństwem, siostrami i alumnami naszego seminarium. Bp Majdański przedstawił Ojcu Świętemu czterech kapłanów naszej diecezji: najstarszego kapłana, najmłodszego, kapłana zakonnego oraz mnie. Nie wiedziałem do tego momentu, dlaczego ja. Usłyszałem to z ust bp. Majdańskiego w momencie, gdy byłem przedstawiany Ojcu Świętemu: „Ojcze Święty oto kapłan, który na spotkanie z Tobą przyszedł nie tylko pieszo, ale i boso z grupą 120 pielgrzymów, głównie młodzieży i dzieci”. Ojciec Święty zapytał o parafię, czym kierowaliśmy się idąc boso, jaka odległość? Odpowiedziałem, że szliśmy trzy dni ponad 100 kilometrów z Choszczna. A boso dlatego, że ówczesne władze lokalne zdecydowały, że papież przyjeżdża nie do województwa gorzowskiego, ale do Szczecina. A Raduń i Choszczno należały wtedy do Gorzowa. A w szkołach w tym dniu i w zakładach pracy miały być normalne zajęcia. Dlatego decyzja o pielgrzymce bosej powstała w ostatniej chwili jako nasz bunt i protest na decyzję władz komunistycznych. Chcąc nas zastraszyć, ostentacyjnie robiono nam zdjęcia. Samochody „ubeków” towarzyszyły nam prawie cały czas, kiedy w trzecim dniu doszliśmy na os. Słoneczne w Szczecinie, gdzie spotkaliśmy się z dużym zainteresowaniem mediów, zwłaszcza telewizji niemieckiej. W ogromnym skrócie opowiedziałem o tym Ojcu Świętemu, mówiąc, że jest to nasz modlitewny i pokutny dar Ojcu Świętemu w intencji jego pontyfikatu. Wyraził wdzięczność słowami: „Bóg zapłać księdzu i wszystkim pątnikom. Z serca Wam błogosławię”.
Pierwsze spotkanie jak mówimy z naszym Papieżem było w 1984 r. Był to Rok Święty. Z naszej diecezji udało się kilka autokarów. Była to Pielgrzymka Rodzin i Małżeństw. Przed ołtarzem na Placu św. Piotra na dużym postumencie z białych goździków stała figura Matki Bożej przywieziona z Fatimy, przed którą Ojciec Święty dziękował za ocalone życie, po zamachu, i oddał rodziny całego świata Niepokalanej.
Podczas tej uroczystej Eucharystii Urszula Woźna katechetka z Polic odczytała jedną prośbę modlitwy wiernych w języku polskim. W tym czasie była w stanie błogosławionym. Po dziewięciu latach Tosia córka Urszuli przystąpiła do I Komunii św. Uroczystość odbyła się na placu budowy nowej świątyni. Podczas rozdawania pamiątek komunijnych zapytałem Tosię: „Tosiu, powiedz nam, czy ty byłaś w Rzymie? - Tak byłam - odpowiedziała. A widziałaś papieża? Odpowiedziała - nie. Dlaczego? - odpowiedziała: - Bo byłam w brzuszku mamy. Tosia poświęciła swoje życie Bogu i obecnie jest w zgromadzeniu zakonnym.
Z tego spotkania z Ojcem Świętym przywiozłem do Szczecina trzy kamienie węgielne, o które na moją prośbę postarał się bp K. Majdański, a poświęcił pod koniec tej uroczystej Eucharystii Ojciec Święty. Kamienie były opieczętowane i lakowane, na których jest napis w języku łacińskim. W polskim tłumaczeniu napis brzmiał: „Kamień węgielny przywieziony z Grobu św. Piotra z Rzymu i poświęcony przez Jana Pawła II 25 III 1984 r.”. Kamienie te zostały wmurowane w nowych kościołach w Wardyniu i w Smoleniu k. Choszczna oraz w Policach.
Ostatnie bezpośrednie spotkanie z Ojcem Świętym było w Rzymie z okazji jego jubileuszu w związku z 80. rocznicą urodzin. Na tę uroczystość udali się policcy sportowcy - maratończycy. Biegli chyba 14 dni. Ja dojechałem autokarem z mieszkańcami Polic, z Radnymi i Burmistrzem Polic. Przywitaliśmy naszych maratończyków w dniu urodzin Papieża, 18 maja o godz. 5.00 na Placu św. Piotra. Włoscy policjanci byli bardzo uprzejmi i życzliwi, umożliwiając wejście na Plac św. Piotra, chyba dlatego, że mieliśmy na niebieskich czapkach napis: POLICE. (Polis). Kojarzyli nas z polską policją, dlatego słyszeliśmy życzliwe pozdrowienie, połączone z ich refleksją: „o jaka duża grupa policjantek i policjantów z Polski”. Szczególnie bardzo serdecznie i ciepło pozdrawiali nawet na odległość nasze panie blondynki, pozdrawiając gestami rąk. Kiedy doszło do audiencji generalnej na Placu św. Piotra w Rzymie, po której zostaliśmy przedstawieni Ojcu Świętemu przez o. Hejmo, ja stałem na końcu, chciałem podejść do Ojca Świętego, ale żołnierz ze straży szwajcarskiej chwycił mnie z tyłu i zatrzymał. Ale cierpliwie postałem jeszcze 2, może 3 minuty w czasie wykonywanych zdjęć, schyliłem się i zbliżyłem do Papieża. Straciłem nadzieję, że będę tak blisko. Z początku nie wiedziałem, co powiedzieć. Potem wyksztusiłem, że jestem proboszczem katedry w Szczecie, a ci sportowcy są z Polic, gdzie powstał kościół i pomnik Ojca Świętego. Z modlitwą wdzięczności przybiegli do Ciebie, aby Ci podziękować za Twoją posługę w Kościele i złożyć życzenia. „Dziękuję Wam. Bóg Wam zapłać. Pozdrawiam Szczecin, Waszych Biskupów i Police i wszystkich wiernych”. Przeżegnałem się i pocałowałem pierścień papieski. Cieszę się, że w ten piękny jubileusz mogłem być u stóp Ojca Świętego. Wyrażam jeszcze raz wdzięczność Mieszkańcom, Burmistrzowi, Radnym Gminy i Powiatu Polickiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy wiecie, gdzie... znajduje się najstarsza w Polsce figura Matki Bożej Fatimskiej?

W powstałej w XI wieku podwrocławskiej wsi Tyniec Mały znajduje się zabytkowy kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Budowla z 1516 r. posiada cenny skarb. Na jej głównym ołtarzu znajduje się najstarsza w Polsce figura Matki Bożej Fatimskiej.

Niemiecka baronowa Maria Józefa von Ruffer to postać dobrze znana mieszkańcom Tyńca Małego. Ta głęboko wierząca kobieta (ur. 1894 r.) cieszyła się szacunkiem i ogromną sympatią mieszkańców podwrocławskiej wsi. Czym sobie na nią zasłużyła? Przez całe swoje życie służyła chorym i ubogim. Założyła tu ochronkę dla dzieci. Wraz z rodziną swej starszej siostry Marii Emmy von Fürstenberg bardzo dbała o tyniecki kościół. Sfinansowała przebudowę jego wnętrza na styl gotycki. Wspólnie ufundowali witraż Jezusa Ukrzyżowanego, mszał, różne wyposażenia (ornaty, chorągwie, itp.) oraz XVIII-wieczne obrazy stacji Drogi Krzyżowej, które niestety nie zachowały się do dziś. Dzwony, które podczas II wojny zdjęto z wieży, by przetopić je na armaty, ufundowała matka Marii Józefy, Gabriela von Ruffer. Kiedy dowiedziała się o objawieniu Matki Bożej w Fatimie (1917 r.) bez wahania rozpoczęła działania w kierunku upowszechnienia tego cudu. Niejednokrotnie kontaktowała się w tej sprawie z Ojcem Świętym Piusem XI. W owych czasach spotkanie z papieżem nie należało do rzeczy prostych. W kontaktach z nim Marii Józefie pomagał ówczesny metropolita wrocławski abp Adolf Bertram. Uzyskanie akceptacji życiowej misji baronowej nie było łatwe, gdyż uznaniu objawień stanowczo sprzeciwiał się francuski kardynał (zapewne obawiał się przyćmienia sławy objawień w Lourdes). Mimo jego sprzeciwu, w 1930 r. Kościół uznał cud objawienia w Fatimie.
CZYTAJ DALEJ

Czy ja mogę dziś nazywać się Jego przyjacielem?

2025-04-14 13:43

[ TEMATY ]

Ewangelia

maj

rozważanie

ks. Mariusz Słupczyński

Adobe Stock

Rozważanie do Ewangelii J 15,9-17

Czytania liturgiczne na 14 maja 2025;
CZYTAJ DALEJ

Wierny pasterz z Kiełczyna – 90 lat ks. kan. Stanisława Skowrona

2025-05-14 15:17

[ TEMATY ]

jubileusz

Świdnica

bp Marek Mendyk

Kiełczyn

ks. Stanisław Skowron

Ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Ks. kan. Stanisław Skowron przez 44 lata był proboszczem w parafii Kiełczyn

Ks. kan. Stanisław Skowron przez 44 lata był proboszczem w parafii Kiełczyn

Kapłan Chrystusowy, który przez ponad 40 lat ofiarnie i z sercem podejmował działania duszpasterskie w parafii Kiełczyn – tak bp Marek Mendyk opisał ks. kan. Stanisława Skowrona, który świętował swoje 90. urodziny.

Uroczystej Mszy świętej w kościele Ducha Świętego w Świdnicy, w sobotę 10 maja br. przewodniczył bp Marek Mendyk. W świątyni zgromadzili się duchowni, przyjaciele i parafianie, by wspólnie dziękować Bogu za lata kapłańskiej posługi ks. kan. Skowrona.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję